tracer274

Tak i tak.

Tak biegunowość musi się zgadzać w przypadku montowania diody do radiatora. Tam zresztą masz na radiatorach zaznaczone gdzie + a gdzie minus. Co do diód to producenci różnie zaznaczają gdzie + a gdzie minus, najlepiej podpiąć to diody miernik i sprawdzić czy bieguny się zgadzają.

Jeśli zawiera jakieś dodatki nawozowe, to nie nadaję się. Musi to być czysty torf kwaśny. Najlepiej podaj nazwę.

Jak ktoś chce uprawiać takie rośliny to wilgotnościomierz według mnie jest wymagany. Zwykły analogowy ze wskaźnikiem jest w sam raz.

Jak ktoś umie zmierzyć wilgotność powietrza na oko to musi być Bogiem

Nic tylko brać zwykłe mucholce i pryskać białym szprejem sprzedawać jako BH

Na 99% już się udało po 14 dniach, biały ładny korzeń już wychodzi, teraz czekać aż rozrośnie się bardziej.

W tym samym sklepie się zaopatrujemy

To dobrze znalazłeś, niektóre są wyposażone w maty podgrzewające ale to koszt już od 200-350zł.

Na necie w grow-shopie jakimś na 100%, czasami są w sklepach ogrodniczych ale to nie zawsze.

Z tego co czytałem to te diody z powodzeniem używają ale do uprawy zielska są też diody od 380 do 840. Z tego linku co podałeś rozkład widma wskazuje że bardziej się nadają na kwitnienie a później na rozwój owoców niż rozrost masy zielonej na co wskazuje stosunek fal z zakresu niebieskiego i bliskiej i dalekiej czerwieni.

Dla roślin nie ma znaczenia światło z zakresu fali zielonej samo czy wytwarzane w diodach 6500K (Diody "białe" w dużej mierze zawierają widmo zielone), służy to tylko jak komuś przeszkadza różowy lub fioletowy kolorek. A czemu lepsze do wybielania paneli są lepsze diody zielone niż 6500K napisałem w wcześniejszych postach. Edit, Tak dokładnie mówiąc to fale z zakresu zielonego są wykorzystywane ale tylko przez krasnorosty przy pomocy barwników pomocniczych, ale normalnie roślin to się nie tyczy. Reagują tak samo jak u każdego innego, widocznie przed dodaniem świetlówki oświetlenie ci nie domagało i rośliny nie rosły tak jak powinny. Cały czas uważam jednak że oświetlenie bazujące na świetlówkach jest o niebo lepsze od diodowych

W przypadku mieszania 3 barw CRI z łatwością wychodzi na poziomie 9. Owszem diody białe też dają radę i jak najbardziej można tak zrobić ale to tak jak porównałem to do słodzenia herbaty. Dodając diody białe do czerwonych-niebieskich trzeba się liczyć z tym że stosunek kolorów R-G-B zostanie zaburzony przez światło wytwarzane przez te z diód białych w których zawiera się światło o długości fal z całego zakresu światła widzialnego. Przez co CRI jest niższe niż w przypadku mieszania tylko tych 3 barw. Oczywiście też zależy od tego jakie widmo ma dioda "biała". A co do ceny wychodzę z założenia że na oświetleniu nie ma co oszczędzać. Na dodatek stwierdzę że tych zielonych diód wcale nie trzeba dawać więcej niż białych, śmiem twierdzić że można dać nawet mniej. Właśnie przez to że w białych ma się to "nadprogramowe" długości fal poza zieloną.

A czym jest światło białe? Edit. Inaczej jakie 3 główne barwy wchodzą w skład światła białego?

A po cóż ta biała dioda? Czyżby przeszkadzał róż , jeśli chcesz dać diodę "białą" tylko po to by zbić trochę z różu lepiej daj zamiast nich diody zielone. Edit. No można dać białe diody też efekt będzie ale to można porównać do tego jak byś chciał posłodzić herbatę inna herbatą którą już jest posłodzona nie łatwiej do pierwszej herbaty dać tylko cukru.

Chlorofil b ma maksimum absorpcji przy długości fali 453nm, pierwsza dioda wytwarza światło o długości fali 460-465 a druga 440-445, odpowiednio do maksimum brakuje im 7i 8nm. W tym wypadku nie ma dużej różnicy której użyjesz, proponuje jednak poszukać diód o długości fali 445-450nm a takie są.

Nie ma to znaczenia, terrarium służy do zapewnienia odpowiednich warunków klimatycznych dla wszystkich organizmów w nim trzymanych, a łatwiej przecież jest te warunki modyfikować w zamkniętym obiekcie o małych wymiarach niż w dużym pomieszczeniu. Jeśli jest możliwość można w terrarium trzymać wszystko byle by warunki dla roślin były odpowiednie np odpowiednia temperatura czy wilgotność powietrza.

Przy T5 problem ciepła nie jest tak poważny jak przy T8. Rośliny przy T5 można nawet uprawiać w odległości 10cm od czubków i nic złego dziać się nie będzie.

Zależy od wielkości, od rodzaju oświetlenia (panel czy ledy w tubie), łącznej mocy oraz wymiarów terrarium. Pod uwagę przy zastosowaniu ledów jeśli chciałbyś je włożyć do środka musisz brać też temperaturę jaką wytwarza ci oświetlenie żeby nie zagrzać mocno w środku terrarium.

Zawsze odradzam tego typu zabieg. Całkowicie czysta szyba o grubości 4mm zatrzymuje lub odbija łącznie od 4-8% światła, jednak utrzymanie takiego stanu jest bardzo trudne. W przypadku mocno ubrudzonej szyby strata może wynieść nawet 50%, gdzie w dużej mierze blokowane jest światło z zakresu widma niebieskiego. Brud, kurz i inny syf pojawia się z jednej i drugiej strony, ciężko utrzymać jej czystość więc strata na świetle będzie zawsze odczuwalna.

Z praktycznego punktu widzenia terrarium jest lepszym rozwiązaniem. W akwarium byś miał problem z zapewnieniem dobrej wentylacji, przy większości terrariów otwory wentylacyjne są już pomyślane wiec z tym problemu nie ma. Przed zakupem radziłbym pomyśleć faktycznie jakie rośliny chcesz tam trzymać, a dopiero jak stworzysz sobie jakiś plan i będziesz wiedział że faktyczne potrzebujesz do tego terrarium to wtedy rozsądnie było by dokonać takiego zakupu.

Musisz szukać zasilacza o stałej wartości napięcia 6V, a taki zasilacz nie może mieć mnie niż 0,35A. Raczej może mieć, stacja będzie chodziła ale zasilacz może się grzać bardzo mocno, co może prowadzić do jego uszkodzenia. Możesz podłączyć do niego zasilacz nawet o prądzie 5A i nic byle by napięcie było stałe, ale po co poszukaj jakiegoś na 0,5A lub 1A i będzie git.

Rośliny w pokoju pod panelem led. Wkopałem tam rosiczki które miałem w nadmiarze, głównie w celach testowych. Wilgotność podłoża jest idealna, nie za mokro nie za sucho, w sam raz. Panel też się spisuje, rośliny rosną w dobrym tempie, mimo to dalej nie jestem przekonany do ledów. Niedługo zawitają tam cefale, które na dniach mam nadzieje dostać Lodówka prawie pełna. Zimowanie przebiega bez problemów. Większość jest tam około 5 tygodni, za wyjątkiem kapturnicy prawie 2mc. Kapturnica w sumie zatrzymała się w czasie, tak jak ją włożyłem tak wygląda do tej pory. Jedną z muchołówek DM 'Dentate' wyciągnąłem po 1mc dla sprawdzenia czy roślinie wystarczy taki okres. Żeby jeszcze bardziej podnieść poprzeczkę uciąłem jej wszystkie nadziemne pułapki, a roślina była naprawdę zdrowa. Obecnie wypuszcza 2 pułapki z zdjęcia poniżej. Planuje to samo zrobić z losową muchołówką po 2 i 3mc zimowania. Najgorzej ze wszystkich odmian zimowanie znosi 'Red burgundy', obie rośliny tej odmiany potraciły połowę pułapek. Drosera burmannii oraz Dionaea 'Spotty'. Spotty jest jedną z muchołówek które aktualnie nie zimuje, może trafią do lodówki a może nie czas pokaże. Tutaj trochę z innej beczki. Obecnie testuje ukorzenianie sadzonek liściowych nie w podłożu a w samej wodzie. Dla utrudnienia odciąłem liść z zimującej aktualnie muchołówki chociaż nie wiem czy akurat robi to jakąś różnice. Woda miała zbijane pH do niższego poziomu. Zdjęcia po 2 i 7 dniach od wrzucenia liścia do wody. Po dwóch dniach widać było że coś tam rośnie czarnego, zdjęcie jednak musiałem wykonać za pomocą lupy. Po 7 dniach lupy już nie trzeba. Na drugim zdjęciu widać pływający mech, tutaj sprawdzam akurat drugą rzecz przy okazji ale to jest już mało ważne

Na internetach jest masa sklepów z obudowami różnego typu. Są uniwersalne lub typowo np do elektroniki. Na wymiar znajdziesz, z materiału jaki chcesz itp itd. Tylko jest jeden problem, zdjęcia niby są ale nie ma jak pomacać przed zakupem a na żywca to inaczej jakoś to wygląda można coś rozplanować a tak generalnie dostajesz kota w worku.

A mówiłem dać hydrostatyczny od razu Myślałeś żeby obudować jakoś płytkę w jakąś skrzynkę czy coś?