Spotkałem się z opiniami że doniczki z terakoty źle nadają się do roślin owadożernych, bo łatwiej tracą wilgoć, a minerały z gliny z czasem migrują do podłoża. No i tak się zastanawiam czy coś w tym jest, czy też ludzie przesadzają (szczególnie w to migrowanie mało wierzę).
Ma ktoś jakieś negatywne doświadczenia z donicami z terakoty, albo jakiegoś innego materiału? Ja do tej pory byłem przekonany że wszystko poza metalami ujdzie.