Witam serdecznie
Na wstępie chciałabym się przywitać, czytam to forum już od jakiegoś czasu, ale postanowiłam się zarejestrować dopiero teraz, gdyż mam kilka pytań/wątpliwości odnośnie mojej muchołówki.
Może na początku zdjęcia:
To zdjęcie jest z 21 marca (tuż po tym jak ucięłam pęd kwiatowy).
Natomiast to jest z dzisiaj (24 marca).
Wczoraj ucięłam drugi pęd kwiatowy.
Zauważyłam też, że liście muchołówki zaczęły żółknąć na brzegach, oraz 2 z trzech pułapek od strony "rzęs" też zaczynają żółknąć.
Podejrzewam, że jest to wynik przelania (podlewałam do podstawki codziennie wieczorem wodą destylowaną, zmyliło mnie to, że wcześniej przeczytałam, że powinna mieć cały czas wodę w podstawce, od będę podlewać dopiero jak zaważę, że ziemia wysycha), jednak chciałam się upewnić, czy w tym przypadku mój tok rozumowania jest właściwy
Na zdjęciu można zauważyć jedną w połowie czarną pułapkę, jest też jeden liść, gdzie czubek jest suchy i czarny - była taka w momencie kupna, jednak myślę, że to nie jest niepokojący objaw, tylko typowe zachowanie dla muchołówki, po prostu zużyły się pułapki Nie zamierzam ich też usuwać do czasu, aż całkowicie nie zrobią się czarne.
Jeśli chodzi o warunki:
Muchołówka mieszka sobie na wschodnim parapecie (obecnie słońce ma od 6 rano (lub ciut wcześniej nawet) do godziny 11:30), temperatura w słońcu osiąga 30-32 stopnie, staram się, żeby temperatura nigdy nie spadała poniżej 20 (najniżej obecnie było 21).
Jednak z racji tego, że mieszkam w akademiku, mam współlokatorkę, która notorycznie zostawia uchylone okno i zdarza się, że jak wracam wieczorem to zastaję pusty pokój z uchylonym oknem, gdzie ciągnie zimnem na roślinkę (jednak termometr pokazywał 21 stopni).
Nie wiem, czy przewianie może dać takie szybkie efekty, czy to bardziej wpływ przelania
Też mam pytanie, czy jeśli będę przestawiać muchołówkę np. na szafkę, kiedy jednak to okno będzie otwierane, to zmiana miejsca kilka razy dziennie nie wpłynie negatywnie?
Rozpisałam się trochę, ale chcę rozwiać wszystkie swoje wątpliwości i zapobiec zwiędnięciu mojej muchołówki
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję z góry za przeczytanie