Skocz do zawartości

kuki007

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    22
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kuki007

  1. co do topsinu sie wtrące z można nim podlewac tylko 2 tygodnie? xD RAZ na dwa tygodnie jak co xD
  2. kuki007

    pomyłka

    rzeźnik. ale tak czy owak powinno byc dobrze. pzdr.
  3. kuki007

    pomyłka

    (to jest druga ciekawa sprawa)
  4. kuki007

    pomyłka

    wg. mnie nic nie bedzie, azot nie "skwasi" gleby bo nie ma na to wplywu z tego co pamietam. Wiekszym niebzepieczenstwem jest spalenie korzenia, wyjmij rroslinke przeplucz korzen i tyle. bedzie dobrze
  5. :roll: no moze nie wszystko ale substancje białkowe
  6. ano ale przy aktualnej ich mnogosci nie ma z tym problemów mam ich szafke całą ale nie przy sobie i nazw nie pamietam :roll: narazie patrzac po miesjcu gdzie pryskalem Accelit jest najlepszy... wszedzie jakies muchy lezą :roll: zresztą pewnie wiesz o czym moze Pawle
  7. tzn z nim powiem tak, ostatnio go reklamują ale jak juz mowilem ja bede wychwalał Accelit a ten sreodek jest w fazie "testów forumowych" ale mam wrazenie ze moze byc za słaby jak na przedziorki i takie inne upierdliwe...
  8. rosiczka?! to grzyba mozesz miec bo to dziwne taaa... to moze byc grzybol jakiś kup sobie taki srodek "Previcur" i spryskaj bo innego powodu czernienia to ja nie widzie
  9. watpie aby swiatło powodowało czernienie, bardziej skłoniłbym sie w strone tego ze muchowka sie najadła i tyle o ile sie nie myle to podczas rośniea (a sam napisales ze jest mała) stare płuapki usychają i wyrastaja nowe większe - jakos tak
  10. :roll: starosc nie radosc, na bank wyrastają nowe na ich miejsce :smile:
  11. no to normlane "obumieranie" ale ktos pisał ze ma robale
  12. ale problemy robicie. Na wszelkie robactwo polecam Accelit - 0.5 ml na 0.5 l wody - dla mlodszych roslinek polecam troche zmniejszyc dawke na wszelki wypadek np do 0.4 ml i koniecznie na dworzy pryskac w masce, oklurach, rekawiczkach - zabije wam to wszelkie robactwo. (muchy zdychaly jak kolo takiej doniczki latały ) Kiedys stosowalem aeorozole ale drogie to sttrasznie ps. nie sugerowac sie okładką ze to do ziarna jest.
  13. kuki007

    Problem z mszycami

    a to swoją drogą :mrgreen: :twisted:
  14. starty zawsze są ale nie przesadzajmy ze az tak duze ;]
  15. mozesz dac znajomym? sprzedac? tępic plagi xD
  16. ja montuje zestaw doswietlający ale narazie deficyt mam i nie mam kasy na samą elektronike, tyle ze mi chodzi o doswietlanie siewek kaktusów ale zasada jest podobna mam jazeniówke osram "FLUORA" 18 w. ;] zobaczymy jak to bedze
  17. kuki007

    Problem z mszycami

    mszyce - znajdz biedronke jedną dwie połz na roslince i problem sam znika :roll:
  18. Pleśń zeby powstala musi miec warunki: - wilgoc (jest) - cieplo (jest) - światło, wieczorem brak (jest) - BRAK RUCHU POWIETRZA Trzymajac przy oknie uchylcie chociaz i juz jest mniejsze ryzyko. pozatym nie mozna pisac ze plesn nie rzutuje na wzrost rosliny bo jest to badziew zywiący sie na subst. organicznych i doprowadza do ich degradacji - no moze i komus fajnie wygląda ( :roll: ) ale np. pleśń na siewkach to ich zgon (bez szybkiej reakcji) i jest to najprostrzy przyklad zeby pokazac jej niszczycielsą moc ;]
  19. coś za mały "przeciąg" masz w domu jak Ci pleśń atakuje
  20. kuki007

    Zimowanie

    zalezy gdzie sie mieszka Co do światła, z tego co wiem o kaktusach a zasady zimowania są w praktycznie kazdej roslinie podobne nie musisz ich doswietlac - roslinki ogolem tracą troche kolor, liscie mogą wiednąc i nie wygladc pieknie (prznajmniej w mojej słoncolubnej hodowli tak to wyglada) z tego co czytalem rosiczki,kapturnice itp musz miec wilgoc w doniczce w okresie zimowania (tak?) Jesli dobrze pamietam, to trzeba uwazac bo jak wiadomo - mało słonca, słaba wentylacja, wilgoc i roślinne podłoze - pleśniak czy grzyb gotowy. ps ( wiem ze teraz sie roslinu juz wybudza ale koncowka mojego posta to takie pytnako małe na przyszlosc )
  21. kuki007

    Problem z mszycami

    ja bym sie tez rozejrzał na inne rosliny w pokoju i w ogródku (jesli masz) W domu mszyce raczej zadko sie pojawiają, musisz miec gdzies miejsce z ktorego Ci się wprowadziły. Oczywiscie nic pewnego ale na Twoim miejscu bym to zrobił. w tym roku (po 2 latach) moglem wkoncu zaczac niwelowac szkody jakie wyrządził moim kaktusą wełnowiec - wprowadził sie z fikusa w pokoju - oczywiscie wielkie opryski zapobiegły zniszczeniu ale szkody na paru moich okazach były takie ze wlasnie ukorzeniam ładne niegdys okazy kaktusiorów. (trza było sciąc "pień" )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.