Skocz do zawartości

7Sebalos7

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    35
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez 7Sebalos7

  1. Minęło już 8 dni i żaden dzbanek nieuszkodzony.
  2. Od tamtego momentu zero dzbanków zjedzonych.
  3. Niestety jeden dzbanek zjedzony do połowy. Ręce opadają, zostaje tylko czekać co dalej bo chemii używać nie chcę :/
  4. Tak jak napisałem wcześniej zgadzam się w 100% że to nie pluskwiaki. One raczej właśnie dla roślinki były by pożyteczne. Na razie nie zaobserwowałem kolejnych nadgryzionych dzbanków. Może to ze względu na spadek temperatury na zewnątrz, nie wiem. Dzsiaj przeniosłem wszystkie roślinki na strych na zimowanko bo mają być już pierwsze przymrozki. Obecnie na strychu jest cieplej niż dotychczas na dworzu więc szkodniki mogą się znowu uaktywnić... zobaczymy... .
  5. Na razie brak obgryzionych dzbanków.
  6. Jeżeli to pluskwiak a w sumie na to wygląda to zabiłem sprzymierzeńca :/ bo one raczej zabijają gąsienice itd. Trochę poszperałem i wygląda na Pinthaeus sanguinipes. No ale zobaczę co będzie z dzbankami za jakiś czas na razie cisza, nie ma śladu zniszczeń. Możliwe jeszcze że wraz ze zniszczonymi dzbankami wywaliłem to co je zżerało. To było by duże szczęście jak by udało mi się w ten sposób usunąć wszystkie szkodniki. Poczekamy i zdam relację z obserwacji.
  7. No i wszystko jasne, to nie mordercze ślimaki to mordercze owady. Wczoraj na prawdę długo przeglądałem swojego cefala i dopadłem 3 darmozjadów. Mam nadzieję że więcej już nie ma, bynajmniej nie zaobserwowałem dzisiaj nadgryzionych dzbanków. Okaże się z czasem. Zdjęcia łobuzów poniżej. Przy okazji odświeżyłem gęstwinę i usunąłem martwe elementy rośliny. Ciekaw jestem co to za owad no i mam nadzieję że jaj nie złożyły. Pozdrawiam.
  8. Czyli to coś większego czy jakieś mniejsze stworzenia? Jak to zwalczyć naturalnymi sposobami? Jakieś wywary, ewentualnie przepisy? No i na grzyba od razu jeżeli ktoś zna żeby na zimę było zapobiegawczo.
  9. Witam mojego cefala mam już dość długo jakieś 3 lata. Sporo już razem przeszliśmy w tym wygraną ciężką batalię z grzybem. Teraz pojawił się nowy problem . Coś go zżera. Co to może być i jak to zwalczyć naturalnymi metodami? Nie chcę używać chemii.
  10. Słuchajcie cefalotusik ogólnie nieźle się zregenerował i rozrósł. Wygląda na to że wysiłek nie poszedł na marne. Jutro wrzucę fotki.
  11. Witam ponownie. Eksperyment w przypadku rosiczki królewskiej powiódł się. W obu przypadkach zaczęły się pojawiać nowe listki. Ponadto mech się zazielenił i wygląda na to że zregenerował. Jutro wrzucę fotki. Jeżeli chodzi o cefala to na razie spokój, sytuacja stabilna. Czyli nie jest tak źle ponieważ osadzone liście nie gniją w żadnym z przypadków. Podejrzewam, że wykształcił się już jakiś system korzeniowy. Teraz pytanie do rosiczek. Czy jak już się ukorzeniły, na co wygląda, to przesadzić je do torfu (torf ze sklepu z owadożerami, nie jest to torf który można kupić w sklepach ogrodniczych)? Może by były lepsze warunki i szybszy wzrost?
  12. Czesc, Chcialem sie podzielic moja pierwsza proba rozmnozenia owadozerow. Cefalotus - rozmnazanie z lisciu w podlozu: 1. Suszony torf 2. Mieszanka torf kwasny perlit 4:1 D. regia - mlode roslinki odnozki pobrane z pnacza i uschnietego pienka rosliny macierzystej w podlozu: 1. Suszony torf Nie wiem czy cos to da ale o efektach bede Was informowal na biezaco. Jezeli ktos robil kiedys cos podobnego badz ma jakies informacje zapraszam do dyskusji.
  13. 7Sebalos7

    Mech wokół owadożera

    Ogromne dzieki Wszystkim za tak wyczerpujace odpowiedzi Ja swoje roslinki wlasnie pierwszy sezon trzymam na balkonie no i nie ukrywam ze mimo wszystko chcialbym zeby mech sie pojawil
  14. Witam, Widziałem wiele zdjęć z podłożem roślinek pokrytych mchem. 1. Jak uzyskać taki efekt? 2. Czy można położyć zwykły zielony mech (nie mech torfowiec) na ziemi i go zraszać? 3. Jeżeli punkt 2 jest możliwy to przy których roślinkach można tak robić? - cefalotus - d. capensis - d. regia - saracenia Z góry dziękuje za informację.
  15. Super, ogromne dzięki za konkretne, wyczerpujące pytania Poniżej jeszcze pare moich pytań w związku z Twoimi komentarzami. Wszystkie stały wcześniej w ostrym słońcu nawet bardziej bo na parapecie bez żadnej osłony a tu mają troszkę cienia od desek i od mięty Jasne, to nie są siewki no i nad nimi jest kolejny balkon, z boku tez osłona z desek więc może podczas porywistej burzy by dały rade, ale nie będę ryzykował. Podobają mi się w tych donicach no i dopiero co je przesadziłem więc zobaczymy jak zniosą sezon. Pytanko czy pozwalać wodzie wyschnąć w podstawce i ile tak trzymać? Generalnie pozwalałem na wyschnięcie i trzymałem tak 1-2 dni. Ekstra na pewno spróbuję. Ten torf kwaśny to torf tak?
  16. Witam, Mam pare pytań i prosiłbym o pomoc w ich wyjaśnieniu. Na część nich wydaje mi się że znam odpowiedź ale chciałbym się upewnić. Poniżej zdjęcie moich roślin na balkonie po burzy. Postanowiłem je wystawić żeby troszkę zapewnić przewiewu i zredukować pleśń na doniczkach. Słyszałem że niektóre rośliny owadożerne można trzymać od wiosny po późną jesień na balkonie. Niektórzy robią nawet ogrodowe torfowiska. Kolejna sprawa to rodzaj doniczki w jakiej należy trzymać. Z osobistego doświadczenia wydaje mi się że w plastikowej jest słaba wymiana wilgoci i rośliny a dokładniej ich korzenie po prostu tam się "kiszą". Podnosi to ryzyko pleśni. Przykładowo cefalotusa mam już pare lat i trzymałem go w plastikowej doniczce niestety nabawił się choroby grzybowej z którą walczyłem ok 2 lat. Również radykalnie usuwałem ją ręcznie z częścią korzeni. Obecnie grzyba ani pleśni nie zauważyłem i cieszę się że mój cefal po takich przejściach ma się dobrze. Plastiki z drugiej strony lepiej trzymają wilgoć niż gliniane i nie trzeba tak często lać wody do podstawki. Gliniane natomiast obchodzą pleśnią. Obecnie postanowiłem używać plastikowych podstawek z glinianymi doniczkami. Dzięki temu woda nie ucieka przez glinianą podstawkę a gliniana doniczka powinna zapewnić lepszą wymianę wilgoci oraz korzenie lepiej "oddychają". Konkretnie wracając do moich pytań: 1. Chciałbym trzymać d.capensis, d.regia oraz cefalotusa na balkonie, czy jest to możliwe? 2. W jakim okresie można trzymać wymienione rośliny na balkonie? Czy trzeba je chować na noc do domu? 3. Czy może na nie padać deszcz? 4. Czy można trzymać rośliny owadożerne w glinianych doniczkach? 5. Czy przejmować się pleśnią na doniczce? 6. Z czterech zakupionych rosiczek królewskich zostały tylko 4 "zwiędłe" stożki wzrostu z których roślina wypuściła w ziemię coś w stylu pędów z których wyrosły nowe rosiczki. Z tych "zwiędłych" stożków też odbiły nowe roślinki. Co powinienem zrobić z tymi starymi stożkami wzrostu? Ucinać raczej chyba nie bo od nich też odchodzą niektóre nowe roślinki, z pędów w ziemi też odbiły nowe rosiczki. 7. Do moich roślin używam Torf Kwaśny Sauertorf Athena i mieszam go z perlitem zazwyczaj 1:2 ale czasem 1:1. Jakie podłoże polecacie aby osiągnąć najlepsze efekty? 8. Balkon mam od strony zachodniej i czasem na nim jest niezła patelnia. Czy rośliny to wytrzymają? Jeżeli na któreś z powyższych pytań odpowiedź się rożni w zależności od rodzaju roślinki to proszę doprecyzować o którą chodzi. Z góry dziękuję za pomoc.
  17. Kiedyś to czytałem ale dobra rada warto odświeżyć. Jak to podlewałeś? Przecież owadożerów się nie podlewa tylko przez podsiąkanie.
  18. Ok, może wystawię go na zewnątrz, do kiedy i jakich temperatur go trzymać? Jeżeli chodzi o wilgoć to dbam żeby w podstawce ciągle była woda ale może troszkę go podsuszę i ograniczę uzupełnianie wody. Co sądzicie żeby dolewać po 2-3 dniach od wsiąknięcia całej wody?
  19. Cześć, Niedługo minie rok mojej walki z grzybem na cefalku, początek: http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...c=17137&hl=. Obecnie roślinka ma sporo liści i mnóstwo małych pułapek wielkości około 5 mm. Już dawno nie spryskiwałem TOPSINEM, ostatni okres to praktycznie kiedy otwierałem pierwszy temat. Teraz nie wiem czy dobrze robię ale systematycznie odcinam liście z grzybem, nie przynosi to jednak pożądanego efektu i grzyb prędzej czy później i tak się pojawia na kolejnych. Chyba wrócę znowu do oprysków TOPSINEM. Co radzicie?
  20. Cześć, dziękuję za komentarze, a jeżeli chodzi o to żółte to uschnięte listki młodych rosiczek. Polskie litery specjalnie na prośbę Cephalotus'a, ale kciuk boli
  21. Obi, tak jak napisalem przygarnalem jak zobaczylem warunki. Maly szczegol zapomnialas zamienic na te same jednostki Ale masz racje na pudelku jest w litrach, o dziwo w instrukcji nie ma.
  22. Opryskac grzybobojczym podloze doroslej rosiczki?
  23. Ok dzieki za informacje, a wiec idzie do chlodu.
  24. Jezelinchodzi o metode obliczania stezenia to jasna sprawa problemem jest to ze na ulotce jest ilosc ml na 100 m2 a nie szesciennych ktore mozna przeksztalcic na litry.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.