Skocz do zawartości

krople_rosy

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    515
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez krople_rosy

  1. Dzięki dokkrb po raz kolejny! Tym bardziej że jest to poparte zdjęciami, no i doświadczeniem. Wraz z rozwojem swojej parsji będę próbował zaszczepiać pływacze do doniczek z dzbanecznikami - jest wiele powodów dla których chce to robić - przede wszystkim by to rewelacyjnie wyglądało. Obłęd!!. Po drugie, żeby móc poznać więcej pływaczy i móc kombinować z mini "eko-systemami i biotopami owadożernymi", a po trzecie: żeby móc je trzymać od siebie oddzielone.. Jednak pływacze są ekspansywne i czasem "spodem" doniczki potrafią nieźle się zadomowić w innej. Takie rozwiązanie mogłoby uniknąć walki o podłoże no i nie zagłuszałyby się wzajemnie... Jej jak będzie cudownie !
  2. No właśnie dzięki temu tematowi chciałbym poznać opinie innych, przykłady, a i pływacze których może dotąd nie poznałem? W większości moich doniczek z dzbankami króluje żywy mech torfowiec, lub suszony torfowiec:perlit:gąbka:styropian:keramzyt lub - w przypadku prostszych - torf z perlitem i styropianem. Wiem że proste pływacze epifityczne jak np longifolia - bez problemu dadzą radę w mchu torfowcu, jednak chciałbym jakieś bardzo drobnolistne jak np. U. reniformis, U geminiloba, U nephrophylla lub U. unifolia... Jakie byłoby to wspaniałe
  3. Hej! Myślałem ostatnio, czy by nie zaszczepić do doniczek każdego dzbanecznika - pływaczy. Podłoża dla dzbaneczników charakteryzują się wielką różnorodnością - od samych mchów torfowców, poprzez lekkie i przewiewne mieszanki styropianów, gąbek, suszonego mchu, torfu - do mieszanek dla dzbaneczników z dużą zawartością torfu, perlitu i keramzytu. Mimo tego, że w naturze dzbaneczniki oczywiście rosną z wieloma innymi roślinami, ale czy akurat pływacze nie zarosną po pewnym czasie całkowicie doniczki? Częstokroć dostają się przypadkowo pływacze do doniczek - z racji na ich ekspansywność - więc pewno wiele osób tak ma, ja jednak chciałbym hodować w ten i tylko w ten sposób pływacze.
  4. "W moim boksie[...]" To znaczy że inni nauczyciele/wykładowcy też mają swoje boksy?
  5. "Podłoże: torf : keramzyt (drobna frakcja do 4 mm) : granulat wulkaniczny (1-3 mm): wermikulit : perlit : piasek, w proporcjach: 50% stanowi torf, a 50% składniki mineralne, po równych częściach każdego. Do podłoża dla gatunków wapieniolubnych dodałem ok. 25% całości mieszanki dolomitu (można dać inną naturalną formę wapnia)." Więc zgadłeś: równe 50%! Dziękuję Krzysztofie za kolejny ciekawy artykuł, czyta się z przyjemnością. Jak napisałeś: wiele tłustoszy czuje się dobrze na różnego rodzaju skałkach - ostatnio mamy tego dobry przykład - tematy biedronkaoo7, oraz kropki. Może właśnie to jest najlepszy sposób hodowli? Może udałoby Ci się znaleźć odrobinę miejsca by przynajmniej część z nich przesadzić/przenieść na skałkę? Wydaje mi się że po to roślina wybiera sobie takie miejsce w środowisku naturalnym, bo ma tam najlepsze warunki, ciągłe nasączenie wodą szczeliny skalnej.. Niedawno widziałem dużą kolekcję tłustoszy, rosnących tylko pionowo w jakichś mchach, nie pamiętam gdzie, jednak też tryskały energią.. Jeśli mi się przypomni lub natrafię na link ze zdjęciami - wkleję
  6. Ohh.. jakie śliczne... Mnie się nigdy nie udało zdobyć dużej ilości dzbanków w tak wspaniałym stanie. Zawsze jakieś sponiewierane lub zapomniane.. jedynym plusem była ich cena.. Śliczne. Mirabilis jest epicka, gdy jej dzbanki zaczną mieć swój charakterystyczny kształt.
  7. Dziękuję za odpowiedź! To na pewnością jedna z wielu składowych wyglądu tych rosiczek, cieszę się, że naświetliłeś inne czynniki na to wpływające. Chciałbym mieć warunki na kombinowanie . H. pulchella <3 Faktycznie jest przepiękna - z Twoją "ręką" na pewno wyrośnie na wspaniałą helkę jaką właśnie skończyłem oglądać w wyszukiwarce google .
  8. no to powinno na początek w zupełności wystarczyć. Czyli 60cm świetlówki są na 30cm terrarium? Och skąd ja to znam. (mam 120cm świetlówki nad 80cm akwarium więc nieco wystaje ). Jeśli faktycznie uznasz że to za mało światła, na taki gwint będą dobre żarówki LED. Stworzone typowo pod rośliny więc te najbardziej wymagające światła, pod nią można dodatkowo wsadzić. Ale nie spodziewaj się efektów od razu.. Na to trzeba niestety poczekać.
  9. Zła barwa. Roślinom nic to nie da. Nawet jakbyś chciał nieco rozjaśnić w terra, to jest za słaba. A jakie masz świetlówki w oprawie?
  10. W poście 318# widać jak niesamowicie temperatura wpływa na ich kształt. Miło móc to zobaczyć, gdyż wielu z nas trzyma swoje rosiczki w jednakowych warunkach, a mało kto ma okazję trzymać je w różnych warunkach i wielu miejscach lub doświadcza tego w krótkotrwałym okresie. Rozety warunków zimowych zdecydowanie lepiej wyglądają, aż chciałbym móc takie zobaczyć w torfowcach Czarnego Stawu w Tatrach. Wydaje mi się że zwarte rozety, w warunkach górskich są spowodowane tym, że roślina nie chce tracić aż tyle energii, by wyciągnąć jak najdłuższe liście - które w chwilach przymrozków mogłyby obumrzeć. To takie trzymanie roślin w fazie wczesnej wiosny z oświetleniem środka lata. Wg. mnie bardzo dobre i urokliwe rozwiązanie. Wiem że to pytanie nie na miejscu, jednak nie mogę się oprzeć: Jaka jest Twoja najdroższa roślina owadożerna którą posiadasz, a jaka ulubiona? - Bardzo prosiłbym o zdjęcia tych roślin. Pytam, ponieważ w jakimś stopniu, zastanawiam się nad zależnością między ceną, wyglądem, a faktycznym upodobaniem do jakiejś rośliny. Ja np. najdroższą roślinę jaką mam, to N. veitchii golden peristome (podobno) - która jest ładna, ślicznie dzbankuje, jednak moim ulubieńcem jest ten maluteńki, niespełna 5cm-owy odrost ampullarii red speckled, który się ślicznie ukorzenia i prostuje swój pierwszy liść. Ps. Mam nadzieję że nie brzmi to "płytko" i nie mam na celu popisywanie się w "kto ma najdroższą roślinę". Chciałbym znać, która jest najdroższa (nie musisz podawać kwoty), a która ulubiona?
  11. D. capensis 'red' - na 99%, oraz adelae - świetnie że "kropelkuje" na parapecie! próbowałem tak zrobić z moją, ale ona aż krzyczała że chce do "szkiełka". Właśnie taką adelkę dostałem od Maja100 wiele miesięcy temu dziś jest już wieeeelgachna
  12. Wygląda profesjonalnie! Może uda Ci się dotrzeć do kogoś kto sprzedał Ci LEDy, lub gdzieś poszukać nazwy firmy? Dobrze byłoby wiedzieć, na wypadek świetnych rezultatów - gro osób mogłoby również podobny zrobić. Gratuluje i oby obróciło się w duży sukces. Wizualnie przyzwyczaiłem się do LEDów bardziej różowych i dużym udziałem koloru czerwonego. Jednak taki kolor mi odpowiada, bo tez mam u siebie świetlówki w przewadze niebiesko-białych. pozdrawiam.
  13. Tak. Troszkę zaniedbałem ten temat, a to dla tego, że wszystko na temat pokrywy zostało powiedziane i pokazane. Gdy będę testował inny zestaw świetlówek, lub w końcu się skuszę na "świetlówki led"- to wówczas zamieszczę tu info.. Co dalej działo się z tym terrarium ? http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...borneo&st=0
  14. krople_rosy

    Pomoc w terrarium (budowa)

    Przeglądając "fotografie gotowych dzieł" http://www.rosliny-owadozerne.pl/Fotografi...-dziel-f98.html Możesz zobaczyć w większości, w pełni dobrze dobrane systemy i zestawienia roślin. Najlepszym rozwiązaniem, jest przeczytać sobie "opis hodowli gatunków". W wersji ogólnikowej, wypisane jest, co rośnie najlepiej w terrarium lub nie i pozwoli Ci wybrać gatunki i rodzaje potrzebne do kompozycji. Nie ma listy roślin, która by by pasowała "biotopowo" i wymaganiami - gdyż każdy może zapewnić roślinom inne warunki, poza tym - każdy lubi coś innego. ;p Ogólny schemat to: Wysoka wilgotność - terrarium: heliamphory, dzbaneczniki i pływacze dla estetyki. Ponadto rosiczki prolifera i adelae. średnia wilgotność - akwarium otwarte: prostsze dzbaneczniki, pływacze (np z ostateniego tematu Cephalotusa), tłustosze, pojawiają się rosiczki, cephalotusty. mała wilgotność - kuwety, doniczki i bardzo niskie akwaria: to wszystkie rośliny mogące żyć na parapecie.
  15. Hej! Łączna moc to 4x24W=96W. Niestety prócz wykorzystania świetlówek do akwarystyki morskiej (z której notabene jestem bardzo zadowolony), to nic nowego nie wymyśliłem. Termin "bezpośrednie światło" odnosi się tylko do bezpośredniego mocnego słońca, które może spalić roślinę, a przynajmniej narazić ją na złe warunki. W świetlówkach - odpowiednia wysokość - jest ich rozproszeniem. Obecnie najwyższe rośliny są 12 cm pod pokrywą oświetleniową.
  16. Nie, nie, nie... Oczywiście - nie są to tanie "rzeczy". Sprowadzenie tego do poziomu ceny, to tak, jakbyśmy mieli teraz wszyscy pokazywać sobie zdjęcia swoich samochodów - a wcale nie pokazywałoby to jakimi jesteśmy auto-maniakami - i czy w ogóle nimi jesteśmy. "Dobry hodowca" może - ale nie musi - równać się z "bogaty hodowca". Powiem na swoim przykładzie: Po pewnym czasie, przestałem stawiać na ilość roślin, ale na ich jakość. Przyszło to dla mnie naturalnie - więc nie czułem, że czegoś się wyrzekam. Staram się wyspecjalizować w dzbanecznikach i pływaczach. Dzięki temu, że nie kupię sobie kolejnej rosiczki, już mam kilka zł więcej na terrarium dla dzbanków. Ostatecznie nawet dla tego powodu rzuciłem palenie i wydaje mi się, że posiadanie technicznego zaplecza bardziej się wiąże z głębokością pasji, w jaką się oddało. Nie chce, by ktokolwiek myślał, że posiadacz jednego capensisa i tłustosza Tiny - kocha swoje rośliny i roślino owadożerne mniej - niż posiadacz własnej szklarni z najznakomitszymi dzbanecznikami. Po prostu, w pewnym momencie przychodzi taka chwila, w której "dzbankomaniak" woli mieć jedną roślinę - np. hamatę w świetnym stanie, niż wiele innych roślin. Bo cieszy go to, że potrafi ją z sukcesami hodować - a to bardzo wdzięczna roślina i jej widok tryskającej energią - daje najwięcej satysfakcji.
  17. Właśnie o to chodzi w dzbanecznikach i heliamphorach. Tu nie tylko chodzi o to, by sobie "kolekcjonować" ładne okazy. Bo kupić ładną roślinę - to jedno - ale utrzymać ją w dobrej kondycji - to drugie. Hodowla dzbanków i helek to mały "wyścig zbrojeń" i "Zimna wojna" - w prześciganiu się o lepsze warunki, a co za tym idzie lepszą kondycję rośliny. Hamata jest tego dobrym przykładem. Pięknie wyrośnięta i w dobrej kondycji hamata wzbudza podziw, zazdrość i pożądanie wśród zaawansowanych "starych wyjadaczy" jak i laików - jak ja. To jest roślina, na którą nie każdy może sobie pozwolić - bo wie, że wydanie na nią 50Euro bez warunków jest jednoznacznym wyrzuceniem 50 euro do śmieci. Posiadanie jej, wiąże się z świetną wiedzą jak i zapleczem technicznym. Jest "odznaczeniem generała" i swoistym awansem na "wyższy level". Nic więc dziwnego że tak wiele osób jej pożąda.
  18. Hehehe.. Toż to hamata! We własnej osobie, toż to kamień milowy, wiśnia na torcie, łyk wody dla spragnionego na pustyni, toż to anielskie chorale dla ucha, tęcza dla oka, miód przelewający się w złote naczynie, balsam na spękane usta, źródlana woda wsiąkająca w piasek. To jak uścisk dłoni samego Michaela Jacksona, jak wygranie pucharu świata, jak wszechwiedza, hamata jak panaceum na wszystkie choroby, jak piękny wiersz, muza, natchnienie, miłość, złoto, diamenty. Hamata - to jak znaleziony po latach ostatni puzzel układanki, którą trzymamy w szafie. To Mekka wszystkich hodowców dzbaneczników. Cudna, wspaniała, piękna, wyjątkowa, nadzwyczajna, rewelacyjna.... ahh <3 Hamata.. pragnę Cię
  19. Gratuluję hamaty ! Mam nadzieje że jak już się zaaklimatyzuje do nowych warunków, pokażesz jej zdjęcia spragnionemu dzbaneczników - spiającemu_nektar Jej zazdroszczę wam, że mogliście tam być! To jak 100 zdjęć zrobionych - to dawaj śmiało !!!
  20. krople_rosy

    Roridula

    Hej! Z racji na moje ostatnie wieeelkie zainteresowanie tuliłezką, proszę o aktualizację, oraz garstkę praktycznych (sprawdzonych) informacji o warunkach. Dziękuję !
  21. Hihi. To sprzed prawie dwóch miesięcy . Już sobie wówczas znalazłem odpowiedź. Pozdrawiam
  22. Nie chce robić offtopu. Oh.. faktycznie źle to zabrzmiało, bo jestem wyjątkowo skromnym człowiekiem, w mojej głowie miało to inny "wydźwięk" i było właśnie pisane z innych pobudek niż jakiekolwiek wywyższanie się. Nawet mógłbym rzec, że było to ustąpienie miejsca komuś kto się odważył i wysiewa nasiona dzbaneczników - bo ja - puki nie będę miał pewności powodzenia i pewny źródła nasion - nie będę tego robił. Jasne że jest gro ludzi którzy wysiali dzbanki, z nimi również od czasu - do czasu pisuję, jednak w większości hodowcy dzbanków kolekcjonują już gotowe rośliny - o takich ludziach jak i o mnie pisałem. Niedawno jedna osoba mi zaimponowała z forum, pisząc że hoduje tylko te rośliny, które sama od nasionka ma. Co skłoniło mnie właśnie do próby z dzbankami, za jakiś czas. .. Pozdrawiam i przykro mi, że tak to odebrałeś, bo nie było to moją intencją
  23. I tak już masz się czym chwalić - wielu wieloletnich hodowców, ze mną na czele nie próbowaliśmy nawet posiać nasion dzbaneczników, więc już jesteś bogatsza od nas tym doświadczeniem - i jeśli się uda (na co liczę) - będę szedł Twoim przykładem, jeśli nie - i tak będziemy myśleć gdzie nastąpił błąd i razem kombinować nad jeszcze lepszymi sposobami. Ja jeszcze, postarałbym się zadbać o mały wentylatorek w twoim terrarium - mała cyrkulacja powietrza wewnątrz mogłaby zapobiec pleśnieniu i gniciu, choć jak mówisz - jest szparka na świeże powietrze. ;p hihi Po cichutku nie chwaląc się - zbieram sobie ampularia - już gotowe i rosnące. Puki nie załatwię/zrobię nowego terrarium - mogę pomarzyć o jakimkolwiek nowym dzbanku czy doniczce w terrariach - boje się że wybuchnie od nadmiaru roślin. Za to już jakiś czas temu doszedłem do wniosku, że po przeniesieniu roślin do nowego terrarium - stare wykorzystam właśnie jako żłobek i przedszkole dla dzbanków z nasion - miałyby tam idealne warunki z bardzo dobrym sprawdzonym sprzętem.
  24. OJEJEJEEJJ !! Trzymam kciuki najmocniej jak się da! A jak z wilgotnością powietrza,coś będziesz podwyższać?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.