Skocz do zawartości

pepe67

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez pepe67

  1. Witajcie. Mam wrażenie, że nadszedł czas przesadzić największe rośliny z doniczki w której we wrześniu posiałem pierwsze rosiczki. Tym bardziej, że popełniłem podstawowy błąd i nie dosypałem torfu do krawędzi doniczki. Na dzień dzisiejszy chciałbym pozbyć się z tej doniczki największych Capensis'ów "Albino", bo mam wrażenie, że zasłaniają słońce znacznie mniejszym "spatulatom". Wracając do tematu... Na razie Albino rosną tylko w górę - i zastanawiam się czy to nie jest spowodowane niskim poziomem torfu, czy po prostu młode siewki tak mają? Obiecałem też dziewczynie ładnego Albino. Chciałbym, żeby rosła w formie kępki, więc zastanawiam się ile posadzić obok siebie? Jak posadzę jedną, to nie osiągnę takiego efektu? Jak poradzić sobie z taką ilością młodych siewek przy przesadzaniu, tak, żeby nie uszkodzić żadnej, albo ewentualnie minimalną ilość? Czytałem coś o szpilce, czy to dobry sposób? I ostatnie pytanie, Jakiej wielkości korzeni mogę się spodziewać przy największym Albino, który ma około 2,5cm wysokości? Chyba, że jeszcze odpuścić przesadzanie? Jak sądzicie?
  2. pepe67

    Drosera Capensis

    Witaj. Również jestem początkującym hodowcą i też miałem problem z pleśnią. Dobrze robisz, ze stosujesz Topsin. Mam nadzieję, że nie w jakichś wysokich proporcjach. Dla siewek i nasion zalecane jest 0,05%. Co do zdjęcia 4 - nie wiem czy to jest wyczekiwana rosiczka - moje rosły trochę inaczej - ale nie przekreślaj jej na razie, bo nie siałem 'broad leaf' jeszcze. Pleśń również pojawiała się co drugi dzień, zrobiłem dokładnie tak jak napisałeś,czyli: W październiku przygotowałem sobie 500ml roztworu 0,05% do spryskiwacza. 1. Roztwór topsinu co około 2 dni (pewnego czasu nawet codziennie) 2. Kiedy siewki trochę podrosły postarałem się trochę (ale nie za bardzo!) osuszyć torf. 3. Jako, że podstawka była pusta, wlałem trochę roztworu topsinu i zaczekałem aż wsiąknie. (chwilę przed tym dosypałem jeszcze kilka nasion żeby rosło więcej roślinek ) 4. Dolałem wody i ze spryskiwacza dodałem roztworu (w wodzie zrobi się taka biała zawiesina). 5. Pleśń nadal się pojawiała, więc pryskałem dalej, ale z czasem zaczęła wychodzić coraz rzadziej Aktualnie muszę spryskiwać torf mniej więcej raz na tydzień (do tej pory zużyłem 250ml). Od tego co zrobiłem w punkcie 3 nie zmieniam wody w podstawce - jedynie jej dolewam. Nie rozszczelniam okna na którym 'stoi' doniczka, a jeżeli wietrzę w pokoju to staram się brać doniczkę dalej, by zimne powietrze nie 'wiało' na rosiczki. Do tego doświetlam żarówką podobną do Twojej, od 7 rano do około 7:30, a potem od 15:30 do 20:00. Światłem steruje wyłącznik czasowy, więc zajmuję się tylko dokarmianiem i dolewaniem wody. Doświetlam od około miesiąca i od tej pory siewki rosną lepiej. A roślinki które wysiałem później - zaczęły ładnie rosnąć (wcześniej były ospałe). Więc: Pryskaj topsinem. Roztwór nie powinen zaszkodzić roślinkom ani nasionom. Jak podrosną i przyjdzie czas na przesadzanie to dasz im lepszy torf.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.