Przy tej wielkości terrarium i wysokości zawieszenia to najlepiej 45 stopni, a jak nie to 60. Uprzedzam tylko, że te kolimatory nie są doskonałe i nie skupiają światła w 100%. Bardziej to takie 80-90%. Część rozchodzi się na boki, ale na szczęście mniejsza cześć.
Co do otworu będzie z nim trochę zabawy ponieważ pod ogniwo Peltiera powinien być wykonany otwór kwadratowy. Zupełny kwadrat to nie będzie bo jego wewnętrzne narożniki będą zrobione w promieniu. By wykonać taki otwór trzeba wywiercić 4 otwory na narożnikach i dopiero wycięciami połączyć to w jedno. Generalnie takie rzeczy powinny iść już na CNC (jeśli mowa o szkle). Co prawda można to zrobić ręcznie, ale jest z tym dużo roboty. Chyba że jeden większy otwór w kształcie koła, ale wtedy płytka będzie miała dużo luzu, który trzeba będzie zatkać czym izolującym ciepło.
Kiedyś sam kombinowałem chłodzenie w terrarium z zastosowaniem ogniwa, ale stwierdziłem że liczba pracy którą trzeba włożyć i skomplikowanie tej pracy przekracza ewentualne korzyści. Łatwiej jest rozbebeszyć lodówkę i użyć części do zrobienia chłodzenia lub nawet przerobić całą lodówkę na terrarium
Obecnie cześć rosiczek z Ameryki Płd. przeprowadziłem do nowego terrarium (które robiłem w poradniku) i nie mam żadnego sprzętu do chłodzenia, a mimo to żyją i mają się dobrze.