Jakim cudem stworzyłem komorę gazową stawiając sam dach? Doniczka jest oddalona od szyby w najbliższym punkcie na około 4cm. w razie czego mogę zwiększyć.
Moje zamierzenie było takie:
Z racji tego, że muchołówki i kapturnice to wyjątkowo światłolubne rośliny, niech dostają jak najwięcej słońca od samego początku.
A najbardziej zależy mi na tym, żeby muchole nie uległym poparzeniom słonecznym. Już raz wystawiłem roślinki nieprzyzwyczajone i do dziś jeszcze to marnie wygląda. Stoją już 3 tydzień. Niestety nie mam gdzie przyzwyczajać i pewnie jest to dość długotrwały proces.
Szyba ma tylko spełniać jedną funkcję chronić przed deszczem, żeby nasionek nie wypłukało i przepuszczała maks światła równie dobę mógłbym użyć folii. Tylko, że szyba jest bardziej praktyczna.
Dlaczego twierdzicie, że młodym roślinkom szkodzi słońce? Przecież muchole i kapturnice ubóstwiają słońce. Przecież siewki tych roślin to to samo tylko, że mniejszy rozmiar . Czy w naturze jak nasionko zostaje wywiane trochę dalej przez wiatr na pełne słońce to wtedy idzie na straty? Raczej wątpię. Na działce jak coś siejecie czy to chronić przed ostrym słońcem? Tu się zmienia tylko sposób wysiewu. Są to tylko moje przemyślenia. Jak się mylę to mnie sprostujcie.