Skocz do zawartości

Sciri

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje w profilu

  • Female

Previous Fields

  • Województwo
    małopolskie

Sciri's Achievements

0

Reputacja

  1. Szybka wpłata i bardzo miły kontakt. Polecam!

  2. Roślinki dotarły w dobrym stanie, ładnie rozwinięte korzenie I duży plus a to, że Hansard_90 Sam się dopytuje, czy wszystko ok z roślinkami, kiedy za długo milczałam :)

  3. A to nie tak, że liście reagują na ruch? Mam trochę schomikowanego pyłku pszczelego... jak go podawać - pęsetą?
  4. Sciri

    Wasi zwierzęcy pupile ;)

    Czy ktoś z Was hoduje może w domu kanarki/zeberki/mewki japońskie/papużki? Zastanawiam się, czy te ptaki nie będą chciały np. dziobać moich małych droser albo muchołówki, szczególnie włosków na liściach. Kilka lat temu miałam kanarka, który dokładnie odkurzał podłogę ze wszelkich kamyczków i innych dziadostw, ale kwiaty go nie interesowały - wtedy jednak nie miałam jeszcze żadnej owadożernej roślinki pokrytej jakże apetycznie wyglądającymi włoskami.
  5. Pełen profesjonalizm w zakresie pakowania roślinek do transportu - pomimo różnych perypetii i ventrata, i drosery bezpiecznie dotarły. Pozdrawiam!

  6. Sciri

    Dzień dobry!

    Planowałam kupić rosiczkę lub jak kto woli - Droserę. Drosera capensis, chodziło o czas naświetlania (min. 6 godzin światła słonecznego). No i poszłam do sklepu, wybierałam między młodymi osobnikami szukając takiego, który nie wygląda na umierającą roślinkę i ze wszystkich dostępnych zamiast rosiczki wybrałam muchołówkę. Tak, wiem, jedno do drugiego nie podobne, ale cóż, skoro poradzono mi droserę, nie wygooglowałam zdjęcia i zamiast porządnej kwiaciarni wybrałam supermarket. Ale kto wie, może jeszcze zostanę posiadaczką drosery, po przesadzeniu Zuzi jeszcze mi zostało sporo torfu
  7. Sciri

    Czernienie, gnicie

    Cóż, ja też a propos czernienia liści... Na początku było wszystko ładnie, pięknie, Zuzia nawet próbowała łapać muszki owocówki (z miernym skutkiem, ale przynajmniej puszczała liście). W pewnym momencie zaniepokoiło mnie, że bardzo szybko zaczęła tracić liście, choć na ich miejsce wyrastały nowe, to jednak pojawiła się pleśń. Postanowiłam ją przesadzić i okazało się, że... Zuzia nie była w 1 doniczce, ale w DWÓCH! i między nimi gromadziła się woda. Usunęłam więc wierzchnią warstwę starej gleby (tą z pleśnią) i przesadziłam Zuzię do mieszanki kwaśny torf-piasek (proporcje 2:1). Niepokoi mnie to, ze mija już tydzień, a z Zuzią wcale nie jest lepiej. Pomyślałam, ze może ma mało słońca (obecnie od dłuższego czasu nad moim miastem wiszą ciężkie chmury i bardzo szybko robi się ciemno), ale z drugiej strony podczas przesadzania nie usunęłam całej starej ziemi. Może w tym tkwi mój błąd? Do zimowania muchołówki jeszcze dużo czasu, więc nie sądzę, że gubi liście z tego powodu...
  8. Sciri

    Dzień dobry!

    Jestem całkowitym świeżakiem jeśli chodzi o opiekę nad roślinami owadożernymi, która stała się właścicielką muchołapki przez... pomyłkę. Tak, byłam przekonana, że kupuję zupełnie inną roślinkę, jakkolwiek to zabrzmi Po tym, jak zorientowałam się w pomyłce, przez pewien czas całkiem nieźle szła mi jednak opieka nad Zuzią. Jak jest teraz, rozwinę w innym wątku na tym forum, teraz natomiast chciałam się po prostu przywitać. Zatem jeszcze raz: dzień dobry!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.