ojeja

Witam. Odświeżam temat, dlatego że mam (jak zwykle) pytanie. Otóż w/w dzbanecznik po przycięciu wziął sie za siebie po przycięciu. Ładnie rosnie i dzbankuje. problem polega na tym, że rosnie, i rośnie. Na obecną chwilę, ma ponad 1,5 m wysokości, i prawie zawadza o sufit. Wolała bym, żeby zamiast rosnąc w górę, rozrósł się bardziej w odrostach, które jak zauważyłam znów się pojawiają. Czy jeśli utnę mu czubek, albo przytnę na mniej więcej wysokości tych odrostów, to w przyszłości te odrosty nie będą tak "szybowały" w górę, tylko bardziej będa się rozrastać na boki? Bo przyznam że perspektywa takiego wzrostu trochę mnie przeraża, bo każdy powiew wiatru poruszający firaną, powoduje że cały dzbaneczki się rusza i obawiam się że może spaść z okna. Pozdrawiam

taki dziwny i u tak małej szczepki?

Witam. Chciałam się zapytać co to jest na liściu. Czy to jest jakiś "pączek" kwiatowy, w co wątpię, czy może jakiś dziwny dzbanuszek. W co rownież wątpię

Wyszukałam w internecie w telefonie

Nie, nie korzystałam z tapatalk. Na "starym" telefonie też nie, a działało wszystko normalnie

Oj, chyba źle napisałam. Zainstalowałam sobie to forum w telefonie, tak jak miałam zainstalowane w poprzednim telefonie. Głównie chodzi mi o możliwość wstawienia zdjęć. I po zainstalowaniu oprócz napisania posta, nie mogę nic innego (zdjęcie) dodać. Brakuje mi "części". Nie mam ani "panelu bocznego" ani pod spodem "załączników". Czy może to być związane z brakiem/wyłączeniem jakiejś funkcji w telefonie?

Witam. Mam taki problem, mianowicie - ściągnęłam sobie na telefon aplikację forum. I pojawił się problem. Konkretnie chodzi o to, że, post mogę napisać, ale nie mogę wstawić zdjęcia. Mam tylko "okienko" do napisania postu, natomiast "części" z załącznikami, oraz bocznego panela(tu gdzie są emotki i skróty) nie mam. Chcę się zapytać czy istnieje możliwośc jakiegoś ustawienia tych brakujących funkcji na forum w telefonie o którym nie wiem? Czy muszę spróbować jeszcze raz "ściągnąć" forum na telefon. Jeśli napisałam w nie odpowiednim dziale, to przepraszam i proszę o przeniesienie Pozdrawiam

Witam. Kupiłam wcxoraj kapturniczkę. Ma ona pąk kwiatowy, i chciałam się zapytać, czy ów kwiatek obciąć. Doniczka jest też w/g mnie trochę za mała, no ale na ewentualne przesadzenie to chyba jest już trochę późno. Proszę o podpowiedź jak ten problem rozwiązać. Pozdrawiam

Witam. Kupiłam wcxoraj kapturniczkę. Ma ona pąk kwiatowy, i chciałam się zapytać, czy ów kwiatek obciąć. Doniczka jest też w/g mnie trochę za mała, no ale na ewentualne przesadzenie to chyba jest już trochę późno. Proszę o podpowiedź jak ten problem rozwiązać. Pozdrawiam

Witam. Takie dziwne pytanie, jak w temacie. Czy dzbanecznik pachnie, lub wydziela zapach? Pytam, ponieważ za każdym razem jak wchodzę do pokoju gdzie mam dzbanecznik, to czuję wyraźny zapach .... świeżo upieczonego ciasta. Na oknie oprócz niego, stoi tylko tłustosz, ale jeszcze nie ma kwiatów tylko pączki kwiatowe. Więc ewentualny zapach tłustosza też odpada. Pieczenia ciasta przez sasiadów, też odpada, bo nikt nie piecze ciast codziennie (chyba), a oprócz tego jest okres urlopowy, więc i sąsiedzi w większości się wczasują Pozdrawiam

Ptaahdziękuję za słowa krytyki, zawsze coś wnoszą i prowokują do lepszego działania. Roślinki były przesadzone do torfu kupionego w sklepie ogrodniczym. Nie rozsadzałam, ani nie podzieliłam żadnej (kupione dwie sztuki). Obie roślinki przesadziłam tylko do większych doniczek, więc wydaje mi się (no ale mogę się mylić) że sama zmiana doniczek nie powinna miec aż takiego wpływu i to po prawie półtora miesiącu od przesadzenia (uważałam zeby nie naruszyć korzeni). Tym bardziej, że jak pisałam wyżej, ta chora też pięknie rosła i brak pożywienia jej nie doskwierał. Co rusz łapała jakiegoś owada. Zauważyłam też, że wypuszcza pąk kwiatowy. Wyczytałam że należy uciąć. Tak też zrobiłam, i ucięłam ok 1 cm. I teraz zastanawiam się czy dobrze zrobiłam - cały czas się uczę/douczam Pozdrawiam

Witam. Tak jak napisałam wyżej. Obie były przesadzone jednoczesnie (początek sierpnia). Fajnie się "zebrały", obie bardzo łowne (grabi, te pozostałości w tych łapkach, to to, co sama nałapała, nie dokarmiałam ich w ogóle). Ta droga też taka była, też miała pełno owadów nałapanych samodzielnie i nie wiem co się stało, zaczęła podupadać i obecnie wygląda tak jak widać. Ptaah, obie są umieszczone na jedne podstawce, więc mają taką samą ilośc wody. I chyba trudno mówić o ewentualnym przelaniu bo wówczas obie powinny być przelane. Teraz jak było/jest zimno/chłodno, to miały ograniczoną ilość wody, własnie dlatego żeby im nie zaszkodziła. Przerwy w podlewaniu były nawet dwu/trzy dniowe (szczególnie jak cały czas lało). Czy może być tak że coś mogło się "wprowadzić" do ziemi i podgryzać muchołówkę, czy raczej może to być inny powód. A jeśli spróbowałabym ją przesadzić, to czy nie pogorsze jej stanu? Pozdrawiam

Witam. Chciałam się zapytać w czym może tkwić problem. Mianowicie obie przesadzone w tym samym czasie, obie "łowne", ale nie wiem co sie porobiło z jedną. Zaczęła się "psuć". O ile ta po lewej wygląda dobrze, to ta po prawej traci listki i gnije. Obie przesadzone do tego samego torfu, podlewane przez podsiąkanie co trzy dni (w upalne dni co dziennie lub co drugi dzień). Teraz z racji tego że zrobiło się zimno, podlewam je troszkę rzadziej, ale pilnuję żeby podłoże było w miarę wilgotne/mokre. Co może być powodem że ta jedna tak marnieje? Pozdrawiam

Witam. To mój przesadzony tłustosz. Przesadziłam go w lipcu. Według mnie ma się dobrze, liście ma dorodne (tak mi się wydaje), ładnie rośnie i się rozrasta, ale zastanawiam się dlaczego do tej pory nie wypuścił kwiatka. Czy może pora na kwitnienie jest już późna. Proszę o jakieś uwagi co mogłam zrobić "nie tak" Pozdrawiam

Witam. W końcu się doczekałam . Ale mam takie małe pytanie. Mianowicie, ów rozwijający się dzbanuszek, właściwie przez cały czas od kiedy urósł był tak jakby uschnięty. Nawet po przesadzeniu. Teraz kiedy minęły prawie trzy miesiące od przesadzenia odżył i "wziął" się za siebie co widać. Ale zastanawiam się nad jednym, mianowicie dzbanecznik rosnie sobie radośnie cały czas, wypuszczając wąsy z zawiązkami dzbanuszków. Czy istnieje jakaś szansa, że te które rosną nad tym rozwijającym się dzbanuszkiem też mogą się wkrótce, albo w najbliższym czasie zdecydowac na rozwinięcie? Bo zastanawiałam się, i nadal zastanawiam nad przycięciem wierzchołka. Pozdrawiam