-
Liczba zawartości
949 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez Iglacy
-
A rosiczek jak nie było, tak nie ma edit: chociaż, może jednak nie do końca...? Zauważyłem, że nieśmiało pojawiła się nowa oferta drosery falconeri czemu się nie chwalicie?
-
Ah ta wystawa w Bonn ! Czemu to musi byc aż tak daleko? Rozumiem karaluchu, że w tym roku odwiedzisz tamto miejsce? Powiedz mi, lecisz samolotem czy jedziesz autem?
-
-
Przepiękne rośliny Marto Tak jak napisał dokkrb, krwiście czerwona falconeri "przeraża" wyglądem Ale nic nie pokona tego jednego zdjęcia z pojedynczym, aktualnie kwitnącym kwiatostanem pośród tej reszty uschniętych - piękne zestawienie! Spodziewasz się nasion?
-
Same lenie ostatnio na naszym forum Jak się chce coś znaleźć to wystarczy się tylko rozejrzeć ^^
-
Pierwszy!! Zaklepuje jednego wampira! (jeśli można ) Cudne rośliny Kamilu! Zwłaszcza Rafflesiana var Alata oraz Ampullarie, (widzę, że kolekcjonujesz różne ich odmiany). Temat trafia do mojego folderu pt. "tematy do śledzenia" Cieszę się, że założyłeś swój wątek, jest co oglądać
-
Wielka szkoda, zawsze miałem dużą frajdę przy oglądaniu tego tematu, bardzo fajnie Ci ona wyszła Trzymam kciuki, aby kolejna była jeszcze piękniejsza!
-
6 to na 100% D. roseany. rozpoznałbym te maleństwa wszędzie ^^ Cieszę się, że tak się dobrze u Ciebie sprawują ! Co rozumiesz przez "koktajl wzmacniający"? Oraz czego konkretnie użyłeś w przypadku Werewolfa?
-
Dziękuje za zdjęcia wewnętrznych ścian dzbanków !
-
A czy ja gdzieś napisałem o braku światła? Chodzi mi o to, że skoro występuje przechył, to może on świadczyć o tym, iż rośliny są w za dużej odległości od źródła światła, wtedy starają się do niego jak najbardziej zbliżyć. A w Twojej sytuacji, gdzie rośliny rosną pod świetlówkami, mogłoby to mieć znaczenie. Gdybyś na przykład, ustawił je 15 centymetrów od końca świetlówki
-
Powiem tak, miałem to samo pewnej zimy, kiedy "wysiałem" gemmae moich D. roseana w styczniu x) Niektóre rosły normalnie, ale znaczna większość poszybowała w górę dokładnie jak te z Twojego zdjęcia. U mnie było to spowodowane niewystarczającą ilością światła... (bo ich wtedy w ogóle nie doświetlałem) U Ciebie również mógłby zaistnieć ten czynnik, gdyby nie fakt, że reszta roślin rozwija się prawidłowo :? Zresztą z tego co pamiętam, masz jedno z lepszych oświetleń tutaj na forum... Na pewno mają zapewnioną taką samą ilość światła? Może stoją gdzieś na boku? Edit: Widać, że wszystkie siewki są skierowane w stronę światła, może to faktycznie problem z za małą jego ilością.
-
Kosmosie... ja chce taki aparat :CCC Doktorze wiem, że pewnie milion razy musiałeś już odpowiadać na to pytanie, ale jakiego sprzętu do cykania fotek używasz? (Nepenthes dubia mimo wielkości zachwyca kształtem ^^, nie wiem jak inni, ale ja uwielbiam gatunki z dzbankami jak małe beczułki )
-
Fajna Heliamfora ^^ Kurcze szkoda ciąć takie cudeńko A jeszcze się boję, że to schrzanię :< Poczekam aż wykształci się w pełni, potem zdecyduje co dalej (może spytam kogoś o pomoc) Zobaczymy co z tego wyniknie...
-
No na szczęście nie udało Ci się mnie rozczarować :> Czytałem już kiedyś tą relacje, ale opowiada ona o przypadku pojedynczego dzbanka, roślina z tego co słyszałem nie wytworzyła potem ani jednego podobnego cuda. A ja liczę na to, że moja zielenina jednak wytworzy ich więcej, wtedy chyba mógłbym nazwać ją białym klonem (oczywiście gdyby cecha pozostała, w jakimś tam stopniu) Ale to chyba niemożliwe, bo jak taka biała roślina by funkcjonowała? :C Tamtemu szczęściarzowi nie udało się rozmnożyć tej pułapki wegetatywnie, więc chyba po pticach
-
Witam wszystkich Ostatnio zauważyłem, że mój cephalotus podczas zimowania wykształcił całkowicie białą pułapkę Rozwija się ona wolniej niż reszta, ale cały czas rośnie. Czy to jednorazowa "mutacja", czy jednak mogę liczyć na sławę i bogactwo jako posiadacz pierwszego białego klonu tego gatunku? xD Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem i jestem ciekawy jak to jest, że nagle pojawia się jedna, jedyna pułapka w takiej kolorystyce... To mutacja czy coś innego? Zdjęcie w załączniku. Pozdrawiam! Thomas
-
Na forum jest cały oddzielny dział poświęcony budowie torfowisk ogrodowych, jeśli dobrze poszukasz to znajdziesz również sekcje, w której użytkownicy pokazują relacje z budowy ich własnych zbiorników oraz roślin, które tam posadzili. - dział artystyczny, spotkania, wyprawy ... - poddział torfowiska ogrodowe oraz zdjęcia i filmy hodowców Wystarczy poświęcić chwilę i się rozejrzeć
-
Ujęcie miesiąca grudzień 2015 - zgłaszanie prac
Iglacy odpowiedział Tomyyy → na temat → Konkursy miesięczne
-
A jak wygląda sprawa pleśni w takowych mini-szklarniach? Ps: zabójcze rośliny, trzeba przyznać, te bulwiaste wyglądają oszalamiajaco...
-
Doktorze, można wpaść do Ciebie na kawę?
-
Witamy, witamy. Na pewno nie będziesz sie tutaj nudził
-
To dobrze, trochę się obawiałem tej binaty, ale widzę, ze nie jest źle. Wstawiaj raz na jakiś czas ich fotki, z chęcią popatrze jak u Ciebie rosną
-
Ubóstwiam Twojego Korean Melody Sharka! Oby mój kiedyś osiągnął taki rozmiar Cieszę się, że P. lusitanica wzeszła, pamiętaj o dokarmianiu maleństw! ^^
-
Ta pierwsza to prawie na pewno Sarracenia venosa (widać charakterystyczny meszek obecny na zewnętrznej stronie pułapek), Sarracenia purpurea ssp. purpurea miałaby dzbanki z wierzchu gładkie i błyszczące. Co do drugiej to wygląda mi na mieszańca Sarraceni psittaciny, bo czystą kapturnicą papuzią raczej nie jest. Czysta papuzia miałaby bardziej zaokrąglone i obłe kaptury na końcach. (wygooglaj sobie Sarracenia psittacina i porównaj) Tak sądzę, ale pewności nie mam Większość kapturnic z tego wątku to najczęściej kundelki - mieszańce. Dzieje się tak bo obecnie najłatwiej zdobyć kapturnicę w dużych sieciówkach typu Obi itp., a że serwowane tam rośliny to przeważnie mieszańce to sam rozumiesz... (patrząc na naklejkę z drugiej fotografii zgaduję, że Ty również nabyłeś ją w podobnym miejscu) Ps: bardzo fajny okaz S. venosy zdobyłeś, nie często widuję odmiany z tak zgrabnymi i pofałdowanymi brzegami kapturów. pozdrawiam.
-
To coś wygląda jak porost/grzyb, albo pierwszy lepszy paproch, który przykleił się do pułapki. Raczej nie jest to pleśń. (atakuje ona martwe liście lub glebę) Zetrzyj to coś chusteczką lub ręcznikiem papierowym (i sprawdź, jeśli to coś w ogóle żyje, czy nie wżarło się w tkankę rośliny). I tyle.
-
Powiedz mi proszę czy przeczytałeś kiedykolwiek, chociaż jeden poradnik lub instrukcje uprawy-zimowania mucholowek? Jesli nie, to przeszukaj to forum lub wujka google wpisując "mucholowka okres spoczynku" Na pewno znajdziesz tam odpowiedz, apropo wymaganej wilgotnosci podłoża o tej porze roku A co do czernienia liści, temat ten byl poruszany na tym forum juz milion razy. Poszukaj, a znajdziesz. pozdrawiam.