
stefek
Forumowicz-
Liczba zawartości
45 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez stefek
-
Wielkość dzbanków, sok trawienny, zdolność łapania owadów
stefek odpowiedział stefek → na temat → Dzbanecznik - pytania i odpowiedzi.
-
Wielkość dzbanków, sok trawienny, zdolność łapania owadów
stefek odpowiedział stefek → na temat → Dzbanecznik - pytania i odpowiedzi.
No ale można tak rozcieńczać sok trawienny bez szkody dla rośliny? Pewnie trochę to się i dostanie przy zraszaniu. -
Witam, w tym roku wyrósł już taki dzban. 😱 Czy ta Ventrata może dawać jeszcze większe dzbanki, bo się boję o swojego kota. 😱 A tak serio to jak na tak dużego dzbanka to w środku jest bardzo mało soku trawiennego, w tamtym roku w mniejszych dzbankach było go więcej, zastanawiam się czym to jest podyktowane i czy soku może jeszcze przybywać jak już wieko się otworzyło kilka dni temu? Dzisiaj wrzucam mu dorodną muchę na obiad a ta za moment uciekła, mimo że spadła na dno. 🤔 Nie wiem czy te dzbanki są aż za duże i dlatego owad zwiał czy właśnie zbyt mała ilość soku na dnie to spowodowała.
-
Jakoś sobie nie wyobrażam tak rozłożystych roślin jak dzbaneczniki koło siebie. 😨 Jak one się tam z liśćmi pomieszczą? Już nie mówiąc, że doniczka właśnie robi się za mała i być może w tym roku będę musiał go przesadzić.
-
Dzbanecznik podżółknięte liście
stefek odpowiedział stefek → na temat → Dzbanecznik - pytania i odpowiedzi.
Też uważałem go za bardzo łatwego w uprawie, w tamtym roku liście miał idealne i tworzył dużo dzbanków, w tym roku jak na fotkach niektóre liście wątpliwe, ale przynajmniej już rośnie świeży dzbaneczek. Może latem sytuacja się unormuje. -
Witam, u mojego dzbanecznika w doniczce pojawił się mały odrost z ziemi, ma już ze 2cm, czy poczekać aż trochę urośnie czy wykopać go już teraz? Łatwo się przyjmują tego typu odrosty, często dzbaneczniki je wypuszczają?
-
Miałem kiedyś kapturnice, które przesuszyłem podczas zimowania, jedna na wiosnę puściła nawet malutki pęd i byłem pewny, że podlewając będzie do uratowania, niestety pomyliłem się. Ale wtedy jeszcze uczyłem się zimowania owadożernych, teraz przechodzą to bez problemów.
-
Dzbanecznik podżółknięte liście
stefek odpowiedział stefek → na temat → Dzbanecznik - pytania i odpowiedzi.
Ok, dzięki za odpowiedź, ograniczę trochę podlewanie i zobaczę jakie będą efekty. -
Witam, czemu mojemu dzbanecznikowi żółkną niektóre liście na końcach? Czy to za częste podlewanie? Stanowisko na oknie północnym, 1 dziennie zraszanie, podlewanie co 2-3 dni jak już trochę powierzchnia przeschnie. Nie wiem co mu nie pasuje.
-
No niestety nie uciąłem na czas, wyrosły 2 długie z czego 1 na prawie pół metra i roślina ledwo żyje, próbuję ją odratować, przyczyniła się też mała ilość światła w piwnicy.
-
Witam, muchołówka zimuje sobie w piwnicy kolejną zimę i tym razem wygląda jakby się szykowała do kwitnienia, do tego wyrosło sporo młodych pędów.
-
Nie, nie psuje się, nie muszę jej wymieniać tylko co jakiś czas robię dolewkę.
-
No oczywiście takie rozwiązanie do zwiększenia wilgotności, poziom tej wody jest trochę poniżej podstawki. Ale zastanawia mnie czy opracowałem dobre rozwiązanie, bo na ogół spotyka się jakieś mniejsze podstawki + keramzyt a tutaj aż litr wody, parowanie powinno być dzięki temu znacznie zwiększone no i roślina fajnie wzniesiona. Tylko nie wiem co wykombinuję jak go z czasem dam do doniczki wiszącej.
-
Witam, tak się prezentuje mój dzbanecznik. Ale bardziej chciałbym poznać Wasze opinie na temat ustawienia go a mianowicie wysoka doniczka z litrem wody w środku, na niej podstawka z wyciętymi otworami i na tym dzbanecznik. Co myślicie o takim rozwiązaniu?
-
Strasznie marnieje jak na odporną w sumie roślinę, jeśli podłoże ma odpowiednie i dostatecznie kwaśne to obstawiałbym przelanie, bo widzę, że stoi w wodzie, może korzenie gniją. Czy ona tak cały czas moczy się w wodzie?
-
Altanę mam zamykaną więc spokojnie, zresztą reszta owadożernych stoi normalnie na działce na stanowisku słonecznym i jak na razie nikogo nie skusiły, mało kto pewnie rozpozna te gatunki. A można jakoś określić co to za odmiana dzbanecznika czy jakaś krzyżówka?
-
Witam, kupiłem w Kauflandzie okazyjnie dzbanecznika za 6zł, był wśród przecenionych owadożernych samotny pośród zasuszonych kapturnic. Co to za odmiana? Czy należy do tych prostszych i odporniejszych czy problematycznych? Zastanawiam się nad miejscówką dla niego, rozważam albo parapet w domu albo na działce w altanie przy oknie, w domu mógłbym częściej go zraszać natomiast w altanie prawdopodobnie jest lepsza wilgotność, bo w domu wg wskazań stacji pogodowej jakieś 40%. Czy można go hodować w tej folii, może by to dodatkowo podtrzymywało wilgotność i ułatwiało zraszanie czy jednak potrzebny jest przewiew?
-
Kaufland
-
Witam, denerwują mnie te wszędobylskie mrówki na działce, bo tam gdzie jest wilgoć, a w doniczkach kapturnic prawie zawsze jest, tam są mrówki, które obłażą całą roślinę włażąc nawet do kapturów i łażą w doniczkach. Czy są sprawdzone sposoby, aby je wygonić? Czy to może stanowić problem dla kapturnicy i przeszkadza w hodowli? Nie chcę sypać trutki gdzieś w pobliżu, bo obawiam się, aby nie przeniosły jej do doniczek.
-
O kurczę nie spodziewałem się, że tak szybko te rośliny przymierzają się do kwitnięcia, w tamtym roku kwitła latem. A czy niektórzy robią tak, że usuwają pąki aby roślina nie traciła energii na kwiaty czy nie ma czegoś takiego w hodowli kapturnic?
-
Witam, udało się z sukcesem przezimować kapturnicę oraz muchołówkę w piwnicy. Rośliny już budzą się do życia. Czy ta kapturnica zamierza tak szybko kwitnąć na wiosnę, bo to wygląda jak pąk?
-
Oto i ten kwiat. Czy kwitnienie kapturnic jest łatwe do uzyskania i co roku?
-
Przeprowadziłem takie doświadczenie co opisywałem na forum, zimowanie kapturnicy w temperaturze pokojowej z ograniczonym dostępem światła, bo stała pod biurkiem, ale nie całkowita ciemność oraz ograniczoną wilgotnością, ale nie suszą i zakończyło się to sukcesem. Rozwój rośliny był spowolniony i odpoczywała zimą. Foty tej kapturnicy w tym sezonie też dałem na forum, jest okazalsza niż w tamtym roku. Tej zimy również zamierzam w ten sposób zimować obie moje kapturnice oraz muchołówkę. U mnie zdało egzamin, ale nie namawiam nikogo do naśladowania.
-
A ja zimowałem kapturnicę u siebie w pokoju tylko z ograniczonym dostępem światła oraz wody tak aby maksymalnie spowolnić jej rozwój w tym okresie. No i pełen sukces, kapturnica w tym roku bardzo okazale wygląda, nie widzę po niej żadnych negatywnych skutków takiego zimowania. Mam bardzo kiepskie doświadczenia z "książkowego" zimowania roślin owadożernych, najpierw padły 2 kapturnice zimujące w piwnicy a potem 1 muchołówka zimująca na strychu. Wszystkie te rośliny nie przetrwały zimowania i nie doczekały wiosny.
-
To jest pąk kwiatowy? Kupiona w tym roku i już zamierza kwitnąć?