Witajcie.
Po dosyć burzliwym miesiącu chciałbym zaprezentować wam moje rośliny.
Przybyło sporo nowości, więc nie wszystkie będą ładne.
Na początek półka, która stoi w pełnym słońcu.
Kapturnice:
S. Smoorie
Nowy nabytek- S. x 'Chelsonii
Rosiczki:
D. binata
D. filiformis
D. nidiformis, która zmartwychwstała. Widocznie podróż jej nie odpowiadała. Uschła prawie cała, ale na szczęście wróciła.
D. madagascariensis ze złamanym kręgosłupem. Oczywiście nie przeszkadza jej to w rośnięciu... w dół.
Mini mieszanka. W lewym dolnym rogu D. sp. Auyan Tepui, a reszta to D. dielsiana.
D. binata marston dragon
Krzaczek D. capensis 'Red'.
Malutkie D. scorpioides. Nie wierzyłem, że tak malutka może coś upolować. To co zostało z muszki leży przy jednej z nich.
Moja faworytka- D. rotundifolia. A właściwie faworytki, bo są dwie.
No i na koniec mały mix. D. oblanceolata, D. M. typical, D. ??? i D. rotundifolia.
Muchołówki:
Prawdziwy gigant w mojej kolekcji- D. M. red dragon (赤い龍).
A teraz prawdziwy maluch- D. M. sawtooth.
No i D. M. clumping cultivar, która zaczęła wypuszczać właściwe, krótkie liście.
Pływacze:
U. longifolia- posadzony wczoraj. Mam nadzieję, że nie skończy jak inne. Nie mam ręki do pływaczy. Wszystkie wyglądają jak siedem nieszczęść. Oceńcie sami.
U. warburgii
No i dno dna. U. bisquamata- kompletny niewypał z mojej strony.
Teraz czas na roślinki, które trzymam w domu na parapecie.
Tłustosze:
Szczerze mówiąc, to jestem dumny z moich tłustoszy i zamierzam się na nich bardziej skupić. Faworyt- P. agnata x jaumavensis.
P. emarginata x 'Weser'
A teraz... Dzbanki!
N. 'Ventrata'
N. 'Rebecca Soper- prawdziwa piękność wśród moich dzbaneczników.
No i nowiutki powoli dmuchany dzbanuszek N. 'hookeriana'. Samej rośliny Wam nie pokarzę... Po zrzuceniu doniczki przez kota nie chcecie jej oglądać. Ale jak każda po wypadku, pomimo wykrzywienia i połamania pompuje dzbanki.
A na koniec coś mniej owadożernego.
Stylidium debile pojedyncze i w kupce. BONUS: Pismo Hesperydy.
Hydrangea. Szerzej znana jako hortensja.
No i lilia. Mniej znana jako Lilium. Mój ukochany nieowadożerny kwiat.
To byłby koniec. W tej chwili czekam jeszcze na Cefalotusa i kilka tłustoszy.
Mam nadzieję, że podobały Wam się zdjęcia i zachęcam do komentowania.
Rośliny zdobyte dzięki: CarniSana, firma Albamar, Hesperyda, Kamil Sagan, oraz Michal94. (Oraz myself, ale nie wstawiłem zdjęcia tłustoszy od niej )