Skocz do zawartości

dokkrb

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    1414
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez dokkrb

  1. Nepenthes thorelii x (merrilliana x northiana) Nepenthes petiolata Nepenthes petiolata x veitchii Nepenthes bongso Nepenthes sibuyanensis x aristolochioides Nepenthes mira (Palawan, Philippines) Nepenthes mindanaoensis (Philippines) Nepenthes alba (Peninsular Malaysia)
  2. Konradzie, też uważam że to fajna sprawa, poznałem wielu żabkarzy na poprzednich spotkaniach w Spale, są równie szurnięci w swoich pasjach hodowlanych jak My, więc nie trzeba ich nawet szczególnie namawiać na hodowlę roślin mięsożernych, zwłaszcza że warunki do tego maja w swoich zbiornikach idealne. Faktycznie, nic dziwnego Capensi że masz takie skojarzenia, bo podobieństwo kapturnic jest bardzo duże zwłaszcza do helek, które mają duże łyżeczki nektarowe i mają wysokie łodygi - jak właśnie H. tatei i H. neblinae, bo wtedy ich pułapki są bardzo wąskie u dołu, jak u kapturnic - a w końcu to ta sama rodzina Sarraceniaceae.
  3. Żabki fajne, ale myślałem że będą rosły trochę większe, jednak z czasem okazało się, że to dobrze że są takie małe, bo są strasznie żarłoczne i wykarmić takie stadko żywym pokarmem nie jest łatwo. Hodowla muszek rozrasta się cały czas. Ale Cephalotus masz rację, są strasznie delikatne i wymagają sporo uwagi. Z drugiej jednak strony, można siedzieć przed akwarium cały dzień i je obserwować. Ostatnio narobiłem zamieszania w zbiorniku bo wpuściłem im latające muszki owocowe (a zawsze miałem nieloty). Żaby były w szoku, nic nie mogły trafić, a ja siedziałem i się z biedaków śmiałem, wiem - nieładnie, ale wyglądało to komicznie. Ruch w akwarium był niesamowity wszystko skakało z liścia na liść, nawet nie zdawałem sobie sprawy że są takie aktywne. Jednak jak się tylko żabki trochę uspokoiły to muszki same podłaziły im pod paszcze, więc żabki bardzo szybko opanowały sztukę ich łapania.
  4. Heliamphora exappendiculata (Amuri Tepui, Venezuela) Heliamphora minor (Auyan Tepui) Heliamphora spec. nov. Akopan Heliamphora minor Heliamphora tatei (Cerro Duida) puszcza kwiatostan więc będą nowe zapylenia Przybyło mi 5 nowych Ranitomeya ventrimaculata, udało mi się zrobić jakieś zdjęcia, ale na razie jeszcze trochę wystraszone i cały czas się chowają.
  5. Takie mszaki wyrastają same, ja ich nie sadziłem, to tylko kwestia zanieczyszczenia torfu przez zarodniki. Jak masz już takie mszaki w donicy zaczekaj aż wypuszczą puszki z zarodnikami, gdy puszki będą dojrzałe t.j. będą brązowe- możesz zarodniki wysypać na kartkę lub możesz obciąć całe puszki, nawet bezpośrednio do docelowej doniczki i wtedy tam wyrosną. Przesadzanie w przypadku tego rodzaju mszaków jest mało skuteczne, chyba że przeniesiesz całą powierzchniową warstwę z podłożem.
  6. Tym razem moje siewki heliamfor Pierwsza duża porcja uzyskanych nasion to była krzyżówka moich dwóch największych helek: Heliamphora tatei (Cerro Duida) x folliculata (Aparaman Tepui) Obecnie niektóre z siewek są już całkiem spore tylko wypatrywać dorosłych pułapek Heliamphora spec. nov. Akopan x folliculata (Aparaman Tepui) Heliamphora parva (Cerro Neblina) x pulchella (Amuri Tepui) Heliamphora (heterodoxa x minor) x folliculata (Aparaman Tepui); Midoxa x folliculata Heliamphora tatei (Cerro Duida)
  7. Oczywiście dokarmiać można wszystkim co tylko zmieści się do dzbanka, niestety dzbanki są tak małe że jedynym sensownym rozwiązaniem jest płyn i strzykawka z igłą. Gdy dzbanki będą już takiej wielkości że zmieści się muszka owocowa, to już nie ma problemu z dokarmianiem, bo wystarczy taką muchę wrzucić raz na 2-3 miesiące i siewki szybko wyrastają. Przy najmniejszych siewkach i dzbankach w grę wchodzi tylko bardzo cienka igła, więc sprawdza się dobrze tylko roztwór nawozu mineralnego, ja stosuję jakiś dla storczyków. Przy większych siewkach, gdy otwór dzbanka jest nieco większy i można zastosować grubszą igłę, to wtedy nadaje się do karmienia jakaś zawiesina - ja np. stosuję roztwór z wysokobiałkowym pokarmem dla narybku - cienkie igły niestety się zapychają. Po takim jednokrotnym dokarmieniu (bez względu czy nawozem mineralnym, czy pokarmem dla rybek) na ogół siewki urosną na tyle że kolejne dokarmianie można już przeprowadzić z muszkami owocowymi. Bez dokarmiania niestety wzrost roślin jest bardzo powolny, a śmiertelność siewek bardzo duża. Warunkiem jest tu bardzo duża stabilność warunków, zwłaszcza wilgotności. U mnie znacznie lepiej rosną siewki w szklarni niż w fitotronach (gdzie zraszam ręcznie i czasem za mało a czasem za dużo podleję). Lepiej też rosną na podłożu z torfu (żyźniejsze podłoże) niż na martwych torfowcach, które są bardzo ubogie, a ponadto nawet w szklarni szybko przesychają przy mocniejszym słońcu i siewki zdecydowanie gorzej rosną, a nawet padają.
  8. Rozsadziłem ostatnio część największych siewek dzbaneczników, dokarmianie im służyło i część już ładnie powyrastała z doniczek Nepenthes longifolia (Pasir Pengayran, North Sumatra) Nepenthes maxima Wavy leaf (Central Sulawesi) Nepenthes faizaliana x? Nepenthes eustachya Red (Bukittinggi area, West Sumatra) Nepenthes Hookeriana Hotlip (Sintang, West Kalimantan) I najciekawiej zapowiadający się Hookeriana Black - Nepenthes rafflesiana Dark x ampullaria Black Miracle
  9. Międzynarodowa wystawa "Świat storczyków - The World Of Orchids". Pierwsza tego typu impreza w Polsce o zasięgu krajowym. Miejsce: Sopot, ul. Władysława Łokietka 1, Hipodrom Sopot (Hala Pomarańczowa) - wejście od ErgoAreny Data: 12 - 14 maja 2017 w godzinach: 10:00 - 18:0013.05 (sobota), Noc Orchidei (19.00-22.00): wieczorne zwiedzanie wystawy z możliwością zrobienia zakupów, lampka szampana i przekąski w formie bufetu. Swoje ekspozycje zaprezentują wystawcy z Ekwadoru, Tajwanu, Portugalii, Węgier, Austrii, Niemiec, Litwy i Polski. Obecni będą również wystawcy i sprzedawcy z oplątwami (Tillandsia), roślinami mięsożernymi oraz żywymi kamieniami, ma być 18 wystawców. Organizatorzy pracują jeszcze nad pozyskaniem wystawców z innymi grupami roślin (bonsai, kaktusy, "lasy w szkle"). Podczas wystawy odbędzie się Annual General Meeting of European Orchid Council (organizacja zrzeszająca towarzystwa storczykowe z obszaru europy). Ja przygotowuje jedną z wystaw z roślinami mięsożernymi, prezentował będę głównie heliamfory i dzbaneczniki. Wiem że wystawę roślin mięsożernych przygotowuje także Roraima (mam nadzieję że więcej szczegółów przedstawi Pan Michał) - więc będzie w końcu jakaś wystawa zorganizowana w Trójmieście. Więcej szczegółów można znaleźć na stronie wystawy na Facebooku
  10. Nepenthes northiana Nepenthes albomarginata Spotted Form (Ringlet, Cameron Highlands) Nepenthes bicalcarata Nepenthes insignis (Tayeve, Irian Jaya, New Guinea) Nepenthes bokorensis (location C, Cambodia) Nepenthes ampullaria Harlequin Nepenthes macrovulgaris (Gunung Silam, Borneo) Nepenthes suratensis Nepenthes rafflesiana Nepenthes rafflesiana x mirabilis var globosa Nepenthes boschiana Nepenthes spathulata x dubia, Nepenthes singalana x dubia Nepenthes spathulata x dubia - dolny i górny dzbanek
  11. Mi też się podoba, bo stół jeszcze jest słabo zarośnięty przez inne rośliny (zwłaszcza paprocie), ale wiadomo to kwestia gustu, jedni wolą gdy wszystko silnie zrośnie. U pubescens oczywiście wszędzie gdzie go wcisnęliśmy już się ładnie rozrasta, a tydzień temu uzyskałem z wymiany Utricularia pubescens z Ilu Tepui i z Serra do Caraca, więc teraz te będę namnażał - są znacznie drobniejsze od mojego. U. quelchii też już uszył i w wielu miejscach pojawiły się nowe, ale na razie tylko pojedyncze liście. Ale to chyba dobry prognostyk na przyszłość, co ważne na razie nigdzie nie rozwija się U. longifolia z którą walczyłem na poprzedniej wersji masywu. Niestety po ostatnim remoncie mieliśmy w górskim boksie problem, na roślinach pojawił się biały nalot - okazało się że źle podłączyli zamgławianie i na rośliny lała się woda kranowa zamiast destylowanej, zanim się zorientowaliśmy to padły w tym boksie wszystkie torfowce i wiele innych mszaków (między innymi bielistka na Masywie Chimata) - musiałem wszystkie wymienić. Na szczęście na razie nie ma strat wśród innych roślin, teraz znacznie intensywniej zraszamy wodą destylowaną aby te węglany się rozpuściły. Na szczęście w szklarni panuje system przemywny, więc w doniczkach nic się nie nagromadziło, ale w kuwetach w których rosły torfowce było przewodnictwo ponad 400 mikroS/cm, więc nic dziwnego że wszystkie padły. Ale torfowce padły również na wiszących koszach i w doniczkach gdzie robiły za podłoże - więc było to dla nich znacznie za dużo, niestety teraz w heliamforach i dzbanecznikach jest podłoże z martwych torfowców. Heliamphora folliculata (Aparaman Tepui, Venezuela) W boksie nizinnym, mimo wysokich temperatur torfowce mają się na szczęście bardzo dobrze, więc będę namnażał.
  12. Heliamphora ionasii (Ilu Tepui, Venezuela) Heliamphora nutans zaczęła puszczać zacne pułapki Heliamphora nutans (Roraima) Heliamphora spec. nov. Angasima Heliamphora xxx kupiona od AW jako Heliamphora heterodoxa (Gran Sabana) Heliamphora minor Heliamphora pulchella (Amuri Tepui, Venezuela) Heliamphora pulchella (Apacapa Tepui)
  13. Masz rację Cephalotus, dla mnie ta heliamfora też wygląda bardzo elegancko, wręcz dostojnie - taka "wyższa klasa", zwłaszcza jak stoi pośród innych helek o znacznie mniejszych i pękatych pułapkach, ta ma wysokie i smukłe pułapki, a te najmłodsze rosną prawie pionowo, a dodatkowo jeszcze ten ukłon łyżeczki w kierunku przeciwległej pułapki dodaje jej uroku.
  14. Heliamphora neblinae (Cerro Neblina, Brazil, Venezuela) Heliamphora huberi (Amuri Tepui, Venezuela)
  15. dokkrb

    Heliamfory na parapecie

    Niestety pewnie nie umiem czytać ze zrozumieniem, ale nadal Twoją pierwszą wypowiedź rozumiem tylko tak, że jak zmienię nazwę na H. spec. od Wistuby (i ewentualnie podając osobę od której kupiłem, lub z którą się wymieniłem itp.) to nie wprowadzę nikogo w błąd. Uważam właśnie odwrotnie że wprowadzę wszystkich w błąd sugerując że mam jakiś gatunek (nieoznaczony, może nowy) od Wistuby, zachowanie pierwotnej nazwy jest tu konieczne, aby uniknąć zamieszania. Dlatego ja w ofercie mam ją opisaną: Heliamphora xxx kupiona jako H. heterodoxa (Gran Sabana) od Wistuby. Żadnych dodatkowych informacji nie trzeba, podawanie czy to jest jakiś inny gatunek czy krzyżówka to już gdybanie. Teraz jak rozpisałeś swoją myśl związaną z podaniem wcześniejszego oznaczenia to okazuje się że myśleliśmy dokładnie o tym samym, ale ja bym podkreślił, że to wcześniejsze oznaczenie musi być koniecznie wskazane, a nie jak sugerujesz - ewentualnie. Bez tego nie dojdziemy co to było pierwotnie. Ja też specjalistą od heliamfor nie jestem (dbam tylko aby dobrze rosły), i tu jest właśnie problem. Nie jestem w stanie ocenić czy przynależność gatunkowa czy czystość gatunku jest ok bez porównania z inną dobrze oznaczoną rośliną hodowaną w moich warunkach. Jak dla mnie, to moje dwie H. ciliata na tyle się różnią że ja nigdy bym nie powiedział że to jeden gatunek, gdyby nie etykietka (tylko wielkość mają podobną) - jak były młodociane były chyba bardziej do siebie podobne. Jak kupowałem rośliny od Wistuby to zakładałem że mogę być pewien ich przynależności gatunkowej i czystości, bo skąd jak nie od niego, ale jak widać moje założenia były błędne. Jednak kupując dwukrotnie tą samą roślinę w odstępie 5 lat, trudno jest przyjąć, że Wistuba się pomylił, no raz się może zdarzyć. Z tego co wiem epitet heterodoxa pochodzi od łacińskiego heterodoxus (różny od uznanego standardu, normy) i odnosi się do odkrycia tego nowego gatunku Heliamfory, jako ​​różniącego się od innych znanych w tamtym momencie gatunków (H. nutans, H. macdonaldae, H. minor, H. tatei i H. tyleri).
  16. Niestety z wieloma tak jest, mi się niesamowicie podobał N. bongso bo miał duże ciemne dzbany, a teraz puszcza górne dzbanki, malutkie i praktycznie bezbarwne, na szczęście idą już młode odrosty.
  17. Nepenthes fusca Nepenthes singalana x dubia
  18. dokkrb

    Heliamfory na parapecie

    Okazuje się, że to właśnie ja narobiłem takiego zamieszania z tą H. heterodoxa (Gran Sabana). Ale dokładnie tak jak Dieball piszesz H. heterodoxa (Gran Sabana) kupiłem w 2010 roku, i jak pamiętacie kiedy ją prezentowałem było wiele dyskusji że nie jest to czysta heterodoxa, lub dziwny klon, więc w 2015 roku zamawiałem rośliny u Wistuby i kupiłem koleją H. heterodoxa (Gran Sabana). Dostałem dokładnie ten sam klon (mam go opisanego jako H. heterodoxa (Gran Sabana) klon 2015). Z innego źródła H. heterodoxa (Gran Sabana) też okazała się tą samą rośliną - ale nie modelem książkowym. Nie uważałem i nadal nie uważam abym miał jakiekolwiek podstawy do zmiany nazwy tej roślin, zwłaszcza jak proponuje Cephalotus, ja sobie zmienię nazwę na H. spec. 3 (bo dwa nieznane już mam), Dieball sobie zmieni na H. spec. 1 - bo to jego pierwsza zagadka, a ciekawe jak sobie pozmieniają nazwę Ci których w ogóle nie znamy - nie spowoduje to większego zamieszania? Ja od początku sprzedawałem ja podając w opisie że jest to ten dziwny klon heterodoxy od Wistuby, i wszyscy wiedzą o co chodzi. Wszyscy wiedzą że H. sarracenioides od Wistuby nie jest czystym gatunkiem, ale chyba tylko Wistuba o tym nie wie, bo sprzedaje ją dalej jako H. sarracenioides. Dla mnie jedynym wyjściem byłaby jakaś propozycja od Wistuby - to tylko można zmienić u źródła. Zwłaszcza że my się dogadamy i sobie zmienimy, a Wistuba dalej ją sprzedaje jako H. heterodoxa (Gran Sabana). Ja nie byłem w Gran Sabana i nie mam porównania, może tam występuje ta helka skoro Wistuba ją stamtąd przywiózł. Zgadzam się oczywiście ze wszystkimi, że roślina nie przypomina typowej heterodoxa, ale nie mam i nie widziałem krzyżówki do niej podobnej, gdybym miał na półce obok krzyżówkę a x b tak samo wyglądającą, lub chociaż podobną to zaczął bym podejrzewać że Wistuba się pomylił i zmieniłbym nawę na a x b. Ale w tym przypadku nawet Wistuba nie wie co to jest, gdyby popełnił błąd i miał taką roślinę gdzieś na półce, to pewnie by ją poznał od razu i nam powiedział. Chyba że to olewa i nie chce się w tej sprawie wypowiadać. A można takiego przekonania nabrać, bo mnie zbył podobnie jak Dieballa tylko w sprawie innej helki H. purpurascens, jak przesłałem mu zdjęcia to napisał tylko że to nie jest purpurascens i przesłał mi właściwe rośliny, a ja dalej mam coś co u niego kupiłem i nie wiem co mam, a on już na moje kolejne maile nie odpowiada. Zauważcie że wiele helek zmieniło swoje nazwy i zawsze są opisywane - znana wcześniej pod nazwą .... lub jako ..... W tym przypadku będzie pewnie podobnie, a przynajmniej powinno tak być. Ponadto heterodoxa to pierwotnie była chyba najszersza grupa helek, bo i collina była heterodoxą, nawet exappendiculata, również heterodoxa var. glabra i oczywiście purpurascens to heterodoxa z Ptari. Heterodox oznacza odmienny czy różny, a przecież Heliamphora heterodoxa po polsku to heliamfora zmienna jak dobrze pamiętam, więc może tak jak pisał Ptaah okaże się że to jest heterodoxa, czego sobie i Wam życzę, a jednocześnie mam nadzieje, że przy kolejnym zamówieniu od Wistuby to dostanę w końcu ten właściwy klon - bo zamówię dorosłą.
  19. Heliamphora nutans (Kukenam Tepui) Heliamphora uncinata (Amuri Tepui, Venezuela) Nepenthes spectabilis (Gunung Sibuatan, Sumatra) okazał się być osobnikiem żeńskim, dzisiaj podjąłem pierwszej próby zapylenia Zakwitło mi pierwszy raz Drosophyllum lusitanicum
  20. Raczej tylko to co miało być. Nie ma co na niego narzekać, bo jest jak najbardziej w porządku, ale jak każdemu i jemu zdarzają się pomyłki (a kolejna to ta nieszczęsna heterodoxa z Gran Sabana). I tak jest to sklep, z którym miałem najmniej problemów z zakupami roślin, i w miarę możliwości finansowych zawsze chętnie korzystam.
  21. To się cieszę, bo Wistuba mi je wysłał jak mu pokazałem co wcześniej od niego kupiłem jako purpuracens, a była to najprawdopodobniej heterodoxa x ionasii - ale Wistuba tylko skomentował roślinę "to nie jest na pewno purpuracens" i tyle, nie napisał co to było i na kolejne moje maile już nie odpisywał. Edit: Na Twoim zdjęciu faktycznie mają znajomą łyżeczkę
  22. Moje dwa klony Heliamphora purpurascens od Wistuby wyraźnie się różnią łyżeczką nektarową Pierwszy klon oznaczony był jako Heliamphora purpurascens Drugi klon jako Heliamphora purpurascens (Ptari Tepui), każda łyżeczka jest jest wyraźnie ostro zakończona i skierowana do góry
  23. dokkrb

    Ptaah

    Maćku Jak zawsze super! A ta Heliamphora exappendiculata "Giant bubble" (Aprada Tepui) ma faktycznie niezłe te bubble
  24. U mnie też krzyżówki spathulata rosną w warunkach nizinnym (poza Nepenthes spathulata x dubia) chociaż są sygnowane często jako pośrednie, tylko zauważ że spathulata i jej krzyżówki to są na ogół bardzo duże rośliny i czy w terra będzie dla niej dość miejsca.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.