Niestety, południowy nie wchodzi w grę, gdyż zwyczajnie od tej strony nie ma okna.
Ze wschodnim sprawa ma się lepiej, nie wiem, czy tak łatwo zamocuję, poza tym lepiej zmienić
mu miejsce teraz, czy w przyszłym roku, bo myślę, że z powodu aklimatyzacji przed zimą i tak już nie zdąży zadzbankować...
PS. Forumowiczka Ania pisała kilka postów wcześniej, że na północy też dają radę rosnąć, więc może nie bedzie źle - co sądzicie?
PS.2 Nie sugerujcie się zbytnio zdjęciami, gdyż są zrobione aparatem marnej jakości. Realna jasność jest wyraźnie większa. Musiałem zmniejszyć ekspozycję, by nie wyszła jedna wielka biała plama .