slonik30

Dzięki za odpowiedź. Ten już zostawię niech sam namoknie, ale do kolejnej doniczki już namoczę

Spróbowałem zrobić coś podobnego (doniczka, podziurawiona butelka) tylko mam problem. Torf podnosi się podczas dolewania wody. Woda najprawdopodobniej wypływa z butelki i wypycha suchy torf ku górze. Czy namoknięcie torfu zniweluje ten problem, czy tak już ma być i nic się nie da zrobić???

Trochę odgrzeję temat. Czy zamiast butelek mogą na spodzie doniczki znaleźć się styropianowe połówki z foremek na jajka?? Takie zielone czy inne kolory. Połówki poukładać na dnie, zrobić otwory na wlew wody, przykryć szarą szmatą do podłogi i zasypać torfem. Styropian dobrze odda wodę do szmaty i szmata do torfu, a woda będzie zmagazynowana na dnie pod połówkami foremek. Pomyślałem, że też mogą być praktyczne, a przy okazji obejdzie się bez gumek:) Co o tym myślicie?

Kilka postów wyżej przeczytałem, że Polysect jest dobry na wełnowce. W jakim stężeniu opryskiwać? Zgodnie z opisem na opakowaniu? A tak przy okazji, czy te małe białe coś to wełnowce? Wiem, wiem fotka nie jest zbyt ostra:/

Drosera Capensis, młoda siewka

Moja kapturnica purpurea ssp. vernosa została zakupiona na wystawie roślin owadożernych w tym roku. Stoi na mocno nasłonecznionym południowym balkonie. Od momentu zakupu (jakieś trzy miesiące temu) wyrosły jej nowe kaptury, w tym jeden całkiem duży, a stare powoli przysychają. Jedyny problem to taki, że praktycznie nie łapie żadnych owadów. W liściach znajduję jedynie jakieś paproszki mniejsze od muszek owocówek. W kapturach nie ma żadnego płynu, nie dolewałem. Dlaczego nie łapie owadów??? Mam malutkie siewki rosiczek i one co rano mają na sobie kilka muszek owocówek.

Dobra to odkrywam. Docelowo roślinki mają upiększać mój parapet i ładnie rosnąć. Jestem zupełnie początkujący i nie myślałem jeszcze o terrarium, w sumie nie mam na nie miejsca.

Ok czyli trzeba czekać cierpliwie. Mam kolejne pytanie, przeczytałem na internecie, że niepotrzebnie zakładałem te szklarenki. Czy w takim razie zdjąć je czy nadal hodować małe siewki pod przykryciem?

Witam wszystkich. Mam problem ze wzrostem moich rosiczek (capensis i aliciae). Nasiona zakupiłem na Allegro i wysiałem końcem kwietnia w doniczkach z torfem. Doniczki stoją w wodzie destylowanej. Aby zapewnić lepsze kiełkowanie spreparowałem małe szklarnie i aby podnieść wilgotność, spryskiwałem je wewnątrz wodą, podobnie zresztą jak i torf. Nasiona kiełkowały w mieszkaniu na południowym parapecie, gdy słonko wychodziło zza chmur i temperatura rosła doniczki wędrowały na balkon. Pierwsze mikroskopijne zielone punkciki pojawiły się szybko po jakiś 2-3 tygodniach i w miarę przybierały na wielkości. Niestety od jakiegoś czasu obserwuję z troską zahamowanie wzrostu roślinek. Warunki hodowlane nic się nie zmieniły. Czy istnieje jakieś sensowne wytłumaczenie takiego stanu rzeczy czy po prostu należy czekać i obserwować?