Piotrek24

Dzięki wam za odpowiedzi. Mam nadzieję że moja kapturnica, nie będzie brzydko pachniała

D. spatulata

Witam, A ja mam takie pytanie. Czy u kapturnic jest zjawiskiem normalnym, usychanie kapturów? Pytam ponieważ dwa tygodnie temu przyszła do mnie młoda roślina która miała (ma dwa kaptury uschnięte, po za tym reszta jest chyba ok. Najlepiej wrzucę fotkę, jak to wygląda.

Cześć, kapturnica da sobie radę na parapecie, nie koniecznie południowym, ale myślę że nie będzie tak wybarwiona jak np.; trzymana na południowym, albo na zewnątrz. Nie wiem czy czytałeś, ale tutaj jest trochę info konkretnego tzn.. krótko i na temat http://www.rosliny-owadozerne.pl/Kapturnic...awy-t16173.html Pozdrawiam, Piotrek

A to mój nowy piesio, tym razem nie piesio, ale sunia . Hera ma dwa miesiące, i jak do tej pory odnoszę wrażenie że jest wredna, i celowo robi to czego jej się zabrania. Pozostaje mi tylko mieć nadzieję że wyrośnie na fajną sunie, a nie na wredną hienę

Witam. Ponieważ wczoraj dotarły do mnie nasionka D. capensis, oraz D. capensis (albino), zamawiane na allegro pozwolę sobie zapytać w tym wątku. Czy powinienem stosować na tych nasionach gorącą stratyfikację? zdania są podzielone, z tego co czytam ktoś pisał wyżej że rośliny które występują na obszarach gdzie pożary są zjawiskiem częstym, tp sawanna, powinno się stratyfikacje taką stosować. Proszę o radę, bo jutro wysiewam i chcę żeby było jak należy. Pozdrawiam,Piotrek

To jest mój staruszek

Cześć. Spijając nektar- czy mógł byś napisać jakie warunki panują w twoim Borneo? Bardzo mnie to ciekawi, czy np.1. dogrzewasz terra jeśli tak, to czym? 2.domyślam się że jeśli rośliny są dogrzewane, to również używasz RT-2 jest w użytku? 3. jakie świetlówki stosujesz w swoim terrarium?4. jaki cykl dobowy oświetlenia panuje w twoim Borneo, i jak zmieniasz go w skali roku? Jeśli napiszesz jak to jest u ciebie, będę wdzięczny i na pewno mądrzejszy, (bogatszy) w doświadczenie. Pozdrawiam

Świetny pomysł, żeby rosiczki w oddzielnych torfowiskach sadzić. Ponieważ jestem początkującym hodowcą, nie no hodowcą to nie jestem hehe, raczej zafascynowanym i głodnym wiedzy fanem roślin mięsożernych, który na temat uprawy i hodowli, nie wiele wie. Bardzo mnie ciekawi jak kapturnice poradzą sobie zimą, i czy w ogóle dotrwają do wiosny?

Fajnie ci to wyszło ( estetycznie ), zapytam z ciekawości, czy będziesz sadził tam jakieś rosiczki jeszcze? czy zostaną tylko te kapturnice które widać?

Jeśli szkło jest tylko nad doniczkami, nie zamyka szczelnie doniczek, powietrze spokojnie tam sobie hula, to nie będzie tam typowej szklarni. [/ Po analizie swoich wcześniejszych przemyśleń, Powoli się przekonuje do realizacji pomysłu autora wątku . Biorąc pod uwagę to, że posiadam rośliny w stadium bardziej zaawansowanym niż np. ,,siewki'', temperatura nie powinna zaszkodzić rośliną. Postanowiłem że w ramach eksperymentu, część roślin trafi pod szybę na dachu altany, reszta zostanie na parapecie. Napiszę w temacie za jakiś czas, czy ten pomysł był dobry, czy nie. Pozdrawiam

Ja sam nad czymś takim myślałem, tyle że ja chciałem postawić doniczki na dachu altany, tak żeby miały słoneczko od rana do wieczora. Widzę tylko jedną wadę w tym.... przynajmniej tak mi się wydaję mianowicie to mam wrażenie że może być za gorąco krzaczkom, a do tego dochodzi szybsze parowanie z podstawki. Fajnie by było jeśli by wypowiedział się ktoś doświadczony i rozwiał moje ewentualne za i przeciw . Pozdrawiam

Witam. Jestem nowy na forum, więc proszę o wyrozumiałość . Mam pytanie, czy rosiczka ( D. anglica ) Przetrwa cały rok, na działkowym torfowisku? Oczywiście z drobną pomocą, zaczynającą się wraz z przyjściem zimy. A tak w ogóle, wdzięczny bym był gdyby ktoś wypisał mi które rosiczki mogę bez obaw hodować w polowych warunkach, na własnym torfowisku. Pozdrawiam, Piotr.

sporo urosły nowe dzbanuszki, ja dopiero zaczynam z roślinami owadożernymi, na dniach spodziewam się muchołówki i rosiczki. Rękę do roślin trzeba mieć, tak mówią niektórzy, czy mam.. nie wiem, ale rośliny typu kaktus, czy aloes dobrze się mają u mnie .

ruszy na pewno, trzeba tylko cierpliwości . Ile zapłaciłaś za cefala? ja szukałem jakiś czas temu w okolicznych marketach, i nic nie znalazłem, a w tym roku chcę kupić jeszcze kilka roślin.

Cefalek rzeczywiście piękny jest. W jakich warunkach go trzymałeś w okresie zimowym? Tłustoszowi może ph nie odpowiada, i dlatego się zatrzymał.

Witam wszystkich forumowiczów. Jestem Piotrek, i mam 26lat, interesuje się genetyką i roślinami, a od niedawna także tymi owadożernym. Inne zainteresowania to; akwarystyka, terrarystyka, sport, modelarstwo rakietowe, biologia. Pozdrawiam, Piotrek.