mrDIIL

Ja nawet nie wiedziałem, że są pływacze litofityczne

A tutaj dzbanecznik z sylwestra. Czemu z sylwestra? No przecież widać jak wznosi toast kieliszkiem xD

Ja wiem, że one nie powinny się wybarwiać dlatego osiągnięcia są w cudzysłowiu. Co ciekawie wybarwiły się tylko 2 "topy" ale wygląda jakby chciał być cały czerwony, myślałem, że może to wina torfu, ale wtedy więcej byłoby czerwonych mchów.

Obok innych moich "osiągnięć" znalazło się i przypalenie mchu... Kapturnica już przecież była... Kolejne zdjęcia niedługo.

Nie jestem pewien czy to tak działa.

Wiem, że temat nie o tym, ale co by się stało gdybym zaszczepił dwa odmienne gatunki?

Hmmm, jak już mówiłem, będzie trudno, zwłaszcza jeśli mają to być wolno rosnące. W fazie pnącza tak a propos to wszystkie są szybko rosnące. Z tego co wyczytałem to będziesz miał ok. 3 lata szampańskiej zabawy... Nie ma co męczyć wolno rosnących, szybkie też się nadadzą, ale napewno nie wszystkie.

Ktoś mówił wprost, że to karłowaty? Czy miał po prostu małe liście i duże dzbany?

Hmmm... Już z samym bonsai jest problem by go nie zabić, a co dopiero z dzbanecznikiem, nie odrutujesz, przycinać liści nie ma po co... Trzeba go jakimiś innymi sposobami skarłowacić. Jeśli byłby podobny do bonsai to powinien kilka razy w tygodniu dostać muchę... Bonsai potrzebują częstego nawożenia. U dzbanecznika na szczęście wystarczyłyby muchy. Edit 2: Jeśli chodzi ci o ten temat to nie ma o czym mówić...: http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...;hl=kar%B3owaty

Usunąłeś tylko wykwity, ale nie minerały z podłoża...

Tylko ja mam takie wrażenie, że jak ludzie zobaczą jak te krzyżówki hamaty ładnie u ciebie rosną to lista zamówień na roraimie pęknie w szwach? Życie znając wszystkie będą ładne a ja jedyny nie zdąże sobie jakiegokolwiek sprawić

Ciekawie to wygląda, szacun za tyle pracy.

Co to za heliamphora w prawym rogu na zdjęciu?

Nie mam pojęcia, ale nie zdziwię się jak to jest Capensis, czyli rosiczka przylądkowa. Muchołówki mogłabyś trzymać jeszcze normalnie bez zimowania, ale bez doświetlania będą marnie rosnąć.

Tych akurat rosiczek się nie zimuje, a muchołówki masz prawdopodobnie za małe, musisz je doswietlać (niech ktoś powie jakimi żarówkami, bo nie wiem) to będą ładnie rosnąć. Jeśli chcesz je dokarmiać i masz cierpliwość to mogłabyś hodować muszki owocówki.

Nie jesteś Don Kichotem, walka z ziemiórkami to walka z wiatrakami, one i tak będą.

1. Od słońca ? xD nie, po prostu pułapka była stara, to nic. 2. Dobrze, że masz zapał. 3. Nie kwiatki tylko rośliny

Jak możesz, mówisz, że są słabo oświetlane, a są lepiej wybarwione niż u wielu forumowiczów

Wykwity soli, zmień podłoże.

U mnie pływacz ze złamanego pędu puścił kwiat i false viviparę (o ile tak to się nazywa)

U mnie 1 szczyt zrobił się fioletowo czerwony, a jest to zwyczajny mech, oczywiście wiem, że się cały nie wybarwi, ale czy to wogóle normalne zachowanie u mchu?

U ciebie mech też robi się czerwony? To normalny mech jak u mnie czy masz ten specjalny?

Z tego co wiem to tam jest włókno "połączone" z podłożem i torf ciągnie wodę. Moje pytanie to koszt. Ile to kosztuje?

Mój kolega podlewał na przemian kranówą i destylką i... dzbanecznik ma 3 stożki wzrostu... jest jakiś taki grubo zbudowany, ale chyba nie przeżyje już za długo. Oczywiście nie mówię, że kranówą to cud miód nawóz czy coś, po prostu zaobserwowałem takie zjawisko. Czym to może być spowodowane?