Skocz do zawartości

tracer274

Administrator
  • Liczba zawartości

    938
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez tracer274

  1. Kolor, ale torfu suchego to jest jedna z głównych cech po której można rozpoznać jaki ma stopień rozkładu (najlepsze są torfy określane jako włókniste lub białe), a im słabiej jest rozłożony tym posiada lepsze właściwości jako podłoże. Oprócz koloru przy ocenie jakości torfu ważna jest gęstość objętościowa, kurczliwość, frakcja, zasolenie oraz zanieczyszczenie. Ale w dużym uproszczeniu tak im jaśniejszy tym lepszy, tyle że sam kolor nie gwarantuje nam dobrej jakości torfu ważne są też cechy, które podałem wyżej.
  2. Czasem lubię zabawić się w detektywa Lub inaczej silnie rozłożony (tani), średnio rozłożony (droższy) i słabo rozłożony (najlepszy ale i najdroższy). torf Polecam ten, torf bardzo dobrej jakości (włóknisty o rozkładzie H2 do H5). W tamtym roku kupiłem 50L, teraz też będę zamawiał, lepszego nie znalazłem.
  3. Cena wysoka, ale nie na tyle by nie można kupić. Powiedzmy, że mieści się w granicy rozsądku. Nie wszyscy sprzedawcy zamieszczają zdjęcia worków bo po co, ważniejsze jest zdjęcie torfu. Wszedłem na aukcje tego sprzedawcy i nie sądzę żeby były z lewego źródła. Posiada całkiem sporą ofertę od różnego rodzaju torfu w formie sypkiej do takiego w kostkach i to w różnym pH, ciężko byłoby to utrzymać w tajemnicy, nie na taką skale. Btw. W okolicy Bielaw skąd jest ten sprzedawca są torfowiska z których kiedyś wydobywali torf lub dalej to robią, zdjęcia mógł sobie nawet wrzucić ot tak bo ma taką możliwość, tak samo jak ja, bo kilka km od mojego domu też są torfowiska gdzie rosną rosiczki więc to, że akurat ma tam zdjęcia, które wyglądają na "własnorobione" też o niczym nie świadczy. Edit: Poszperałem dalej firma nazywa się exoticplants, wlazłem na ich stronę i naprawdę nie sądzę żeby sami sobie wydobywali torf po ciemku na przyczepkę
  4. Torf (rozkład H5-H7) około 70%, żwirek kwarcowy biały (granulacja 2mm) około 20%, pumeks (granulacja 2-8mm) około 10%. Z czego warstwa górna składa się tylko z torfu i żwirku, pumeksu staram się nie dawać na powierzchni, on jest schowany głębiej.
  5. Kolejna porcja fotek. Drosera oblanceolata Drosera spatulata Drosera venusta Drosera pygmaea - powoli udaję mnie się identyfikować pigmejki które mam. D. m. "Paradisia" Drosera sp. "South Africa" Drosera regia
  6. Wczoraj miałem wielkie sianie chociaż ktoś miał pewno większe. Wysiane zostały: Drosera chimaera, Drosera latifolia (Quiriri Moutains), Drosera spiralis, Drosera spirocalix, Drosera tomentosa var. glabrata, Drosera tomentosa var. tomentosa, Drosophyllum lusitanicum oraz bliżej nie określony mix nasion muchołówek. Ostatnio przerabiałem lodówkę, i wsadziłem tam 3 rośliny na próbę. Z czego największa jest Drosera ascendens. Temperatura w nocy (12-14c). W dzień rano (16-18c), południe (18-22c), popołudnie (22-24c) oraz wieczór (20-16c). Rośliny się nie skarżyły.
  7. Szybko, sprawnie, towar pierwsza klasa :) Polecam!

  8. Dziękuje za słowa uznania ale elektryka to by ze mnie nie zrobili z zawodu to ja szklarz.
  9. Ostatnio zamówiłem sporo nasion rosiczek z Ameryki południowej, a i siewki innych dorastają. Postanowiłem delikatnie unowocześnić lodówkę przeznaczoną do zimowania. Od teraz będzie też służyła do uprawy roślin wymagających nocnych spadków temperatur. Przeróbka była banalna, do skrzynki dodałem sterownik temperatury, który gdzieś tam mnie się plątał pod nogami. Całość będzie ustawiona w ten sposób, że chłodzenie będzie załączać się dwie godziny przed planowanym "zmrokiem" oraz godzinę po pojawieniu się "słońca" będzie się wyłączać. Spróbuje ustawić to tak aby temperatura łagodnie osiągała maksimum gdzieś w środku "dnia". Temperaturę na noc ustawie gdzieś na 10-12 stopni. Edit. Poszedłem sprawdzić jak tam z lodówką, wszystko działa jak należy
  10. Nie, jako podłoża zawsze używam torfu zmieszanego z żwirek oraz pumeksem, w proporcjach dobieranych pod konkretną roślinę.
  11. Twoje Regulary to by mnie czapkami nakryły z 3 razy, więc bez takich żartów Kolejny cefal ukorzeniony z wody, tym razem liść. Po wykształceniu w miarę dużego korzenia całość trafiła do torfu. Dm "Red Burgundy" i liść z podwójną pułapką Grzybol przy D. x "Andromeda" S. leucophylla
  12. 2. Są do kupienia szyny plastikowe pod 6mm, a skąd wiem że takie są, bo tylko takich używam. Do kupienia w Leroy Merlin. 4. Owszem sama rura T5 nagrzewa się, ale nie w takim stopniu jak T8. W dodatku w porównaniu z T8 ilość ciepła jaką oddaje do otoczenia jest znacznie mniejsza.
  13. Gotowej nie ma, to pięć różnych produktów, stosuję je w ściśle określony sposób. Samo używanie niektórych z ich na RO jest sporym ryzykiem, ale akceptowalnym w stosunku do zysków. Nazw produktów nie podam, bo trzeba mieć wprawę w ich stosowaniu, a nie będę się wysłuchiwał, jak ktoś zastosował a później zabił swoje rośliny. Małe wariaty
  14. 190x190x190mm No to zostało 5 do identyfikacji. Koktajlem nazywam parę środków, które używam na każdej roślinie której zakupie. Szybciej dzięki temu dochodzą do siebie. Zestaw ostatnio powiększyłem Do werewolfa użyłem silnie skoncentrowanych substancji humusowych, mikroelementów w postaci chelatów i środku zawierającego aminokwasy roślinne, wszystko w oprysku.
  15. Pierwsza muchołówka z zimowania w lodówce wypuszcza pęd kwiatowy. Dm. "Fang" kupiona kiedyś od Kamil.Sagan. Z Dm "Werefolf" miałem ostatnio problem, zdradzał obecność niedoborów składników pokarmowych, więc trzeba było zastosować oprysk dolistny nawozem oraz aminokwasami. Po kilku dniach wszystko wróciło do normy, a sama roślina przyśpieszyła wzrost. Dm "Phalanx", moje oczko w głowie, nowe liście są bardziej okazałe niż w poprzednim roku. Zdjęcie korzenia z wczoraj, ale lepszym aparatem, nie wiem jak inni ale ja tam widzę twarz Pomidory na ten sezon. Siewki D. graminifolia Teraz mała prośba, jakiś czas temu pisałem o pigmejkach i o tym, że nie wiem które są które. Prosiłbym o identyfikacje, bo na pigmejkach to ja się nie znam. D.callistos, D.roseana, D.palacea, D.pygmaea, D.occidentalis, do wyboru. Dla ułatwienia zdjęcia ponumerowane. 1 2 3 4 5 6 D. felix D.sessilifolia D.burmannii D. paradoxa, jedna z kilku roślin kompleksu petiolaris, które ostatnio zakupiłem. Obecnie większość zbiera się do kupy, na pomoc zastosowałem na nich koktajl wzmacniający. Mały bonus
  16. Dawno nie zaglądałem do pojemnika z wodą, a tam jeden z uciętych dzbanków cefala puścił korzeń, o długości około 6-7mm. Zdjęcie słabej jakości błagam o wybaczenie
  17. tracer274

    Energia światła

    Potwierdzam, masz rację. . Musiałem sprawdzić w książkach, nigdy nie wierzę wikipedii, za dużo przypadkowych osób może to pisać. Jednakże mam napisane, że roślina traci "część" energii a nie wyrównuje je do stanu z czerwonym. Czy faktycznie jest tak, że liczba ta się zrównuje czy też traconą jest tylko część a mimo to wchłaniana jest większa część niż w przypadku czerwonego. Marnotrawstwo nie leży w zwyczaju matki natury. Druga sprawa, czy np. światło czerwone w jakieś tam chwili może dojść do maksimum pierwszego stanu wzbudzenia, a czy np światła niebieskiego mimo redukcji nie trzeba będzie mniej by te maksimum osiągnąć. Edit: Całą sprawą światła niebieskiego zająłem się po zainstalowaniu świetlówki tylko z silnym niebieskim widmem. W porównaniu do dwóch groluxów, rośliny stojące w wymieszanym widmie jednego groluxa i coralstara (niebieska) rosły szybciej i osiągały lepsze wybarwienie niż w poprzednim przypadku. Gdyby faktycznie tak było, że nie ma różnicy energetycznej pomiędzy widmem niebieskim i czerwonym, nie było by różnicy, a tu proszę jest.
  18. tracer274

    Energia światła

    Tak zgadza się ale z tego co wiem tylko po części. Proces w o którym piszesz powstaję gdy roślina dostaję nadmiar światła i z jakiegoś powodu energie z niego nie może podać dalej. Grozi to powstaniem tlenu singletowego, który może powodować uszkodzenia białek. Żeby sobie z tym poradzić roślina używa wydalania termicznego (barwniki pomocnicze karotenoidów), fluorescencje i fotodychanie. Jeśli mechanizmy obronne zawiodą roślina ma problem, ale wszystko to się dzieje dopiero po wytworzeniu nadmiaru energii z powodu zbyt dużego naświetlenia, a nie sądzę by można powiedzieć, że roślina nie jest wstanie pobrać całej energii światła niebieskiego tylko dlatego że jest niebieskie, chyba że już w nie ma miejsca na energie przez nie przenoszone. Prawda.
  19. Nie zaświadczę ci w stu procentach, że 12 ci starczy, chociaż traktowałbym to faktycznie jako takie minimum. Ogólne barwa światła wytwarzana wtedy będzie zależała, od zagęszczenia diód, kąta świecenia oraz wielkości światła wytwarzanego przez konkretne diody. Diody zielone wytwarzają około 50% więcej światła widzialnego niż np Royal Blue czy Deep Red. Dlatego można ich użyć mniej by uzyskać balans. Zależy też jaki biały będzie cie satysfakcjonował. Z światła wytwarzanego przez swój panel jestem bardzo zadowolony, w porównaniu do pierwszego panelu jest niebo a ziemia.
  20. tracer274

    Energia światła

    Konkretna wartość ładunku przenoszonego przez foton odpowiedniej długości fali jest punktem wyjścia do zrozumienia wpływu światła na roślinę. Prawda, że im mniejsza długość fali tym bardziej energetyczny jest ładunek, ale konkretne wartości są rzadko podane. Nie ma "energii" korzystnej i mniej korzystniej, bo to jest tylko wielkość matematyczna. Bardziej można tu powiedzieć od długości fali mniej i bardziej korzystnej dla rośliny. No np taki przykład. W pełnym lecie gdy słońce jest wysoko na niebie, widmo składa się w przewadze światła niebieskiego. Roślina rośnie wtedy wykorzystując silny kop energetyczny bo ma z czego. Zimą i jesienią natomiast światło jest mocno ograniczone w fale niebieskie a jest przewaga czerwonej fali. Jednym z powodów jest oczywiście ustawienie słońca wobec ziemi, ale głównym powodem jest to, że występuję w tych porach wysokie zachmurzenie. Światło niebieskie bardziej zasobne w energie jest blokowane przez chmury, gdzie widmo czerwone się przez nie przebija. Stąd jest to jeden z powodów dlaczego w zimie trzeba doświetlać rośliny. Rośliną dostarczana jest zbyt mała ilość energii to przeprowadzenia procesów poszczególnych procesów życiowych.
  21. UV - 395nm jest na pograniczu fali która bierze udział w fotosyntezie. Są jeszcze diody o niższej długości fali, ale ich nie brałem. Światło UV uruchamia pewne procesy w roślinie. Nie pamiętam dokładnie, które mam to gdzieś w książce zaznaczone. Cyjan, zielona i pomarańcz. Do wybielania światła. Jak już nie raz pisałem i stwierdziłem błędem jest dawanie diód "białych" właśnie do wybielania. Wystarczą do tego same diody zielone, a cyjan i pomarańcz (lepiej żółta) ułatwiają uzyskanie białego koloru. Obecnie stosunek diód pod absorpcje chlorofilu do wybielania wynosi 5:1. Tak niewielkim kosztem uzyskałem prawie białe światło. Nie jest to idealnie biały, ale światło wytwarzane przez panel jest na tyle dobre, że bez problemu można w nim przeglądać rośliny, a kolory na roślinach nie są zabijane przez czerwone i niebieskie światło. Dodatkowo cyjan i pomarańcz także biorą udział w fotosyntezie, mniej bo mniej ale zawsze.
  22. Promieniowanie fotosyntetyczne czynne (PAR) - światło z zakresu długości fal od 400nm do 700nm, wykorzystywane przez rośliny w procesie fotosyntezy. Istnieję wzór matematyczny pozwalający na obliczenie ilości energii przenoszonej przez pojedynczy foton o określonej długości fali. Pomnożenie wyniku przez liczbę Avogarda podaje dodatkowo ilość energii absorbowanej przez określoną liczbę cząstek barwnika rośliny. Do obliczeń wykorzystuję się: NA - liczba Avogarda - NA = 6,024 * 10^23 c - prędkość poruszania fotonów - c = 3 * 10^8 [J * s] h - stała Plancka - h = 6,63 * 10^-34 λ - długość fali [lambda] - λ = [określona długość fali np. 453] * 10^-9 czyli 453 * 10^-9 w metrach ϵ - energia fotonu E - ilość energii absorbowanej przez barwnik Wzór na energie fotonu ϵ = (h * c) / λ Wzór na ilość energii absorbowanej E = ϵ *NA --- Obliczanie Energii fotonu --- Jedyną zmienną w wyżej wymienionych wzorach jest długość fali. Wzory można uprościć pomijając część powtarzalnych działań. Poniżej przestawione będą bardzo uproszczone działania wg. powyższych wzorów. Dlatego przy obliczaniu energii fotonu wystarczy, Długość fali [λ] np 453 podzielić przez 100. Następnie mnożymy 6,63 [h] przez 3 [c] i dzielimy to przez 4,53 [λ]. Wynik wynosi 4,39 który trzeba pomnożyć przez 10^-19. Otrzymany wynik wyrażony jest w Dżulach [J] Oczywiście wynikiem będzie bardzo mała liczba więc lepiej zostać przy 4,39 * 10^-19 [J]. --- Obliczanie ilości energii absorbowanej przez 1 mol cząsteczek barwnika --- Wynik z poprzedniego działania mnoży przez liczbę Avograda [NA] Czyli (4,53 * 10^-19) * 6,024 * 10^23 = 27,28 * 10^4 [J], 272,8 [kJ]. --- Długości fal w maksimach absorpcji chlorofilu, energia ich fotonów oraz ilość absorbowanej energii --- 410nm - ϵ = 4,85 * 10^-19 [J] 430nm - ϵ = 4,63 * 10^-19 [J] 453nm - ϵ = 4,39 * 10^-19 [J] 642nm - ϵ = 3,10 * 10^-19 [J] 662nm - ϵ = 3,00 * 10^-19 [J] 410nm - E = 29,21 * 10^4 [J*mol^-1] = 292,1 [kJ*mol^-1] 430nm - E = 27,89 * 10^4 [J*mol^-1] = 278,9 [kJ*mol^-1] 453nm - E = 26,44 * 10^4 [J*mol^-1] = 266,4 [kJ*mol^-1] 642nm - E = 18,67 * 10^4 [J*mol^-1] = 186,7 [kJ*mol^-1] 662nm - E = 18,07 * 10^4 [J*mol^-1] = 180,7 [kJ*mol^-1] Należy czytać to tak, 1 mol chlorofilu absorbuje 266,4kJ energii z pojedynczego fotonu o długości fali 453nm.
  23. 12 royal blue, 4 aktynika, 2 UV, 4 zielone, 4 czerwone, 8 głęboka czerwień, i po jednej cyjan i pomarańcz.
  24. Wentylacje zapewnia się na dwa sposoby. Pierwszy to otwory wentylacyjne, a w przypadku gdy nie ma możliwości wykonania otworów trzeba zapewnić wentylacje mechaniczną. Czyli w skrócie otwory lub wiatrak, a najlepiej oba naraz. Przy tej wielkości terrarium i zapewne wysokiej wilgotności panującej w środku, trzeba będzie czasu by podnieść temperaturę. Ze wszystkich źródeł światła T5 wytwarzają najmniej ciepła, więc tutaj bym je proponował. Montaż wertykalny, jak najbardziej. Odbłyśniki na rogach . Cytując siebie "Generalnie na tak duże konstrukcje szkło powinno się hartować nie ważne czy otwór czy nie.: Teraz krótki wywód o hartowaniu (w tym wypadku termicznym) . Szkło hartowane jest określane jako bezpieczne, ale szkło bezpieczne to grupa szkieł do której zaliczane jest też szkło laminowane i też nazywane jest bezpiecznym (klasa o2). Przyjmuję się, że hartowanie zwiększa średnio 4-krotnie wytrzymałość szkła o takiej samej grubości. Napisałem, że na tak dużą konstrukcje powinno się hartować szkło, bo powinno choć nie ma takiego przymusu (kwestia bardziej bezpieczeństwa, a nie wytrzymałości materiału). Jeśli szkła się nie hartuje, to zwiększa się jego grubość. Dlatego napisałem ze wskazaniem na 8mm (zwykłe), a nie 8mm i w dodatku hartowane (to by była już przesada). Jeśli szkło jest hartowane to może być mniejszej grubości, ale też są jakieś granice do których można zejść o czym zaraz powiem. Teraz dlaczego się hartuje. Pierwsze to większa wytrzymałość. Jednak główny powód to bezpieczeństwo. W takiej szybie hartowanej po procesie hartowania powstają naprężenia wewnętrzne. Wzmacnia to ją, ale w przypadku gdy siła z jaką się na nią działa przekroczy działanie tych naprężeń rozsypuje się na miliony małych kawałeczków. Generalnie nie rozsypuje, a eksploduje. Sprawa jest taka, że przy dużych szybach lepiej by obsypało cię dużo małych kawałeczków powodujących co najwyżej małe rozcięcia niż większe kawałki co są cię wstanie przeciąć w pół. Chociaż jak w tamtym roku zbiła się nam szyba od kabiny przy montażu to jeszcze wieczorem wydłubywałem sobie kawałki z szyi Dużym plusem u ciebie jest korpus z płyty. Zabezpiecza i wzmacnia konstrukcje. Teraz pytałeś o kabiny. Jest wymóg wszystkie szkła do kabin muszą być hartowane, więc nagina się zasady ku chwalę ekonomi i robią z 6mm. Jednak takie kabiny są z produkcji masowej gdzie każda oszczędność na materiale to gigantyczne zyski dla producenta. Nie powinno dziwić, że większość kabin kupnych już gotowych produkuje się w Chinach. Normalnie w produkcji krajowej na zamówienie robi się tylko i wyłącznie z 8mm, w przypadku większych elementów nawet z 10mm. Nigdy nie podjął bym się montażu u klienta kabiny wykonanej na szkle grubości 6mm, a montuje się ich sporo. Kwestia zasad.
  25. Panel 3x36W (108W) 8 różnych typów diód. Nie skończony jest jeszcze trochę do roboty, ale już działa. Zdjęcie tego nie oddaje, ale barwa jest w miarę biała, spokojnie można pod nią przeglądać rośliny, róż lub fiolet nie zabija kolorów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.