
jarek1810
Forumowicz-
Liczba zawartości
37 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Previous Fields
-
Województwo
świętokrzyskie
jarek1810's Achievements
0
Reputacja
-
Witam, pojawił się kolejny problem. Po ostatnim kwitnięciu zdecydowałem się obciąć pęd kwiatowy i spatulata ładnie odżyła. Tego lata moje 3 największe rosiczki znowu zaczęły kwitnąć i ze względu na dużą ilość słońca oraz owadów dałem im szanse. Nie wiedziałem że trwa to tak długo - pędy kwiatowe zaczęły rosnąć na początku sierpnia , w drugiej połowie sierpnia rozwinęły się pierwsze kwiaty, teraz mamy 20 września i pąki nadal zielone. Ale pisze dlatego że nagle, po jednej nocy, moja spatulata zrobiła się różowa. Wcześniej jak brakowało jej energii to jakby przysychała a takie coś pierwszy raz widzę - jakieś podpowiedzi? to od pędu kwiatowego?
-
Tak, wiem, to mój odwieczny problem. Niestety wentylacja w domu słaba, będzie cieplej to więcej będzie otwarte okno. Pleśń mam prawie od małych siewek i jakoś roślinki sobie radzą.
-
-
Ja wielkim specem od owadożernych nie jestem, ale jeżeli miałeś po brzegi a teraz jest połowa doniczki to coś tu jest nie tak. Wysuszyłeś to podłoże na suchy wiór obecnie czy co?
-
Trochę czasu minęło, pochwalę się aktualnym stanem zdrowotnym roślinek - 3 największe sztuki + bonus (Spatulata chyba uniknęła kosy - dzięki za podpowiedzi - bo pojawiają się nowe liście z kropelkami)
-
Nie sądziłem że jest aż tak źle. Szkoda mi bardzo tego kwiatka, dużo energii jeszcze musi pójść w pęd zanim będą nasionka? myślałem że teraz to już prawie końcówka i zaraz będzie po kwitnięciu.
-
Miałem chwilę grozy, 3 dni temu rano zobaczyłem że cały pęd leży. Roślinka przeceniła chyba swoje siły i troszkę za długi wypuściła (takie moje podejrzenia) Ustawiłem podpórkę i dzisiaj otworzył się kwiat. teraz wygląda tak : Jestem kompletnym laikiem jeśli chodzi o kwestie roślin, czy z tego będą jakieś nasionka? sama się zapyli? Sama roślinka mocno osłabła, domyślam się że sporo energii idzie na pęd i to normalne?
-
W zasadzie wiele się nie zmieniły od listopada, poza tą którą właśnie pokazałem.
-
Widzę że nikomu nie chce się odpisywać, szkoda, ale pochwale się pędem kwiatowym jaki mi wyrósł Mimo słabych warunków wentylacyjnych i problemów typu pleśń, mam wielką satysfakcję że chociaż jedna roślinka wyhodowana przeze mnie od nasionka ładnie się rozwija
-
Witam, minęło prawie 6 miesięcy od wysiewu, chce pokazać co mi wyrosło. 3 doniczki, każda w innych warunkach, dopiero w połowie września wszystkie znalazły się na wspólnym parapecie. Od lewej : doniczka stała od 1.06 do 15.09 w szklarni z pomidorami (1 dzień na dworze i trochę popadało, stąd te dziury). Środkowa doniczka niezmiennie na parapecie od samego początku. 3 doniczka od 1.06 do 15.09 stała pod daszkiem na dworze, za osłonką z firanki. Przy okazji mam pytanie które odmiany mi wyrosły w tych doniczkach? miałem 3 rodzaje nasion, jak w nagłówku. Jest szansa że roślinka z 3 doniczki przeżyje przesadzkę teraz? szkoda mi podlewać ją ciągle, wrzuciłbym ją do 2-ki.
-
-
Dzień 25, pojawiają się pierwsze spatulata - trochę dłużej bo 8 dni po dielsiana - a te rosną bardzo ładnie, pojawiają się listki z pułapką:
-
Dzień 21, pojawiły się malutkie siewki Botswana. Spatulata jeszcze się nie pokazała, natomiast Dielsiana ładnie rośnie, mają już po 2 listki
-
Tak, to już było wcześniej pisane i dlatego zewnętrznej doniczce zrobiłem osłonkę z firanek. Dzisiaj dokładnie się przyjrzałem i tam także pojawiły się małe siewki. Także doniczka która non-stop była na dworze - nocą i dniem wykiełkowała w identycznym czasie jak ta w domu. Teraz poobserwuje tempo wzrostu