lukas029

Z czterech muchołówek dalej nic nie wyszło. Minęło ok 2 tyygodnie odkąd skończyłem zimowanie. Czy już nie powinny zacząć rosnąć? Stoją na południowym parapecie, ale słońce praktycznie nie świeci na nie bo jest zaslanianie przez "daszek" balkonu. Czy może je wystawić lepiej na dwór? Czy za duże wahania temperatury?

witam po zimie Ponad tydzień temu zakończyłem zimowanie moich muchołówek. Liście, które całkowicie zwiędły usunąłem całkowicie i zostały same bulwy z korzeniami. Były zielone i wyglądały dobrze więc myślę, że muchołówki odżyją po zimie. Przesadziłem je do nowej ziemi, ale narazie nic nie odbilo. Jaki czas mniej więcej potrzebuje muchołówka, aby zaczęła rosnąć po zimowaniu? Wsadziłem bulwy płytko do tak że resztki liści były równo z powierzchnią ziemi- czy dobrze? Podlewać je teraz mocno, czy razczej narazie lekko wilgotna ziemia powinna być?

Muchołówki stoją już ok miesiąc w takich warunkach jak pisałem i jednak pojawiła się pleśń na powierzchni gleby. Nie podlewam ich już w ogóle przez maksymalną wilgotność. Czy stosować środki na pleśń jakieś ogólnodostępne w sklepach? pomaga to i będą w stanie przetrzymać zimę w takiej wilgotności? bo nie za bardzo mam lepsze miejsce na zimowanie

otwierane są drzwi co chwilę bo to ganek jest jeszcze strych ale tam nie mam wejscia i bym rzadko obserwowal

spytam tutaj jak już jest temat- jaka powinna byc wilgotnosc w czasie zimowania mucholowki? bo mam miejsce gdzie jest temperatura 1-8 stopni w zimie i wilgotnosc ponad 90% ciagle. Nie za duzo? nie bedzie problemu z plesnia? czy moze wlozyc ją do czegoś w celu zmniejszenia wilgotnosci?

Dzięki za odpowiedzi. Pomyślałem, że ma za gorąco albo za mokro. Co do mojego wcześniejszego pytania- parapet nad grzejnikiem to dobre miejsce na teraz? Też na to zwróciłem uwagę. Warto je rozdzielić do osobnych doniczek, czy teraz nie jest dobra pora na przesadzanie?

Witam. Zakupiłem właśnie pierwszą muchołówkę i chciałbym się was poradzić Mam ją od tygodnia i ciągle pojawiają się nowe gnijące liście. Kilka już obciąłem ale teraz kolejne zaczynają obumierać. Poniżej zdjęcie- możecie ocenić co jest przyczyną? Jak najlepiej taką porą zadbać o muchołówkę? Ponoć jeśli ma mniej światła to wymaga również mniejszej temperatury i wilgotności. Dni są teraz pochmurne i słońca nie ma praktycznie w ogóle. Trzymam ją na parapecie tuż nad grzejnikiem- nie ma bardzo gorąco, ale podejrzewam że jednak ciut za wysoka temperatura? Jeśli zdejmę ją z parapetu w inne miejsce to światła będzie miała jeszcze mniej. Ziemia jest dosyć wilgotna, dolewałem niedużo wody do podstawki raz na 2-3 dni. Skoro jest w miarę wyrośnięta to chyba podłoże jest dla niej dobre i nie wymaga wymiany? Z góry dzięki za porady https://lh6.googleusercontent.com/EnY8ctTlg...s=w1920-h901-rw https://lh6.googleusercontent.com/dlxzNh-FC...w=w1920-h901-rw