Reszta pułapek wygląda dobrze, te z wżerami też wyglądają ok, poza wżerami nie widać na nich żadnych innych zmian, nie żółkną, nie schną. Wżer jest dookoła obeschnięty cienką otoczką, która na razie nie rozrasta się, więc w pewnym sensie proces został zahamowany. Najbardziej zainteresowała mnie symetria w rozłożeniu tych uszkodzeń. Po obu stronach pułapki w tylnej jej części. Niestety nie widziałem, czy te wżery tworzą się jednocześnie, równolegle. Zacząłem się zastanawiać nawet, czy przyczyna nie leży przypadkiem wewnątrz pułapki - coś, może pleśń, rozwija się wewnątrz, pomiędzy dwoma ściankami - stąd ta symetria. Chyba usunę jedną z pułapek i zerknę do środka, tak z czystej ciekawości. Dotknięte tymi zmianami pułapki są oddalone od siebie i oddzielone zdrowymi, co też jest dość ciekawe. Jeśli byłby to grzyb, to przenosiłby się raczej na sąsiednie pułapki. Jeśli zaobserwuję coś jeszcze, to na pewno napiszę.