kamil18l

Posiadam jeszcze muchołówkę, dzbanecznik oraz kapturnice, je też muszę przesadzić? Czysty torf czy z domieszkami? Mieszkam na wsi, wielkopolska, więc deszczówka nie powinna być najgorsza

Czytając porady na innych forach i portalach, gdzie było napisane, że po zakupie nie przesadzać ich, gdyż i tak są narażone na zmianę otoczenia i mikroklimatu. Podłożę mam takie, jak przy zakupie, zapewne to torf z ewentualnie jakąś domieszką. Może ze zdjęcia coś da się wywnoskować. Czyli rozumiem, że jednak lepiej jest ją przesadzić? @EDIT. Zdjęcia z dnia zakupu rosiczki, widać kropelki na listkach, obecnie nie ma ich wcale..

Dziękuje za odpowiedź. A czy można roślinkę wynosić na dwór, zeby łapało więcej światła? W pokoju mam okna dachowe, przez które niestety nie wpada dużo światła przez dłuższy czas. Kładząc owada na liśc, położyć go na liściu czy pod liściem? Bo listki zwijają się pod siebie, tak?

Na początku witam wszystkich, jestem nowy na forum Jakis czas temu zacząłem interesować się owadożerami, poczytałem troszkę i po jakichś 2 miesiącach kupiłem kilka sadzonek. Były one w małych doniczkach, nie przesadzałem ich, postawiłem na podstawce i podlewam deszczówką. Lecz mam kilka pytań/problemów: 1. Dlaczego na liściu nie ma tej lepkiej substancji? Mimo, że wody ma pod dostatkiem. 2. Położyłem małą muszkę na liściu i leży ona tam już 2 dzien i nic sie nie dzieje.. 3. Czy należy czyścic liście, na których leża owady czy ich resztki? 4. Pojedyncze liście stały się czarne, dlaczego? Wyrwać je czy zostawić? Rosiczka przylądkowa Capensis, wys. około 5cm bez doniczki. Z góry dziękuje za pomoc, pozdrawiam, Kamil