Skocz do zawartości

tracer274

Administrator
  • Liczba zawartości

    938
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez tracer274

  1. A po co dzielić ja tylko mówię że jest to punkt wrażliwy co nie znaczy że nie wytrzyma. Ważne by na szybie nie robiło się śmigło. Najlepiej zrób zdjęcie środka tego boku co ta szyba z wycięciem idzie. Co do silikonu akwarystycznego, jedyna różnica pomiędzy nim a np silikonem szklarskim jest taka, że owy silikon musi mieć atesty na wytrzymałość, np zrywania itp, co by było zapewnione, że się akwarium nie rozszczelni na przykład. Jest na tyle elastyczny i na tyle wytrzymały że spokojnie da radę bo musi. No i nie może truć to w sumie druga różnica. Tam zresztą na każdym powinno być napisane jak dużo jest wstanie wytrzymać.
  2. No to już wyższy stopień wtajemniczenia. Najpierw trzeba wycinać otwór i dopiero z niego wyprowadzać cięcie najczęściej przy pomocy piły z tarczą z masy diamentowej. A narożnik wewnętrzny musi być zaokrąglony w promieniu, nie może być wycięty na 90 stopni bo się by szyba posypała zanim by ktoś ją podniósł . Większość takich rzeczy trafia na CNC, mało kto ogarnie ręcznie wycięcie wewnątrz szyby. Muszę tylko uprzedzić, że jeżeli kiedykolwiek pęknie to najpierw z tego wewnętrznego narożnika. Jeśli dobrze rozumiem, zamierasz obie prowadnice włożyć do środka profilu typu H, tak aby były zakryte. Jeśli tak kombinujesz to gwarantuje ci że za Chiny ludowe żadnej szyby do tych prowadnic nie włożysz. Profil nie może wystawać ponad włożoną do niego prowadnice. Lub jeszcze inaczej. Profil dolny nie może być niczym przyblokowany. Bo to się robi tak że pierw wkłada się górną krawędź szyby, dlatego górna szyna jest głębsza i dopiero w dól się wsadza krawędź dolną szyby. Górą może i by ci weszło, ale jak profil dolny będzie ci wystawał ponad szynę która będzie schowana to wtedy szyby na dolnej krawędzi nie włożysz bo będzie ją ten dolny profil blokował. Boczne sobie mogą zachodzić, ale góra i dół musi być odkryta. Chyba, że jakoś zrównasz prowadnice z profilem tak aby zaczynały się na takiej samej wysokości. Chodzi ci o szparę która wyniknie z odstępu w płaszczyźnie pomiędzy szybami? Jeśli masz taką samą prowadnice jak ja stosuje, dasz szkło 6mm i tą uszczelkę jak najbardziej. Zrobię jutro zdjęcie u siebie w terrarium to zobaczysz czy ci o to chodzi. Chciałem ci ją zwyczajnie dać, ale jak chcesz kupić czemu nie . Zobaczysz ile tego potrzebujesz i w jakiej długości to wtedy pogadamy.
  3. A dokładniej? Na pewno byłeś u szklarza? Najpierw to musisz zamontować górną i dolna listwę. Kupiłeś te z Leroy Merlin czy jakie. Jak będziesz miał zamontowane szyny (ta płytsza na dole), to mierzysz ile wchodzi do środka na dolnej i górnej listwie. Wtedy sumujesz głębokość obu prowadnic, odległość między ich punktami zewnętrznymi i odejmujesz od tego głębokość dolnej listwy oraz z 1-2mm luzu na wszelki wypadek. Dla pewności możesz sobie dociąć z jakieś płyty pasek na tą długość i sprawdzić czy wejdzie lub czy nie wypada. Szerokość natomiast dzielisz na pół i dodajesz tam z 2-3cm do każdej tak aby zachodziły na siebie. Co do uszczelek, tutaj jest problem żeby dostać jakieś porządne. Różne są w obiegu, na ogół ciężko dostępne. Można też cokolwiek nakleić na ściany tak aby szyba dochodziła do uszczelki, ale tutaj też coś trzeba kombinować i sztukować. Osobiście używam uszczelek bąbelkowych do kabin prysznicowych. Na necie są do dostania w na szkło 6, 8 i 10mm. Jeśli masz te prowadnice z Leroy Merlin a tam wchodzi szkło gr 6mm (sprawdź jednak grubość dla pewności bo mogą być inne) to uszczelki na 6mm będą w sam raz, nawet 8mm pasują. Tutaj masz link o jaką chodzi. Tylko jest jeden problem te uszczelki tanie nie są. W tym linku jest jedna z tańszych bo tak normalnie to widzę po 30-35zł za 1m. No ale to cena detaliczna. uszczelka A jak coś to walają mnie się te uszczelki tylko, ze na 8mm grubości, ale ja je normalnie stosuje na 6mm i wszystko gra bo mają takie jakby ząbki. To mógłbym ci podesłać jak chcesz.
  4. Dzięki, dziś robiłem zamówienie, na części do sterownika, to od razu konwerter też zakupiłem, ale tak czy siak nie wiele mnie to pomoże i tak będę miał mało pinów do tego co chcę zrobić. Co prawda można zwiększyć ilość pinów dzięki portowi PCF8574, ale to za dużo kombinacji. Ten sterownik zrobię z mniejszą ilością funkcji i obsługiwanych urządzeń, a następny oprę na powiększonej wersji Arduino MEGA, który ma już 54 pinów we/wy do wykorzystania, a nie jest wcale taki drogi. Teraz drugi temat. Diody Full Spectrum 3x3W poszły do testowania, na szybko skleciłem ramiak który sobie wisi, zastosowałem wspomniane wcześniej kolimatory. Przy użyciu odbłyśników z blachy marszczonej skupienie jest całkiem spore i oświetla tylko same rośliny. Zobaczymy co będzie, mniej więcej mam jakieś założenia jak zachowają się rośliny. Do testowania poszły 3 rosiczki, jeden Dm "Big mouth" i pomidorek. Myślę, że na wszystkim to najlepiej pomidor zyska, ale czas pokaże. No i założyłem kolimator na diodę 10W. Z kolimatorem idzie już na to jakoś patrzyć. Skupienie przyzwoite. Pierwsze zdjęcie z kolimatorem, drugie bez.
  5. Podpuszczasz mnie? Dobrze więc sprawdzimy to kiedyś w praktyce, oczywiście nie fakt samego wybielania, bo myślę że jest on już wyjaśniony, ale to czy jest jakaś faktyczna różnica dla samych roślin. Zielone kontra 6500K, z takim samym zestawem innych diod. No ale to nie teraz, pieniążki mam już zarezerwowane na inne testy to musi poczekać.
  6. Regułka jest ale nie jest ona złota co najwyżej brązowa chociaż to i nie. I przyznam szczerze, że sam ją opracowywałem przy budowach terrariów kiedyś, dawno dawno temu jeszcze jak w firmie się tym zajmowaliśmy. Jedynie co można dzięki niej uzyskać to informacja czy po linii prostej wentylator ma tyle mocy by przepchać powietrze w terrarium określonej wielkości. Edit. Ważne jest też czy strona z której wentylator zasysa powietrze jest blisko ściany czy nie. Bo może to mocno ograniczyć jego potencjał. W przypadku gdy jednak powietrze poruszone przez wentylator zacznie odbijać się od przeszkody, nierównomiernie się rozchodzić to już się tak dobrze nie sprawdza, bo prawda jest taka, że każde paludarium jest inne. Tutaj przeszkoda, tam kamyczek gdzieś indziej jakiś korzeń. To już jest problem. To faktycznie jest tak pisze Wrazik, trzeba dostosować się do ułożenia elementów i kombinować tak aby było jak najmniej miejsca w środku gdzie powietrze może "stać'. No ale to temat rzeka, i tutaj nie przewidziałem by o tym pisać.
  7. A niechaj ci za tą informacje roślinki wielce obrodzą dobry człowieku . Czujników jeszcze nie zamawiałem, dopiero chcę wszystko zaprojektować i później zamówić teraz wziąłem tą dht11 i to jeszcze gołą bez płytki, dla sprawdzenia możliwości Arduino. Później się przy podłączaniu okazało, że nigdzie nie mam opornika 4,7kOhm, a z tych co miałem takiego oporu nie złoże w żaden sposób. Później przypomniałem sobie, że przecież potencjometrów mam od groma i wszystko śmigało.
  8. Dziś wolny wieczór spędziłem na zabawie z płytką Arduino Uno. Cel to stworzenie kozackiego sterownika, tak aby pasował do wszystkiego, z przyciskami, wyświetlaczem, przekaźnikami i pierdyliardem czujników o ile się tyle zmieści . Dziś tylko taki prosty sterownik temperatury i wilgotności. O ile złożenie zajęło parę minut, to programowanie wszystkiego trochę dłużej. Na szczęście programowania nie musiałem się uczyć, coś tam się jeszcze pamięta.
  9. Dla samych roślin jest to obojętne. Bez różnicy jeśli są stosowne jako dodatek wybielający, różnica jest jedynie w kwestii oddawania barw. Dla samych roślin może ich nawet nie być.
  10. Po pierwsze nie całego. Dobra teraz napiszę tak, światło w zależności od tego, że świeci, przenosi określoną energie to również pełni funkcję informacyjną dla rośliny przez co wymusza określone procesy zachodzące w niej. Sądzę, że jednak powinieneś to wiedzieć. I dziękuje, że nareszcie się ze mną zgodziłeś. Kontrola nad światłem w zakresie tego z pobieranego przez roślinę w fotosyntezie jest niezmiernie ważna i najważniejsza dlatego więc nie warto zaburzać tego stosunku przez diody białe, o których nie ma żadnej informacji. Teraz napiszę, czemu w ogóle taki temat, bo widzę że galopujecie już za daleko. Temat nie porusza procesu, fotosyntezy (o tym kiedy indziej) tylko problemu wybielania światła. Jak komuś nie przeszkadza różowy lub fioletowy kolor nie musi tego nawet czytać, choć uważam, że powinien. Na koniec i to będzie ostateczna wersja, najbardziej zrozumiała. Widmo nie uczestniczące w fotosyntezie to śmietnik dla roślin który tutaj się uprawia. Kontroli ma podlegać tylko to wykorzystywane w fotosyntezie, jednak z punktu widzenia WYBIELANIA światła, użycie diod zielonych jest bardziej optymalne bo można ich użyć MNIEJ w stosunku jaki trzeba by użyć białych aby uzyskać taki sam efekt. Diody białe natomiast zawierają jednak w sobie widmo z zakresu CZERWONEGO I NIEBIESKIEGO, który ZABURZA NAM STOSUNEK WIDM NIEBIESKIEGO DO BLISKIEJ I DALEKIEJ CZERWIENI, bo nie mamy dokładnej informacji ile faktycznie wytwarzają tych fal, przez to do rośliny dociera światło i widmie nie takim jak założyliśmy, a nie idzie wtedy tego policzyć. Prościej nie mogę wytłumaczyć czemu z kontrolą widma lepiej jest użyć do WYBIELANIA ŚWIATŁA, diod zielonych o których mamy pełną informacje, zamiast nie pewnych białych? Czyli jednak obchodzi cię ten mniej istotny zakres widma?
  11. Sporo + Sporo = Sporo. Niestety diody białe (6500K) w przewadze mają kolor zielony. To jednak też zależy od rodzaju diody, każda ma inne widmo. Która zaburza nam stosunek widma, i wprowadzając pewną niewiedze, bo bez specjalistycznych urządzeń pomiarowych nie da się dowiedzieć na końcu jakie jest faktycznie widmo całościowe. I jeszcze raz przypomnę, diody białe (6500K) mają przewagę koloru zielonego, czerwonego zwykle jest tyle co kot napłakał, jedynie niebieskiego jest w miarę, ale czy jest to dobra wymiana za brak kontroli nad widmem? (Dla łatwiejszego zrozumienia przytoczę jeszcze raz przykład z herbatą i dodam, że jak herbatę posłodzoną będziesz wlewał do kubka właściwego to w pewnym momencie ci się zacznie wylewać, a słodka i tak nie będzie) Których można użyć zwyczajnie mniej i osiągnąć ten sam efekt jak przy użyciu większej ilości diod białych i skupić się na diodach właściwych, nie zaburzając przy tym stosunku widma i mając pełną wiedze na jego temat. Każdy ma inny gust, dlatego jasno zaznaczyłem, że to od gustu zależy, kto co wybierze. Równie dobrze nie trzeba wybielać. Widmo w zakresie od, do? Nie muszę przypominać, że wykres nigdy nie będzie miarodajny, bo zawiera się dla zakresu temperatur barwowych a nie konkretniej temperatury (nie wspomnę już o konkretniej diodzie). Rozbieżność będzie zbyt duża, chociaż pokazuje to tylko mniej więcej z czym mamy do czynienia. Naprawdę nie sądzę by diody zielone i żółte wychodziły na to samo. Równie dobrze można powiedzieć, że ciągnik siodłowy i osobówka to to samo bo samochód.
  12. Dziś przyszyły do mnie zasilacze, wszystko pięknie ładnie, ale nie nazwał bym ich Polskim produktem. Na etykiecie jak byk "Made in China" Postanowiłem sprawdzić diody full spectrum w działaniu. Nie jesteś pierwsza osobą która mnie o nie pyta. Zakupiłem więc do testów 3x3W diody. Zasilane będą na Pulsarowo-chińskim zasilaczu . Co będzie zobaczymy, choć ogólny zarys wyniku już mam w głowię. Przy okazji przetestowałem w działaniu kolimatory na diody. Te których użyłem skupiały światło z 120 stopni na 30 stopni. Nie jest to skupienie idealne bo część światła zostaje po bokach, ale otwiera to budowę paneli na nowe możliwości. Skupione światło oświetla mniejszy obszar i trudniej "sterować" widmem, ale za to wydłuża się efektywna długość na jaką można oświetlać dany punkt. Do testów poszła też dioda 10W. Po uruchomieniu stwierdzam, że 1x10W > 10x1W. Czyżby nowy panel byłby opary na 10W diodach? Do 10W diody zakupiłem także kolimator na 30 stopni, ale już dziś nie miałem siły by się z nim siłować. A to tak na koniec, jak wyglądają zespoły testowe. Przy okazji pracuję na projektem panelu PowerLED, w ułożeniu pionowym dla upraw wertykalnych.
  13. Coraz więcej osób próbuje swoich sił w budowie paneli opartych na diodach mocy. Ogólny schemat doboru diod jest podobny, wybiera się diody takie, których wytwarzane światło jest w jak największym stopniu absorbowane przez roślinę. Taki panel wytwarza przy tym światło specyficznego koloru, który jest najzwyczajniej drażniący. W tym celu ?wybiela? się wytwarzane światło dodając odpowiednie diody. W większości niemal 95% przypadków wybór pada na diody o temperaturze barowej 6500K, co jest zwykłym błędem. O tym, czemu tak jest za chwilkę będzie można się dowiedzieć. Teraz małe przypomnienie największej zalety paneli opartych na diodach mocy. Konstruując taki panel, mamy możliwość skonstruowania oświetlenia sztucznego o dowolnym widmie, dobranym do własnych potrzeb, gdzie nie ma takiej możliwości przy kupnie gotowego oświetlenia. Teraz, czemu dobór diod zimno białych 6500K jest błędny*. Czym jest biała barwa? Jest to składowa trzech podstawowych kolorów czerwonego ?, zielonego (G) i niebieskiego (B), czyli RGB. Podobnie jest z barwą białą światła widzialnego ludzkim okiem. Jest to światło z zakresu widma 380nm do 780nm. W tym zakresie fal mieści się światło z głównych ?kolorów?: niebieskiego, zielonego, czerwonego oraz ich mieszanek (cyjan, żółty, pomarańcz itp.). Całość daję światło o barwie białej. Teraz małe pytanie? Czym słodzisz herbatę? Cukrem, słodzikiem, czy może inną posłodzoną już herbatą? W powyższym porównaniu diody o temperaturze barwowej 6500K to ?inna posłodzona herbata?. Pytanie brzmi, czym jest cukier i słodzik. Poprawna odpowiedź brzmi diody z zakresu fal zielonych. Dlaczego diody zielone a nie białe? Czym jest dioda biała? Jest to dioda, której widmo składa się z fal z zakresu niebieskiego, zielonego i czerwonego, czyli taki gotowiec. W przypadku diod zimno białych 6500K występuję przewaga koloru zielonego. Gdy użyjemy diod białych dodając ich do diod czerwonych i niebieskich, dodajemy także widmo czerwone i niebieskie wytwarzane przez diodę białą. Czyli zaburzamy przez to stosunek widma z zakresu czerwonego i niebieskiego, jaki pragniemy osiągnąć. Przypomnę, że roślina rośnie na rożne sposoby w zależności od tego, jaki jest ten stosunek. W przypadku, gdy użyjemy jednak diod zielonych, dodajemy tylko i wyłącznie widmo z zakresu tej barwy nie zaburzając tego stosunku kolorów. Możemy dowolnie mieszać kolory tak by uzyskać światło czysto białe, przy zachowaniu odpowiedniego widma wytwarzanego przez panel. Była teoria, teraz praktyka. Poniżej zdjęcia, przedstawiające wykorzystanie dwóch zespołów diod. 1. Dioda niebieska, biała 6500K, i czerwona po 3W każda. 2. Dioda niebieska, czerwona i zielona po 3W każda 3. Diody 6500K dla porównania Teraz wytłumaczę czemu słowo błędny miało gwiazdkę. Jak widać jest zdecydowana różnica między światłem białym wytwarzanym przez oba zespoły diod. Ten z diodą zieloną wytwarza światło niemal czysto białe. W przypadku diody 6500K widać odcień różu. Jednak prawda jest taka że nawet światło wybielane przy pomocy diody 6500K można uznać za przyzwoite. Nie jest to czysty biały, ale nie jest też taki tragiczny. Kwestia gustu. Tak więc wybór należy do was, jednak osobiście zalecam używanie diod zielonych w celu wybielania. W celu uzyskaniu jeszcze lepszego białego koloru, można dodać też do zielonych diod, diody z zakresu widma pomiędzy niebieskim i zielonym czyli cyjan oraz między zielonym i bliską czerwienią czyli żółty.
  14. Kiełkują pierwsze nasiona rosiczek z Ameryki Płd. wysianych 18 lutego czyli jakieś 13dni. Jako pierwsze wyszły D. spirocalix. Pierwszy kwiatek D x "Andromeda", puściła na raz aż 4 pędy więc trochę tego będzie. Zmutowana podwójna pułapka Dm "Red burgundy"
  15. Współczynniki dodane, oprócz plexi tam tylko jest przenikalność cieplna wiec nie ma jak porównać. Co do wentylatorów nie zamierzałem w tym temacie zajmować się aż tak szczegółowo wybranymi "parametrami", całość to tylko taki wstęp. Wszystko będzie opisane bardziej szczegółowo w następnych tematach, ale na to potrzeba czasu. No ale jeśli już bardzo chcesz wiedzieć tak jest regułka ale nic ona nie znaczy jeśli zamontuje się źle wentylatory. Powiem tylko że ważne jest jak mocny przepływ powietrza robi wentylator, czyli ile m3 jest wstanie "przepompować" w godzinę a raczej minute.
  16. Poniżej znajdują się informacje podstawowe mające odpowiednio nakierować Cie na właściwe tory, podczas tworzenia własnego paludarium. W razie chęci uzyskania bardziej szczegółowych informacji powinieneś/powinnaś przeszukać dokładnie dział technika. Jest tam dużo użytecznych informacji na temat paludariów i ich tworzenia wraz z szczegółowymi fotorelacjami. Po co w ogóle buduje się paludarium? - Przyczyna jest bardzo prosta, w miarę szczelnie zamkniętym obiekcie łatwo jest dostosowywać warunki klimatyczne, czyli przede wszystkim temperaturę i wilgotność do naszych potrzeb, a raczej potrzeb naszych roślin, jeśli takie są wymagane. O ile na ?parapecie?, było by to dosyć trudne, to w takim małym obiekcie jest to w miarę proste. Dla jakich roślin potrzebne jest paludarium? - Przede wszystkim dla takich, które potrzebują specyficznych warunków uprawy np. rośliny górskie, a przy których byłby problem przy uprawie w warunkach pokojowych. Nie ma sensu kupować czy robić paludarium dla roślin, które znakomicie radzą sobie na parapecie czy na dworze. Jest to marnotrawstwo sił i środków, które można wykorzystać na coś innego. Oczywiście nikt nikomu nie zabrania budowy paludarium dla np. Muchołówek. Wolność Tomku w swoim domku, ale jest to zwyczajnie zbędne. Paludarium kupne czy budowane własnoręcznie? - To akurat zależy od trzech rzeczy. Czasu, pieniędzy i umiejętności. Oczywiście najprostszą metodą jest kupienie gotowca, na rynku jest ich pełno, w różnych rozmiarach, chociaż wygląd raczej taki sam i ciężko o jakiś wyróżniający się produkt (masówka). W przypadku własnych konstrukcji sprawa nieco się komplikuje. Tutaj przede wszystkim ważne są umiejętności oraz to, z jakiego materiału zdecydujemy się tworzyć. Jeśli nie jesteś pewien/pewna czy podołasz wyzwaniu, lepiej zrobisz kupując gotowca, chociaż więcej radochy ma się z własnoręcznie wykonanej konstrukcji. Z jakiego materiału wykonać paludarium? - W podstawowym użyciu są trzy materiały. Szkło, pleksiglas oraz poliwęglan komorowy. Każdy ma swoje zalety i wady: a) Szkło - w zależności od grubości może być uznany za wytrzymały, odporny na czynniki atmosferyczne. Materiał sztywny, niebezpieczny w użyciu. Dobrze się prezentujący, o różnych właściwościach w zależności od grubości i składu chemicznego. Ciężki w samodzielnej obróbce (bez pomocy szklarza się nie obejdzie). Idealnie nadaje się jako wyłączny materiał na konstrukcje. Cena umiarkowana. Większość kupnych paludariów wykonana jest ze szkła. Współczynnik przenikalności cieplnej U (W/m2K) dla szkła float (zwykłe) o grubości 4mm to 5,8. Poradnik: Jak własnoręcznie wykonać terrarium / paludarium ze szkła. b) Pleksiglas - wytrzymałość średnia, łatwo się rysuje, matowieje i pęka (szczególnie na otworach) w wyniku wahań temperatury. Materiał bezpieczny w użyciu, łatwy w obróbce i przycinaniu. Dostępny w różnych kształtach, kolorach i grubości. Nadaje się, jako wyłączny materiał na konstrukcje. Materiał o wysokiej cenie. Brak informacji o współczynniku przenikalności cieplnej U, informacja jedynie dla przenikalności cieplnej (a to nie to samo ). c) Poliwęglan komorowy - lekki i w miarę wytrzymały materiał, odporny na warunki atmosferyczne. B. łatwy w samodzielnej obróbce, dostępny w różnych grubościach. Bezpieczny w użyciu. Nie nadaję się, jako wyłączny materiał na konstrukcje. Musi być oparty na stelażu lub wklejony w profile np. aluminiowe. Materiał o niskiej cenie. Współczynnik przenikalności cieplnej U (W/m2K) dla poliwęglanu komorowego o grubości 4mm to 3,9. Przykładowe paludaria: Paludarium - karaluch Paludarium - B52 Paludarium - dokkrb Paludarium - Wrazik Paludarium - Arturr0 Paludarium - chroman91 Paludarium - tracer274 Paludarium w szafie - biedronkaoo7 Wielkość terrarium? - Nie ma ściśle określonych rozmiarów, w jakim ma być wykonane terrarium. Jeśli decyzja padła na kupne, jesteśmy skrępowani dostępnymi wymiarami sprzedawanych produktów, chyba, że paludarium wykonywane było na zamówienie. Generalnie rozmiary powinno się dostosować przede wszystkim do wielkości roślin, jakie będą trzymane w środku, wielkości osprzętu (oświetleni, nawilżanie itp.), jaki będzie zamontowany w środku oraz dostępną powierzchnią w pokoju. Konstrukcja? - Prym wiodą paludaria w konstrukcji zamkniętej z rozsuwaną parą drzwiczek na froncie. Chociaż występują także inne opcje: gilotyna, drzwiczki otwierane na oścież oraz wykonane na bazie akwarium z pokrywą u góry. Najbardziej wygodną i najmniej kłopotliwą formą jest konstrukcja oparta o drzwiczki rozsuwane (na szynie) na froncie. W każdej chwili można zapewnić sobie w miarę nieskrępowany dostęp do roślin w środku. Najbardziej uciążliwą formą paludarium jest konstrukcja oparta na akwarium z zdejmowaną pokrywą. Za każdym razem by dostać się do środka, trzeba zdejmować pokrywę, nie rzadko przy tym odłączając zasilanie do oświetlenia paludarium. Wentylacja (ruch powietrza wewnątrz)? - Jednym z głównych priorytetów przy tego typu inwestycjach jest zapewnienie dobrej cyrkulacji powietrza wewnątrz paludarium. Nie musze tłumaczyć, że wysoka wilgotność plus zastałe powietrze to wylęgarnia pleśni i grzyba. Ważniejszy jest ruch powietrza wewnątrz konstrukcji niż wymiana powietrza zewnątrz/wewnątrz. W kilku przypadkach ta druga opcja może być kłopotliwa. Większość paludariów kupnych czy tworzonych, jest wyposażone w otwory lub kratki wentylacyjne. Otwory wlotowe znajdują się na dole któregoś z boku, a otwory wylotowe na przeciwległej ścianie lub suficie ustawione po jak największej przekątnej. W ten sposób można zapewnić sobie dobrą wentylacje w środku przy zerowym wysiłku. W przypadku, gdy paludarium nie jest wyposażone w otwory wentylacyjne, co jest wymuszone np. użyciem akwarium czy też chęcią utrzymania szczególnych warunków klimatycznych), powinno się zastosować wentylator/y, które będą zapewniały ruch powietrza wewnątrz konstrukcji. Można do tego zastosować zwykłe wiatraczki PC na 12V DC. Oczywiście do takiego wentylatora, niezbędne jest użycie zasilacza na napięcie stałe (np. ładowarki do telefonów). Kategorycznie odradzam podłączanie wentylatora bezpośrednio do gniazdka . Oświetlenie? - W tym wypadku moc oświetlenia jest najmniej ważnym czynnikiem, który decyduje o możliwości umieszczenia go w środku zamkniętego paludarium. Najważniejszy jest rozmiar oświetlenia oraz jak dużą temperaturę wytwarza. Z wiadomych względów do środka nie wstawi się zbyt dużej świetlówki czy też mocno nagrzewającego się panelu Power LED. Ze wszystkich typów oświetleń tylko świetlówki T5 nadają się do umieszczenia w środku. Wytwarzają one najmniej ciepła (najmniej nie znaczy wcale) , które zbyt mocno może ogrzać wnętrze terrarium, ze wszystkich źródeł sztucznego światła. Panele Power LED nadają się tylko do oświetlania paludarium z zewnątrz np. położone bezpośrednio na suficie paludarium oraz w paludariach wykonanych na podstawie akwarium. W tym wypadu panel jest górną pokrywą. Jednak w przypadku, gdy zdecydujemy się na oświetlanie paludarium z zewnątrz należy mieć na uwadze, w jakiej czystości utrzymany jest prześwitujący materiał, z którego wykonane jest paludarium, np. mocno ubrudzona szyba w paludarium jest wstanie blokować nawet 50% światła. Wilgotność? - Utrzymywana w zależności od wymagań roślin rosnących w środku. Zwykle wilgotność względna jest na dość wysokim poziomie w paludarium. Zależy ona od aktualnej temperatury panującej w środku oraz nasycenia powietrza parą wodną. Samo to, że paludarium jest w formie zamkniętej ułatwia osiągniecie wysokiej wilgotności. Aby zwiększyć wilgotność w paludarium, wystarczy zwiększyć zawartość pary wodnej zawartej w powietrzu. Najprostszym sposobem na to jest zwiększenie powierzchni parowania wody, np. przez wyłożenie dna keramzytem i zalanie go do połowy wodą. Można też użyć nawilżaczy, które podłączone do sterowników lub programatorów będą stale podbijały wilgotność. Zwykle jednak wypchane pod brzegi roślinami paludarium samo osiąga wysoką wilgotność, właśnie dzięki dużej powierzchni parowania wody. Należy pamiętać jednak, że przy określonej temperaturze, pary wodnej w powietrzu może być również określona jej ilość. Im temperatura niższa tym mniej pary wodnej może się w nim znaleźć, tak więc dla 20 i 24 stopni Celsjusza, wilgotność względna może wynosić 100%, ale ilość cząstek wody upchanej w powietrzu będzie już się różnić. Temperatura? - Utrzymywana w zależności od wymagań roślin rosnących w środku. Wpływ na temperaturę ma przede wszystkim to czy montowaliśmy oświetlenie wewnątrz, temperatura w otoczeniu paludarium oraz jak dobrze izoluje ciepło materiał, z którego wykonane jest paludarium. Temperatura w zależności od potrzeb jest podwyższana lub obniżana. Częściej jednak występuje ta druga opcja. W przypadku, gdy chcemy podwyższyć temperaturę, warto zastosować przewody grzewcze wyłożone w terrarium. W przypadku, gdy chcemy obniżyć temperaturę, sytuacja nieco się komplikuje. Nie ma idealnego rozwiązania tego problemu. Są rozwiązania proste, ale mało wydajne, lub drogie i skomplikowane, ale skuteczniejsze na dłuższą metę. Najbardziej rozpowszechniona metoda to włożenie wkładów lub butelek z zamrożoną wodą do środka np. na noc w celu zbicia temperatury nocnej. Można też wykorzystać moduły z lodówek, ale to rozwiązanie jest skomplikowane i pracochłonne. O parę stopni można zbić temperaturę powietrza, wykorzystując nawilżacz powietrza najlepiej z zimną lub lodowatą wodą. Podłoże? W zależności od upodobania. Można wyłożyć dno paludarium nawet w całości podłożem, lub też uprawiać rośliny w doniczkach jak kto woli. Dobrze jest jednak sprawdzić przed wyłożeniem czy dno paludarium jest do określonej wysokości szczelne i nie przepuszcza wody.
  17. Cyt Google: "Filc w przemyśle znalazł szerokie zastosowanie, w wyniku dobrej chłonności nie tylko wody, ale także oleju, pyły i innego brudu...." Link do producenta filcu A poniżej porównanie wyglądu filcu "tapicerskiego" chociaż sam występuje pod milionem nazw z dokładnie tym samym produktem co kupił Cephalotus. Edit. Tak od siebie dodam tylko, że filc jako materiał o dużym "zagęszczeniu" włókien, które dodatkowo są jakby "poszarpane" musi ciągnąć i utrzymywać wodę bo taka jest jego budowa.
  18. Filc tapicerski jeśli chodzi ci o to co użyłeś.
  19. Prawdopodobnie mylą pojęcie lub źle jest to tłumaczone i chodzi im o torf włóknisty czyli słabo rozłożony poniżej H5. Z tego co pamiętam na Litwie jest wydobywany torf dobrej jakości bo to jest jedno z niewielu miejsc gdzie można jeszcze dobry torf wydobywać. Edit. Oprócz litewskich torfów dobre są też z Łotwy, Estonii i Białorusi.
  20. Rano dzwoniłem do nich się dowiedzieć czemu tak tanio, to co chciałem się dowiedzieć dowiedziałem i zaraz zamówiłem 15szt Pójdą na pewno a za taką cenne
  21. Nope, po to zająłem się panelami led by mieć pełną kontrole nad widmem, a w diodach full spectrum tej kontroli nie mam. Dodatkowo dioda ma przesadnie dużą przewagę czerwonego nad niebieskim, co dodatkowo ją wyklucza. Gdzie jest haczyk w tej ponad 70% przecenie, na innym widziałem nawet -83%. Jasne jasne.
  22. Dobra ty mnie powiedz skąd wiesz jak wygląda plantacja marihuany?
  23. 20 dni od zmontowania panelu mogę śmiało stwierdzić, że się udał. Rośliny rosną pod nim jak szalone, wkładam zielone, a zabieram czerwone Panel przeniosłem do regału. Świetlówki wymontowałem, kabel zasilający z skrzynki sterującej poszedł do panelu i wszystko śmiga. Efekt odbicia światła z luster tylko spotęguje efekt
  24. Piotr Chochura, Podłoża ogrodnicze, Kraków 2007, Plantpress, s. 51. Przesuszenie jest kłopotliwe jeśli torf pozostaje w doniczce, po jego wyjęciu, odkażeniu, rozbiciu i ponownym nawodnieniu może być użyty ponownie (trzeba tylko brać poprawkę na zawartość związków fitotoksycznych). Co do toksyczności po przesuszeniu, mówimy tutaj o torfie nigdy nie używanym, podłożu organicznym i w dodatku czystym, w którym nie ma co być toksyczne. Wątpię by mogło coś się uwalniać, tym bardziej po jego przesuszeniu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.