Skocz do zawartości

krople_rosy

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    515
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez krople_rosy

  1. Hej ! W hodowli Cephalotusów jestem kompletnym amatorem i z dziewczyną mamy zaledwie 3 drobne sztuki, ale czy zwróciliście może uwagę, że liście asymilacyjne, powstają przy dzieleniu się rośliny i mają z tym jakiś związek? Mogę się mylić - gdyż to tylko gdybanie - ale liście asymilacyjne, mogą powstawać na odsłoniętych częściach korzeni, gdy zaczyna się zalążek nowego stożka wzrostu i nowego Cephalotusa - skoro można go rozmnożyć przez nacinanie korzenia, może ten proces samoistnie się tworzy? Tutaj jeden krótki wątek o różnicy Cephalotusów trzymanych na balkonie oraz pod sztucznym oświetleniem: http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...t&p=1016494
  2. Pewno wyrywa wszystkie liście, by wyglądał tak zdrowo - jak na zdjęciu. D. regia również będziesz zimować? Masz tak skomponowane rośliny, że przy nieszczelnym oknie rosły by bardzo dobrze zimą. Cephal i regia nie potrzebują mocnego zimowania, a D. nitidula zmobilizowałaby się do gemma?
  3. Cephal obłędny! Jak tak dalej pójdzie to się nie zmieści pod świetlówkami, a z bukłaków będzie można pić piwo
  4. Fakt - żurawina - mimo, tego że jest miłym i fajnym dodatkiem w mini-kompozycjach, jest wyjątkowo ekspansywna. Zawsze gdy dostaję od kogoś roślinę, robię jej zdjęcie, by widzieć efekty swojej pracy i starań. Tu widzę działanie tej żurawiny, rozkrzewiła się bardzo mocno. Nie stanowi to problemu (choć ciężko mi to ocenić), jednak zastosuję się i wyplenię ją. Jakiekolwiek próby jej wyrwania, kończyły się naruszeniem korzeni, więc postanowiłem przycinać żurawinę i od jutra zacznę. Kiedyś (niestety nie pamiętam czy w wiadomościach prywatnych, czy w poście), pisałeś że torfowiec pozyskujesz w trakcie badań, wycinając kawałek i badając go. Wiem, że wykorzystujesz go w swojej hodowli, ale czy stosujesz jakieś preparaty do "oczyszczenia" go z pasożytów i grzybów? Pytam z ciekawości, gdyż mam wspaniałe miejsce w szklarni dziewczyny do hodowania mchu torfowca, jednak może być tam narażony na wiele szkodników i grzybów. Na sam koniec - tak - N. ampullaria jest już moja, jednak czuję się troszkę dumny z faktu że mam ją od Ciebie, więc tak czasem to podkreślam jako "Twoja". Ciesze się że udało mi się trafić w jej gusta - bo dalej ampullarie są moimi ulubieńcami
  5. Hej dokkrb ! Nie uwierzysz, ale Twoja N. ampullaria, którą dostałem zaledwie kilka miesięcy temu, zaczęła wypuszczać swoją "basal rosette"!!! Jestem zachwycony! Bardzo się cieszę że świetnie rośnie i upodobały jej się moje warunki uprawy. Na razie tylko jeden dzbanek, ale jest wstępem do takich N. ampullaria jakie Ty masz !
  6. krople_rosy

    Wasi zwierzęcy pupile ;)

    Ciach! Tutuś Tut-Tutkiewicz vel. Tutosław Tutasiński Miałem już dawno temu wrzucić ale Tut nie wyrażał chęci. Jeszcze jedno zdjęcie Tutkacego, skąpanego w jesiennym słońcu: I mały filmik z jego udziałem:
  7. Jejuuu jakie fajne i przemyślane! aż chciałoby się skonstruować machinę czasu i przenieść się już na kilka miesięcy w przód gdzie wyglądałoby jeszcze bardziej fenomenalnie niż fenomenalnie wygląda teraz. Gratuluję! Ładna kompozycja i mam nadzieję że wytrzyma tysiąc razy dłużej niż "tłustoszowa skałka". Powiedz mi, czy ma dostęp do światła naturalnego? Wygląda jakby stało pod ścianą.
  8. krople_rosy

    Rozwój na kranówie

    Po prostu - zadbaj o te capensisy. Czy są u kolegi, czy u Ciebie. Zrób to jak należy. Oczywiście muszę się z Tobą zgodzić, że powielamy wiedzę, której nie sprawdzamy sami, ale analogicznie wszyscy wpajają nam byśmy nie zabijali - i nie robimy tego w żaden sposób, testując lub próbując "obejść" to prawo. Mając kota nie karmimy go psią karmą, a do baku w samochodzie nie lejemy wody. I puki do baku leje się benzynę, kot dostaje kocie chrupki i nie zabijamy - tak rośliny owadożerne powinny dostać to co im do życia niezbędne. Wyżej wytłumaczyli Ci dla czego "kranówka" nie pasuje. Teraz jest Ci prosto "eksperymentować" na D. capensis (którego uwielbiam) bo jest tani i "twardy". Inaczej postąpiłbyś z roślinami owadożernymi - tymi z najwyższej półki i tymi najdroższymi. Na następny raz, gdy postanowisz zrobić eksperyment, zadaj sobie pytanie: "czy dokładnie to samo zrobiłbym z rośliną za 300zł?". Kiedyś, już pisałem o tym, lecz warto wspomnieć: Poszerzanie horyzontów wiedzy, musi być poparte jakimiś obserwacjami i znajomością gatunku i jego otoczenia, oraz mieć jakąś drogę przyczynowo-skutkową, gdzie "coś"-efekt, wynika z "czegoś"-analizy i dotychczasowej wiedzy. W Twoim przypadku samo założenie "ile wytrzyma roślina" - jest negatywne, dąży do spadku kondycji i rozwoju rośliny oraz z góry zakłada tendencje do wyniszczenia organizmu, więc nie dziw się, że wielu ludzi uważa Twój "eksperyment" jako szczeniacki wybryk - ja tak uważam, co gorsza - nie jest robiony z niewiedzy, lecz mimo niej. Pozdrawiam i proszę - zadbaj o te rośliny i.... Dla czego w ogóle chcesz ją dać komuś, kto "i tak by o nią nie dbał" ?!?! To chyba najgorsze. W końcu nie oddałbyś swojego psa lub kota komuś, kto nie będzie ich w ogóle karmił. Patryk
  9. Piękne rośliny Kropko! Miło móc cieszyć oczy tymi obrazami! Zdrowe i piękne.
  10. krople_rosy

    Istne Borneo !

    Jak wspominałem wyżej, ciągłe przeprowadzki roślin w przeszłości powodują "skurczenie" się dzbanków widać to świetnie na przykładzie N. bicalcarata, gdzie gdy wykupiłem całą hodowlę jednego "byłego" już hodowcy, dzbanki były 18 cm. Pierwsze dzbanki u mnie miały maksymalnie 4 cm, obecnie szaleje z ok 8 cm dzbankiem i ten proces się ponawia. Analogicznie dotyczy to N. ampullaria, gdzie wyżej wstawiłem zdjęcie starego dzbanka i najnowszego. Między czasie dzbanek "przejściowy" miał może dwa centymetry: Tutaj zdjęcie "kuzynostwa" N. ampullaria 'red speckled' i N. "hookeriana" jak widać, najlepiej jest mieć roślinkę od małej sadzonki - ja jednak dalej będę "ratował" rośliny z starych i zaniedbanych hodowli i odkupywał te starocie, przywracając im życie Na koniec 7 cm dzbanek N. trunkata. Miałem z nim drobny problem, bo przestał dzbankować.. Ba - nawet nie miał "wąsów" swego czasu. Obecnie pompuje dzban który "idzie na rekord" Na koniec przepraszam za jakość zdjęć, ale mam do dyspozycji tylko wieloletni aparat cyfrowy, którym nie da się ustawić ostrości, a tryb "rośliny i kwiaty" nie spełnia nawet w 1/10 swojego zadania.. Jak pożyczę za jakiś czas aparat od Panienki, to coś skrobnę więcej. Pozdrawiam ! krople_rosy
  11. krople_rosy

    Istne Borneo !

    Hej ! Jakiś długi czas mnie tu nie było, a pozmieniało się dość sporo . Zalążki dzbanków z których się tak bardzo cieszyłem 3 miesiące temu, już dawno zamieniły się w dość potężne dzbany. Między czasie, po profilaktycznym psikaniu środkiem grzybobójczym, zahamowały wzrost, walczyłem z upałami, jakimiś robaczkami, a i urosły tak duże, że dla wielu z nich musiałem zmienić lokum i np. N. veitchii wylądowała w akwarium tymczasowym, jak i pływacze i rośliny nie-owadożerne. Całość prezentuje się następująco: Jeszcze nie jest źle z miejscem, gdyż dno stało się "puste", rośliny dopiero od 30 cm ponad dnem zaczynają się zagęszczać, dzięki temu, znalazłem świetne miejsce do hodowli torfowca, którego najpierw muszę kupić . N. ampullaria stała się pnączem - w zasadzie w takim stadium przyjechała do mnie od dokkrb - za co wciąż jestem mu dozgonnie wdzięczny, gdyż dalej jest na moim piedestale jako ulubienica , Transportu i aklimatyzacji wcale nie odczuła, straciła tylko dwa dzbanki, które ze starości uschły, więc prócz pojawiających się nowych, dalej oko cieszą wielkie - stare: N. mirabilis var. echinostoma - niestety żywotność jej dzbanków faktycznie nie przekracza 2 miesięcy. Niedawno obciąłem "suszkę" którą się cieszyłem 3 miesiące temu, obecnie ma 4 dzbanki i szkoda że ślicznie wyglądają tak krótko.. Myślę że w nowym terrarium, będę miał dwa "mirabilisy", by ilość dzbanków zaćmiewała ich krótki żywot. Na szczęście dzbankuje jak szalona i z każdego liścia pompuje dzban, więc jest tego duży plus. Akurat otwiera się u mnie kolejny: Pięknie rośnie N. bicalcarata, sama jest największa i nie przeszkadza jej to, że stoi w wodzie (jakieś 0,5 cm) i że jej korzenie rozłożone są po całym dnie terrarium. Trochę żałuje, że nie posiadam wszystkich tych roślin od maleńkich. Zauważyłem, że dzbanki są tym większe, im dłużej roślina rośnie w stałych warunkach.. A gdy ja jestem niejednokrotnie trzecim lub czwartym właścicielem, cały proces zaczyna się od nowa, o czym za chwilę powiem. Ciąg dalszy za parę chwil..
  12. Hej ! Sandersonii i veitchii już obfituje w sukcesy, rozłożenie i rozmazanie całej zawartości doniczki z pływaczem, było całkiem dobrym pomysłem, gdyż już zaczynają pojawiać się listki, gdy tylko dotarło światło do stolonów. Powoli doniczka pokrywa się trawniczkiem drobnych i ładnych listków. Piszę natomiast, gdyż zostało mi dużo mieszanki, którą postanowiłem wykorzystać i dokładnie tego samego dnia posadziłem w niej N. ampullaria 'red speckled - od dokkrb. Wyjątkowo spodobała się ta mieszanka mojej ampullarii, bo jak w czystym mchu rosła sobie - bo rosła, tak teraz wystrzeliła ładnym liściem i jest... o niebo zdrowsza. Dodatkowo, postanowiłem zaszczepić wraz z nią U. warburgii jednak nieco inną metodą. Jak poprzednio rozsmarowałem, pływacza po powierzchni, tak tutaj wyciąłem mikroskopijny kawałek pływacza i posadziłem go w miejscu wg. mnie najmokrzejszym - a dokładnie - wybrałem kawałek podłoża w którym jest najwięcej torfu, "owiniętego" torfowcem. Już teraz widać że mu się podoba to miejsce, gdyż ładnie się rozwija i ciągle rośnie. Chyba zostanę przy tym sposobie szczepienia pływaczy w dzbankach - gdyż wygląda estetyczniej, pływacz rozrasta się tam gdzie chce i mu najlepiej. Metoda ta będzie o wiele "czasochłonniejsza" - jeśli chodzi o efekty, ale w tym hobby czas to nasz przyjaciel, a nie wróg . Pozdrawiam !
  13. To zależy, czy butelka będzie miała dno czy nie.. Poza tym to nic innego, jak ten sam pomysł z butelką, tylko z dodanym wężykiem i stojakiem. Tam trzebaby było zrobić małą dziurkę i może by działało.
  14. Hej! Znasz może specyfikację Twoich taśm LED ?
  15. krople_rosy

    Zamiast Xaximu.

    Rurki PCV są idealne do formowania korzeni, wystarczy że zaopatrzysz się w opalarkę, lub w najgorszym przypadku można dowolnie wyginać, spłaszczać, kształtować ją nad palnikiem gazowym. Co do "zmiksowanych mchów" - zasięgnąłem wiedzy, na jednym francuskim forum, gdzie ludzie wrzucają swoje "uliczne art'y", w tym te - malowane mchem. Hydrożel oraz maślanka służą kolejno: nawodnieniu i utrzymaniu wody, oraz zapewnieniu mchom nieco substytutu środowiska na różnych stosowanych przez nich powierzchniach, przez pH maślanki i innych jej walorach. Odniosłem się do roślin owadożernych - i w terrariach hydrożel jest zbędny przez wysoką wilgotność i zamiast maślanki, podłożem są ścianki, konary itd. Miksowanie mchów działa - sprawdziłem, dzięki temu wiem że czas i cierpliwość mogą być Twoją żyłką do mocowania mchów, gdyż całkiem nieźle się trzymają, gdy pomalowałem mazią gołą powierzchnię. Myślę że w przyszłości spróbuję rurki PCV bardzo ładnie powyginać, wysmaruję wszystko silikonem i wgniotę w niego zwykły torf z dodatkami czipsów kokosowych, włókien itd. Na koniec wszystko wysmaruję mazią z mchów - będą wówczas bardzo naturalne proporcje między rozgałęzieniami i grubością gałązki. Będę śledził ten wątek - zapowiada się ciekawie
  16. Oczywiście ilość lumenów też się liczy. Jednak trzeba dobrze przemyśleć kilka tych parametrów i najlepiej połączyć moc, "jasność" i odpowiedni kolor. Akurat diody - zwłaszcza te 3W są bardzo mocne i odpowiednia ich ilość nie tylko daje barwę niebiesko, czerwono białą - do prawidłowej fotosyntezsy, to jeszcze ich "jasność" jest bardzo duża pozwalająca osiągać świetne rezultaty. Tutaj świetny tego przykład, porównanie LED z bardzo mocną lampą sodową HPS. Moc to nie wszystko, ale i barwa: http://elkutno.pl/zasoby/77.pdf
  17. Temperatura 6500K jest odpowiednia, bo ma dość dobre podbicie w kolorach niebieskim i czerwonym - potrzebnym roślinie do fotosyntezy. Diody jakie zastosował Emdine są niczym innym, jak tylko światłem potrzebnym roślinie, bez innych zbędnych kolorów. Dla przykładnu żarówka 2700K ma podbicie pomarańczowe - co nijak jest potrzebne roślinie. Diody mają możliwość doświetlać roślinę światłem tylko im potrzebnym.
  18. krople_rosy

    Zamiast Xaximu.

    Do mocowania mchów, można zasięgnąć sposobów z naszej siostry - akwarystyki, od żyłek do przywiązywania mchu, do drobniusich, ledwo widocznych siateczek, dostępnych w lepszych sklepach akwarystycznych, taka siatka nie musi być ściągana gdy zarośnie - po prostu jest nie widoczna. Istnieje sposób, zmiksowania zarodników i kępek mchu z hydrożelem, wodą i odrobiną maślanki - po rozprowadzieniu na konarach, czy ściankach powinny po pewnym czasie, w wilgotnym środowisku, wyrosnąć piękne mchy. Jak Tutaj: Oczywiście nie polecałbym stosowania maślanki do terrarium, jednak sam hydrożel z wodą i mchami powinien wystarczyć. Powodzenia Krzyśku w hodowli gałązek i płytek, mogą się bardzo przydać !
  19. Ja, oraz kilku forumowiczów, zostaliśmy posiadaczami wielu rodzajów nasionek od Karalucha, dziękujemy za porządne zapakowanie i przede wszystkim - za nasiona ! Bardzo, bardzo jestem szczęśliwy z ich powodu !

  20. Zostałem niedawno nowym właścicielem pięknych roślin od M@ti - bardzo, bardzo dobrze zapakona, dotarły wyjątkowo bezpiecznie w świetnym stanie - polecam !

  21. Zostałem nowym właścicielem unikalnych i pięknych pływaczy od Radka - dziękuję - rośliny w dobrym stanie, fajnie zapakowane! Mam nadzieję że nie raz coś kupie, bo to był ekspres !

  22. Używam tylko świetlówek. Jestem bardzo zadowolony, choć żre trochę prądu. Do terrarium Twojej wielkości myślę że 3 x T8 58W ( długość 150 cm ) byłaby w sam raz, nawet mogły by być wyżej, robiąc przestrzeń między świetlówkami a szybą. Oczywiśście 2x grolux i 1x aquastar - dla przykładu. Co do ledów - nie wypowiadam się, "ja nie umieć, ja nie wiedzieć"
  23. krople_rosy

    Zgadywanka.

    tyle czasu szukałem czegoś na prawdę mało znanego i fajnego
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.