mrDIIL

Właśnie! Chodzi mi o muchołówkę. Edytowany bo palnąłem "Bronka"

Cephalotus Mam dla ciebie zagadkę co to za roślina owadożerna, która jest nie płodna (wiem, wiem niby jest, ale jaka to płodność), a jednak roślina ta jest rozmnażana, sprzedawana? Jeżeli upragniona przez ciebie filiformis - binata powstanie można ją tak samo rozmnażać. P.S. próbowałeś z filiformis red i binata red plant? Podobieństwo musi być.

No to cóż... Temat do usunięcia.

Aktualizacja Zwracam się z prośbą do wszystkich posiadaczy krzyżówek dzbaneczników, a zwłaszcza do HDDK . Mogą być też inne owadożery, oprócz muchołówek. Podzielcie się swoimi obserwacjami. Możecie zrobić tak : -Nazwa krzyżówki -Przynajmniej przybliżone warunki w jakich ją trzymacie -Podobieństwa dzbanków do rodziców -Ewentualnie zdjęcia Śmiało my tu tworzymy Polską Encyklopedię Wiedzy o Roślinach Owadożernych.

Ja swoje kupiłem za 20 zł o wymiarach 60x40x40 szerokość, długość, wysokość. Likwidowali wtedy sklep akwarystyczny

Właśnie pisałem, że sadzonka Sarraceni jest na straty.... Po prostu co innego zrobić? Co do dzbaneczników to masz rację, ale jak mówiłem: powtórzę eksperyment kilkanaście razy... A propos to mam 2 prawie takie same sadzonki liściowe więc 13 procent udanego eksperymentu zaliczone... Chyba... Uwaga, kawa odkwasza podłoże! Znacie sposób na ponowne zakwaszenie? Poza tym: być może kawa pobudza chloroplasty które lepiej pracują i czerpią więcej światła (kolejne odgałęzienie eksperymentu...) więc być może N. Longifolia źle zniósłby podlanie kawą chyba byłby zacieniony. Oczywiście wg mojej teorii (spiskowej)

Gdy ją karmiłem pułapka zamknęła się w mniej niż pół sekundy, czy z nowym liściem mogę spróbować rozmnożenia?

To Capensis nie martw się, ona nawet w zimie nie musi mieć doświetlania, więc w wiosnę (prawie lato) tym bardziej.

Mam niestety tylko 2 osobniki, ale obiecuję, że powtórzę eksperyment kilka (tak z 5) razy. Obiektami testowymi są sadzonki N. Hookeriana posadzone niedawno i niestety bez korzeni Przy następnych podejściach użyje małych przezroczystych doniczek. Zdjęcia: (Kawę traktuje jako środek regeneracyjny / odżywkę dla zmęczonych lub słabych dzbanków, np po długiej podróży) Rozmiary: Pytanie na szybko: mogę podlać sadzonki liściowe kapturnicy Mitchelliana? Argumenty: kapturnice tolerują wyższą zawartość minerałów niż inne owadożery, a ja mam 2 niepewne sadzonki... (Dzisiaj rozmnożone) 2 cześć eksperymentu rozpoczyna się dziś: Mam 2 sadzonki liściowe S. Mitchelliana. Test ma na celu sprawdzenie wpływu kawy na system korzeniowy u kapturnicy. Nie chce robić za dużej nadziei, ale jest szansa, aby dzięki kawie zwiększyć szanse rozmnażania kapturnic Mam 1 sadzonkę która chyba już nie wyżyje... Liść usycha, robi się taki "mięsisty", czyli wychodzą żyłki. No cóż, sprawdzę czy cuda istnieją Może się ukorzeni po kawie, choć na to nie liczę...

Natalia.t - prawie na pewno S. Stevensi Przemek002 - to Leucophyla Emczer - wygląda na małą S. Leucophyla

(dubl do usunięcia)

Właśnie najchętniej wziąłbym obie, ale brak funduszy i miejsca jeśli binatka jest łatwa w hodowli i ładnie się mnoży to wziąłbym ją, ale madagascariensis to Phoenix...

Pytam się którą lepiej sobie kupić.

Robisz ten sam błąd co ja podstawka nie może być prawie doniczką, średnica powinna być kilka cm szersza niż doniczka, liście uschnięte odcinaj w tym miejscu gdzie są suche z pewnym zapasem. Co do podłoża to nie mam zastrzeżeń. + wiem, capensisy mogą mieć mokro, ale lepiej dmuchać na zimne.

Przepraszam, że się tak podpinam, ale mam pytanie: D. Binata var multifida czy D. Madagascariensis?

A ja kupiłem sobie B52:

Gatunki sortuje wg. ulubionych Nepenthes: -Ampullaria Red Speckled -Albomarginata Red -Bicalcarata Brunei Red Flush -Bloody Mary -Burbidgeae x Campanulata -Hookeriana -Maxima Wavy Leaf -Mirabilis var Globosa (Viking) -Parvana (Ventricosa x Dubia) Drosera: -Adelae -Capensis'Broad Leaf' -Capensis "giant" -Capensis Matroosberg -Capensis Red -Capensis "vogelgat NR, south africa" -Capillaris (R-D13a Al - Washington Co., near Citronelle) -Madagascariensis -Oblanceolata Sunset Peah Hong Kong -Regia -Spathulata Giant -Sp. Lantau Island -Sp. South Africa Utricularia: -Calycifida -Longifolia prawdopodobnie Chapada Diamantina -'Nüdlinger Flair' Pinguicula: -Niezidentyfikowany Sarracenia: -Leucophyla white red -Purpurea ssp. Venosa Dionaea: -B52 -Trichterfalle x Cup Trap -Typical Form -Bliżej niezidentyfikowana hybryda

Wróciłem, przeczytałem i opiszę. Rosiczki z tej samej grupy / strefy mają duże szansę na skrzyżowanie i wytworzenie płodnej hybrydy. Jeśli tak nie jest, to z tego co zrozumiałem to zbliżona / taka sama liczba chromosomów umożliwi skrzyżowanie. Hmmm... Więc raczej mam szansę na hybrydę indica x sessilifolia Jeśli coś jest źle to usprawiedliwienie dodam, że w tym dziale carni flory mam wiedzę 2/10.

Salivan, właśnie o tym mówię. Myślałem właśnie, że zabije ziemiórki i potwierdzileś. O nawożeniu to też się dziwię to jest raczej odżywka. Awansujesz u mnie na oficjalnego znawcę Sprawozdanie: 2 osobniki jeszcze żyją, jako zbieg okoliczności właśnie postanowiły ruszyć, gdy podlałem je kawą jak nadal będą żyć to powiększe eksperyment.

Artykuł bardzo przydatny, ale tam są wszystkie rosiczki czy niedopatrzyłem? Jest taki artykuł o dzbanecznikach?

Witam, chciałbym się dowiedzieć czy mam szansę wyhodować krzyżówkę rosiczek jedno rocznych, np indica x sessilifolia, albo 1 roczną sessilifolię ze spathulatą giant. Do dyspozycji będę mógł mieć: -Burmanii Hong Kong -Sessilifolia -Indica

Nowa informacja: fusy z i herbata też są dobre, ale nie znam proporcji dla owadożerów. Nepenthesis mówił, że kawa jest dobra tylko do dzbaneczników, bo są zbliżone do normalnych roślin, np ilością chlorofilu. Uwaga, rozpocząłem eksperyment: Niedziela: kilka kropel kawy Poniedziałek: znowu kilka kropli W piątek: przepłucze destylówką podłoże I tak będę robił przez miesiąc, dobrze będzie?

Może jestem mało skromny, ale gdyby tak.... Przypiąć temat? Chyba zmienię nazwę tematu na "Niekonwencjonalne sposoby dbania o dzbaneczniki" Drogi adminie, możesz zmienić nazwę jeśli chcesz

Nie macie nadmiaru? chętnie bym takiego mieszańca kupił jak Rebbeca Super x ventrata, albo innego

Adam69691 co do sztywności to w moim paludarium każdy dzbanecznik sztywnieje po aklimatyzacji, np bloody Mary zesztywniała na nowych liściach i łodydze...