kamil95

Obiecany wiosenny up! Cephalotus został przesadzony przed zimowaniem, zgodnie z zaleceniami (podłoże torf+piasek, wysoka doniczka). Ku mej ogromnej radości przeżył i chyba ma się całkiem dobrze.

Wystarczy, że dasz mu czas na aklimatyzacje i powinno być dobrze. Zapewnij mu tylko dużo światła najlepiej południowy parapet i nie przesuszaj podłoża.

Nie mam tak małej wagi żeby to zważyć. Z resztą to też zależy od wielkości pułapki, mniej więcej tyle żeby wypełnić 1/5 pułapki to w zupełności wystarczy. Co do mleka do Ventraty wlewałem zwyczajne "Łaciate" 2% i naprawdę rośnie szybciej. Głównie chodzi o białko bo tłuszcz podobno nie jest rozkładany (tzn. nie znalazłem takiej informacji by był). Jak do tej pory nie widzę żadnych skutków ubocznych. Uprzedzę następne pytanie. Wlewam ok. 3ml mleka na 2-3 tygodnie do dzbanka 8cm.

Owszem, jeśli wsypiesz trochę tego mleka do pułapki i spowodujesz, że się zamknie to napewno to przetrawi. Należy tylko pamiętać żeby nie przesadzać z ilością, wystarczy odrobina.

Wątpie żeby coś to dało. Ciecz w dzbanecznikach jest zbyt gęsta i prawdopodobnie nie wniknie przez te małe otwory. Natomiast wyczytałem kiedyś w internecie (narazie jestem w fazie testów ale wszystko wskazuje na to, że metoda jest dobra), że rosiczki można dokarmiać mlekiem w proszku lub pyłkiem kwiatowym a do dzbaneczników można wlewać niewielkie ilości mleka. Ja wlewałem do Ventraty ok. 5ml raz na 2 tygodnie i muszę powiedzieć, że rośnie coraz szybciej.

Nie ma co kombinować z tymi plastikowymi butelkami. Akurat te dzbaneczniki nie wymagają dużej wilgotności. Poprostu ustaw je na południowym parapecie by miały jak najwięcej światła i wkrótce pojawią się dzbanki. Ps. Tak na przyszłość - nie ten dział, to nie muchołówka.

Moim zdaniem ten dzbanecznik to N. x Ventrata, który przechodzi w fazę pnącza.

Na twoim miejscu zrezygnowałbym z tej podstawki z wodą dla dzbaneczników... Niech stoją sobie na tej podstawce ale bez wody (ew. na keramzycie do połowy zalanym wodą) bo boję się, że je przelejesz a szkoda by było. :/

Drosera Spatulata HTC Desire X

http://roslinyowadozerne.eu/art/rosliny/drosera-regia.php I pamiętaj o dużej doniczce.

Odetnij pęd by nie osłabiać bardziej rośliny a jeśli chcesz możesz spróbować go ukorzenić.

No nie sądziłem, że jest tak ciężko dostępny...

Nawet jeśli się doczekamy to pewnie jego cena będzie ogromna. Ale cieszy oko niesamowicie.

Przegrzebałem internet by rozwiązać tą "zagadkę" i obstawiałbym, że jest to 'Nepenthes' x 'Pink Panther' . Poniżej wrzucę link do strony, niestety dość ubogo ze zdjęciami. http://www.araflora.com/p2411/tropical_pit..._x_pink_panther

Duże rośliny też można dokarmiać owocówkami, wystarczy wsypywać więcej much . Dla dzbaneczników nie ma różnicy czy muszki będą żywe czy martwe bo i tak zostaną strawione. Gorzej jeśli chodzi o rosiczki bo niestety trzeba dokarmiać żywymi :/.

Co do dokarmiania owocówkami mam pewną radę, otóż mam kilka hodowli muszek owocówek "nielotnych" a często dokarmiam nimi dzbaneczniki. Z początku też bawiłem się w łapanie ich i wrzucanie do dzbanka jednak było to strasznie irytujące... Znalazłem inny sposób. Kupiłem w markecie pojemnik próżniowy do przechowywania żywności (chciałem żeby pojemnik był szczelny by muchy nie uciekały). Teraz przesypuje z hodowli ok. 100-150 muszek do tego pojemnika, wkładam na 2 godziny do zamrażarki. Po tym czasie wyciągam, wysypuje martwe muszki na kartkę i zsypuje do dzbanków. Proste, szybkie i skuteczne .

Drosera nidiformis Htc Desire X Edit: złe wymiary zdjęcia.

Takie miałem podejrzenia ale chciałem się upewnić

Witam! Ktoś orientuje się co to za gatunek?

To ja będę drugi w kolejce po nadwyżki ^^

Z jednej strony nie wiem jak zareaguje na to roślina... Może jednak trzymaj ją w "zalecanych" warunkach a przezimuj za rok. Z drugiej strony muchołówka z OBI to nie będzie ogromy wydatek więc możesz zaryzykować. Trzymam kciuki, oby ładnie rosła.

Już trochę za późno na rozpoczęcie zimowania... Na twoim miejscu kupiłbym z początkiem wiosny jakąś młodą, zdrową roślinkę

Mokro mają z tego względu, że dzisiaj do nich zajrzałem i podlałem (zaglądam mniej więcej co dwa tygodnie i wtedy też delikatnie podlewam). Warunki mają odpowiednie, przez dwa dni miały temperaturę ok. 11st (w tej chwili 6st.)

Dziekuję, mam nadzieję, że nie wszystko stracone.

Eksperci ratujcie Czy waszym zdaniem moje muchołówki się wybudziły? Zaznaczam, że miały kilka młodych pułapek, które nie zdążyły się rozwinąć przez rozpoczęcie zimowania, ale zauważyłem że pojawiły się nowe...