
KonradBe
Forumowicz-
Liczba zawartości
95 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez KonradBe
-
Wystawa Roślin Mięsożernych - Ogród Botaniczny UW 2015
KonradBe odpowiedział Alberciarz → na temat → Wystawy i spotkania - relacje.
To było super spotkanie. Bo nie tylko można było obejrzeć i kupić, ale także poznać wreszcie tych, którzy dotąd chowali się za nickami i podyskutować. Dzięki Wszyscy i do następnej spotkaniowej okazji! P.S. Tylko na przyszłość, trzeba ogarnąć jakiś system identyfikacji forumowiczów (w skrócie SIF ) -
-
Plants Behaving Badly:Murder and Mayhem https://www.youtube.com/watch?v=QBhjkBUec-4
-
Fiksdalen, Norwegia - tłustosze, rosiczki i inne
KonradBe odpowiedział capensi → na temat → Naturalne środowisko - Świat
Gdzie tu się klika "Lubię to!"? Zachęcająca relacja. Chyba wzrośnie im ruch turystyczny zwłaszcza takich, co łażą po rowach z nosem przy ziemi. Urzekło mnie koszenie torfowca! -
No i udało się! Nie w stu procentach, ale mieszkańcy znaleźli się już na swoich miejscach. Pozostał do zrobienia układ odprowadzający wodę, ale to w tym momencie detal. Najważniejsze, że rośliny mogą już codziennie korzystać z kilku godzin pełnego słońca. Moja wena stworzyła coś takiego: Lewy dolny róg pozostał nieobsadzony. Zrobiłem tam niewielkie zagłębienie i zamierzam je zapoznać z torfowcem, oraz zimnolubnymi Rosiczkami. Gdzieś zapewne znajdzie się Tłustosz, lub dwa, i być może któraś z rozdzielonych części Cephalotusa, U. cornuta także czeka na swoją szansę. Pozostało uzupełnić obsadę, dokończyć odpływ i monitorować działanie systemu.
-
Piękna roślina. No i te zdjęcia!
-
Mi to wygląda na U. sandersonii.
-
Krzysiek, wytłumacz mi proszę, której części cytowanego zdania nie rozumiesz? Ja rysunku nie będę robił, ale może uda mi się przekazać to, co mam na myśli, w ten sposób. Poniżej masz wymienione części składowe mojej kastry. Zachowałem kolejność przy wymienianiu, więc to, co w rzeczywistości jest na górze, zostało zapisane na górze spisu. Wygląda to tak: Torf ścierki styropian ścierki doniczki kastra mrDIIL, nie trzeba się tłumaczyć. Po prostu zapisałem tutaj to, co pisałem na shoucie, bo wydawało mi się to ważne.
-
Natura nie selekcjonuje roślin do zimowania. Mróz zniszczył część nadziemną Twojej rośliny, ale z tego, co widzę i tak stara obumarła dzieląc się i to młoda teraz rusza. Spokojnie, jeszcze będzie z niej Muchołówka na schwał, tylko jej nie utop. Stanie w wodzie tylko w gorące dni. Południowy zachód, to dobra ekspozycja, więc o brak światła chyba nie będziesz się martwić. Powodzenia w uprawie!
-
Widzę, że temat zaczął żyć własnym życiem. I dobrze, jeśli kogokolwiek zachęci to do spróbowania własnych sił w budowie własnego torfowiska w wersji mikro. Mnie pozostałe tematy o tym znacznie sprawę ułatwiły i rozwiązały wiele problemów. Kropko, moje życie stało się dzięki temu pełniejsze! Ciąg dalszy nastąpi, bądź pewna. Cephalotus, wysokość doniczek jest zgodna z moim planem i pozwoliła utworzyć zbiornik stanowiący 1/3 pojemności całkowitej. Liczę, że to wystarczy, a jeżeli się mylę, następna kastra będzie po pierwsze większa (96 litrów), a po drugie będzie wyposażona w większy zbiornik. Ścierki widoczne na zdjęciu leżą bezpośrednio na doniczkach, więc nie mają kontaktu z torfem. Wspomnienie o ich wywinięciu do dołu miało na celu wyjaśnienie, że zdjęcie przedstawia je w innym od zamierzonego ułożeniu. Brzegi WSZYSTKICH ścierek zostały skierowane w dół i wsunięte możliwie najgłębiej, aby potrafiły wyciągnąć choćby całą wodę ze zbiornika. Nie chciałem, żeby ktoś widząc zdjęcie pomyślał, że tak należy je zostawić. Ale widocznie moje umiejętności opisywania muszą zostać doszlifowane... comandos21, dno zbiornika zostało troskliwie wyczyszczone z nadzieją, że niewiele torfu z góry zdoła się tam dostać. Przez chwilę rozważałem wsypanie na dno keramzytu, ale obawiałem się, że jakiekolwiek ciało stałe może utrudniać, lub wręcz uniemożliwić spuszczanie wody, więc pomysł zarzuciłem. Nie wiem też jak wtedy wyglądałaby równowaga wody w kastrze. MrDIIL, zgodnie z tym, co pisałem na shoucie: pocięta rura PCV byłaby według mnie po stokroć stabilniejszą podstawą, obciążenie rozkładałoby się bardziej równomiernie na całej powierzchni styropianu, że o wytrzymałości na zgniatanie kilkoma setkami kilogramów nie wspomnę. Uznałem, że dostępne od ręki doniczki wystarczą, ale gdybym ich nie posiadał, z pewnością kupiłbym rurę o której wspominasz i uwzględnił uwagę Cephalotusa o otworach umożliwiający odpowietrzanie.
-
Mr, rób i nie czekaj! Jak masz warunki i chęci, to chyba najwyższa pora. Tylko wiesz... dokumentuj, żebyś nie naraził się na gniew Siostrzyczek... Biedronko, miejsce mało malownicze, bo pod płotem w ogrodzie Rodziców mych, ale za to słoneczne. Więcej zdjęć postaram się robić na dalszych etapach, ale nie rozwalę teraz wszystkiego, żeby zaspokoić ciekawość. Żebyście mnie nawet kotami poszczuły! Użyj wyobraźni, starałem się wszystko opisać w miarę dokładnie. Crespo, staram się robić raz, i przemyśleć PRZED co się da, bo nienawidzę poprawiać. Koszt kastry i torfu to jakieś 30zł, do tego złączki za parę złotych i ścierki też tanie. Reszta materiałów i narzędzia pochodziły "z komórki".
-
Pchnięty nie tyle chęcią prezentacji efektów swojej pracy, co groźbami i niewybrednymi komentarzami niektórych... podzielę się z Wami moim wykonaniem kastry dla owadożerów. W zamyśle projekt zakłada zimowanie roślin w gruncie. Planowana obsada: Sarracenia "Smoorie" Sarracenia 'Juthatip Soper' [(leucophylla x purpurea) x leucophylla pink] Sarracenia leucophylla Sarracenia psittacina Sarracenia purpurea Sarracenia x catesbaei Sarracenia x chelsonii Utricularia cornuta Dionaea muscipula i inni, w zależności od ilości pozostałego miejsca (zobaczymy, czy uda się zamówić zimnolubne Rosiczki i S. minor), chcę też sprawdzić, czy uda mi się stworzyć warunki, w których poradzi sobie torfowiec. Kastra 80l, wyłożona jest przyciętymi do równej wysokości doniczkami średnicy 21cm. Na doniczki poszły dwie "Polecane Przez Profesjonalistów Ścierki do Podłogi" i płyta styropianowa owinięta kolejnymi dwiema, których końce troskliwie upchałem, żeby sięgały jak najbliżej dna. Płyta grubości 2cm budziła moje obawy względem swojej wytrzymałości, ale po kilkunastu próbach ugięcia spełniła wymagania i została dopuszczona do użytkowania. Doniczki starałem się rozłożyć tak, żeby przy ścianach kastry nie pozostawiać dużych odległości bez podparcia płyty. Moim zdaniem się udało (widok pięknie nasiąkającej całej powierzchni ścierek rozpiętych na styropianie był budujący!) i całość po próbie wody została przeniesiona na wybrane wcześniej miejsce. Po wypoziomowaniu i osiągnięciu odpowiedniego spadku umożliwiającego lepsze odprowadzenie wody, całość została skrupulatnie obsypana ziemią. Starałem się dokładnie ubijać ziemię wokół, żeby uniknąć odkształcania się ścian kastry, co prowadziłoby do zapadania się i pękania torfu. Do stworzonego zbiornika wchodzi ok 23 litrów wody. Wlewać i kontrolować jej poziom będę przez rurkę średnicy 32mm, umieszczonej w rogu przeciwległym do spustu, czyli tym najwyżej położonym. Mam zamiar zamaskować jej koniec korzeniem i sporządzić prosty pływakowo-korkowo-prętowy system kontrolowania poziomu. System jest w fazie projektu. Podłoże w ilości 50 litrów + około 4 litry żwiru różnego kalibru (1-10mm), okazało się niewystarczające, więc prace przygotowawcze nie zostały zakończone. Zdążyłem jednak wypełnić chociaż część pojemnika. Mam nadzieję, że dzisiejsze opady ubiją i równomiernie zmoczą torf wykluczając późniejsze jego osiadanie. W szale tworzenia zrobiłem tylko trzy zdjęcia, więc powyższy opis musi wystarczyć za świadectwo dotąd przeprowadzonych prac. Doniczki rozmieszczone i założony odpływ. Odpływ stanowi złączka do węża ogrodowego uszczelniona silikonem. Do przyłączonego później krótkiego węża zamontuję "końcówkę STOP". Pozwoli to na odsunięcie wypływającej wody od kastry i mam nadzieje zapobiegnie podmywaniu całości, czyniąc jednocześnie opróżnianie zbiornika błahostką. Zamierzam też wkopać kawałek rury większej średnicy, która umożliwi swobodny dostęp do "spustu". Ale o tym później. Pierwsza warstwa "Polecanych Przez Profesjonalistów Ścierek do Podłogi", którą przed ostatecznym zmontowaniem całości opuściłem końcami w dół, żeby lepiej nasiąkała. C.D.N.
-
Wspaniałe zdjęcia. Heliamfory traktuję jako wzór do którego będę dążył. Wiesz może co to za "pietruszka" rośnie z H. ciliata? To samo pojawiło mi się w terrarium i nie wiem, czy mam się obawiać i tępić, czy podziwiać pietruszkowe liście.
-
Rośliny pod obecnym oświetleniem stoją dopiero od miesiąca. Z moich obliczeń wynika, że dokupienie 2,5 metra tej samej taśmy da równomierne oświetlenie całego zbiornika i ponad 1300 lumenów. Wtedy zobaczymy na ile zaspokoi ich potrzeby.
-
Nie bardzo wiem jak ugryźć tę niewiarę. Że Heliamphora nie będzie istnieć pod znikomym oświetleniem? Swoją drogą 900 lumenów, to jak dla mnie raczej sporo światła. Dotąd helki korzystały jedynie z części tej puli, bo stały poza akwarium. Muszę jedynie poprawić rozłożenie taśmy, bo panel był robiony na mniejsze akwarium i końce tego, na którym teraz leży są niedoświetlone. No, ale wiem, czy nie wiem jak to zrozumieć, przedstawiam twarde dowody oświecenia. Na zdjęciu niespecjalnie widać wybarwienie tłustoszy, ale jak dla mnie jest ono wystarczające. Nie jestem zwolennikiem bordowych roślin.
-
Wystawa Roślin Mięsożernych - Ogród Botaniczny UW 2015
KonradBe odpowiedział Alberciarz → na temat → Wystawy i spotkania - relacje.
Gdyby ktoś z Łodzi się wybierał i miał wolną miejscówkę, to i ja chętnie się zabiorę. (Naturalnie nie zamierzam się wykpić od opłat) PW -
U mnie metr zimnobiałej taśmy 5050 (60led/metr) wisi ~30cm nad roślinami w terrarium. Wybarwia adelki i delikatnie zaczerwieniło czułki prolifera, a reszta rośnie, kwitnie i nie narzeka. Nad akwarium na podobnej wysokości nad roślinami mam "panel" z 5 metrów zimnej taśmy led 3528 naklejonych na płytę. Adelka rośnie w oczach, pływacze kwitną, helki mają po nowym kielichu, a tłustosze się wybarwiają.
-
-
Niestety sprzęt pomiarowy odmówił posłuszeństwa, ale zwykle wskazywał 80%, a powyżej 90% się wyłączał. Od około miesiąca oba zbiorniki zamgławiam wieczorami. Temperatura w pierwszym przypadku ~23 stopnie, oświetlenie (metr zimnobiałej taśmy LED 5050) ~30cm nad podłożem, a w drugim panel świeci i grzeje mocniej (5 metrów taśmy 3528 robi swoje) i jest bliżej (ok 10cm od rośliny), za to wilgotność jest na oko większa, bo ściany są stale wilgotne. Podłoże to torf+żwir w pierwszym, a w drugim torf+torfowiec+drobny żwir kupione z którąś z roślin. Zastanawia mnie różnica w odrostach z pierwszego zdjęcia, bo są mniej więcej równe wiekiem, a prawy się wybarwił, liście stały się smuklejsze i "obsechł", a lewy ma zaokrąglone liście i rosę.
-
Temat różnic w wyglądzie roślin kwitnie, więc może warto go wspólnie usystematyzować. Oto moja adelka z której powstały pozostałe. Pod nią odrosty (przypuszczam, że przy przesadzaniu podwinął się korzeń). Rozumiem, że rośliny młode mogą mieć nieco inny kształt liści, ale następne zdjęcie przedstawia dwie sadzonki liściowe z rośliny-matki (doniczka 6x6, więc już nie takie maleństwo). Moim zdaniem liście są inne, niż u rodzica, który wydaje się być z "tych smukłych suchych", podczas, gdy maluchy są "zaokrąglone" i pokryte rosą. Co Wy na to?
-
U mnie też AB stoi już dwa lata i wszystko gra. Jeśli ktoś z Łodzi jest zainteresowany Atheną, to właśnie widziałem w Lerła w Manu po ~11zł.
-
Super zdjęcia! Byblis do konkursu wrzuć, na pewno zdobędzie niejeden głos
-
Do poczytania i obejrzenia http://blogs.kqed.org/science/video/predat...the-cobra-lily/
-
Wspaniałe rośliny i piękne zdjęcia. Widać, że dają Ci mnóstwo radości, którą dzielisz się z innymi. O to chodzi!
-
Ujęcie grudnia 2014 - zgłaszanie prac.
KonradBe odpowiedział Cephalotus → na temat → Konkursy miesięczne