Powiem tak, zawsze na początku chce się mieć mech w doniczce...
Jakiekolwiek starania z przesadzaniem żyjącego mchu dadzą raczej słaby rezultat (tak jak wspomnieli moi przedmówcy)
Potem po pewnym czasie, nagle, nie wiadomo skąd, mech pojawia się - zupełnie jak rak szyjki macicy po 45 roku życia
Ale to dopiero początek... jak będziesz miał u siebie odpowiednie warunki (np. terrarium) to mech będzie się rozprzestrzeniał i pojawiać we wszystkich doniczkach.
Będzie w doniczkach z pigmejkami, w doniczkach z świeżo wysianymi nasionami, będzie przeskakiwał z doniczki na doniczkę, aż opanuje cały zbiornik (jeśli nie będziesz ucinał dojrzałych zarodni)
Wtedy euforia znika, a rozpoczyna się bój o dominacje nad uprawą! (przyda się pęseta)
Z moich obserwacji wynika, że niezależnie od jakości torfu, prędzej czy później pojawia się na nim mech, w mniejszej lub większej ilości.
Stosowałem do tej pory kilka bardzo dobrych torfów i tylko nielicznym udało się nie zarosnąć mchem...
Ty na szczęście chcesz mieć mech w gatunkach, które mają duże rozmiary oraz trzyma się je głownie na dworze.
Co za tym idzie - mech pojawi się szybciej i nie będzie Ci w niczym przeszkadzał, bo nie zarośnie roślin