Mieszańce z jakiegoś marketu (w opisie mrozoodporne do -15) Posadziłem na próbę w takim małym zbiorniku. Stały na zewnątrz od początku sezonu w doniczkach i w czerwcu zostały wsadzone we wspólny pojemnik.
Muchołówki padły 2 z 5. Te, które przeżyły długo odbijały.
Moje kapturnice bez problemu przetrwały zimę na dworze. Były wkopane po brzeg zbiornika w ziemię.
http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...p;#entry1036997
Wiosną po zimowaniu na dworze nie wyglądało to zbyt dobrze, ale rośliny w większości odbiły. Kapturnice przetrwały wszystkie.
Na zimę wypompowałem tylko wodę ze zbiornika. Stały w miejscu gdzie nie padały na nie bezpośrednio deszcze.
Mega zacne te Twoje rośliny. Najbardziej z ostatnich podobała mi się:
Heliamphora pulchella (Apacapa Tepui, Venezuela)
PS jeśli to nie tajemnica z czego są te "obrzeża" - które przy tej roślinie tez widać?
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.