yanne

Wiem, ale tylko to mi zostalo zwazywszy na to ze praktycznie cala roslina mi padla zobacze moze ktores mi sie uchowa

3 mi rozjechaly sie i podwiedly :/ a powiedzcie mi czy moge najlepsza sadzonke wlozyc w kieliszku z woda do tego pudelka czy raczej kiepski pomysl

Dzięki wielkie za odpowiedz.

Jest przezroczyste, żeby słonce dochodziło. To domknąć pojemnik czy uchylony zostawić? Nie mam pojęcia czemu się pochorował, może ze względu na to ze ostatnio 2 razy się przeprowadzałam i troszkę chorował (poschły dzbanki) a potem przypadkiem go słońce poparzy (moja głupota). I chyba był przelewany (szklanka 250ml wody na tydzień) wiec to raczej moja zupełna wina. :/

O dzbanecznika. Z tego co patrzyłam teraz. To zaparowało mu się to pudełko. Venatra to jest raczej ( nie duże zielone dzbanki miał), a że mam go trzy lata to się do niego przywiązałam i jakby był ktoś mi w stanie doradzić to będę wdzięczna.

A więc może zacznę od tego, że moja kochana roślinka praktycznie cala umarła. Zostało z niej kilka odrostów w miarę zdrowych i zastanawiam się czy przeżyją. Poobcinałam je pod kątem i wsadziłam do mieszanki dla storczyków pomieszanej z keramzytem i podlałam trochę wodą destylowaną, i zamknęłam w plastikowym pudle, żeby miały podwyższoną wilgoć. Stoją na parapecie. Niestety nie znalazłam w sklepie ukorzeniacza i zwykłego torfu. Jak myślicie ukorzenia się czy nie? Pudełku im zamknąć uchylić czy otworzyć?

Podlewana jest jedynie wodą destylowaną raz w tygodniu

Dziękuje za pomoc

Dziękuje za pomoc

A co z tym pomarańczowym wyglądającym jak grzyb? też to ściągnąć i wyrzucić?

A więc wczoraj patrzę do mojego dzbanecznika a tam w doniczce pojawiła się pleśń, jakieś pomarańczowe grzyby? i jakieś małe latające owady. Bardzo proszę o poradę, ponieważ nie wiem jak tego się pozbyć. Dodam że przesadzałam roślinę 3 max 4 miesiące temu do świeżego torfu, przed moim wyjazdem. Cały czas jest podlewana wodą destylowaną. Wygląda na zdrowa. Wypuszcza nowe liście i jej młody też sporo urósł przez ostatnie 2 2,5 miesiąca. Jedyne co mnie w nich martwi to brak nowych dzbanków u dużej (mimo że ma bardzo dużo tych maleńkich na końcach)

Witajcie Doradźcie mi jak możecie jak go usztywnić. Jak widać na zdjęciach jest puki co opleciony do okoła.

Witajcie jestem Ania, mieszkam we Wrocławiu i prawie od 2 lat posiadam dzbanecznika