Skocz do zawartości

sabinag000

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez sabinag000

  1. Teraz, po usunięciu tej wierzchniej warstwy, widzę, że wyrasta jakis nowy maluch..
  2. Myślałam, że dobrze będzie jeżeli cały czas bedzie miała ciepło, dlatego na noc przynosiłam ją do domu. Dopoero teraz wyczytałam, że to błąd laików.. Nie wydaje mi sie zeby miała za sucho. Wierzchnia warstwa torfu jest sucha, ale juz okolo pol cm wgłąb torf jest wilgotny. A z tego co wiem nie podlewa sie mucholowki z gory. Od ostatniego postu stoi caly czas w jednym miejscu, na południowym parapecie, ale nie rosną zadne nowe pułapki. Te dwie, ktore były są w takim stanie w jakim byly - nie zczerniały juz bardziej. Powinnam je obciąć? Myślicie, ze muchołówka dojdzie do siebie?
  3. W dzień stoi na parapecie południowym na zewnątrz, w nocy w domu. Pierwsze zdjęcie jest sprzed miesiąca.
  4. Hej, Mam moją muchołówkę od jakiś 2-3 miesięcy, dostałam ją w prezencie. Od razu ją przesadziłam do większej doniczki z kwaśnym torfem spagnum. Wodę destylowaną nalewałam do podstawki. Na początku rosła dość ładnie, choć cały czas była skromna, ale w pewnym momencie pułapki zaczęły czernieć. Gdzieś przeczytałam, ze należy uciąć pułapkę, która sczerniała, więc tak robiłam... Nowe pułapki rosły dalej normalnie. Ale od jakichś dwóch tygodni, kiedy ucięłam sczerniałe pułapki nie rośnie już żadna nowa. Zostały mi dwie pułapki, które również zaczęły czernieć i jakby usychać. Nie bardzo wiem co zrobiłam nie tak Powinnam się martwić ? Coś robić, czy zostawić i czekać ? Przepraszam jeżeli takie pytania już były i dziękuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.