
Flloo
Forumowicz-
Liczba zawartości
20 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez Flloo
-
Takie kropki można znaleźć prawie na każdym liściu. Co to jest? Jakaś choroba?
-
Muchołówka po przesadzaniu - czy wszystko w porządku?
Flloo odpowiedział Sheenigame → na temat → >>> Propozycje i uwagi do działu FAQ <<<
Raczej niczego nie "zepsułaś". Po przesadzeniu muchołówki zawsze wyglądają marnie tak, więc...xd Podlewasz wodą destylowaną? -
Naprawdę? Moje muchołówki nigdy w poprzednich zimowaniach nie wypuszczały pędu kwiatowego...
-
No to chyba tak zrobię. Wcześniej było słonecznie, więc pewnie wyniuchały wiosnę i zaczęły rosnąć. Przesadzić też trzeba będzie. W grudniu pod moją nieobecność koty splądrowały parapet. Mama opanowała sytuację, ale omyłkowo uzupełniła podłoża ziemią uniwersalną
-
Moje muchołówki zaczęły już wypuszczać nowe liście. Bardzo małe, ale jednak i nie wiem czy powinnam je jeszcze zimować czy przenieść do stałego miejsca. Na razie pogoda jest zimowa, mróz itd. Poczekać aż się ociepli?
-
Moje to kundelki z Obi, nie mają tak ciekawych kolorów jak Twoje Ładny widok niestety już nieaktualny. W sierpniu zaczęły z jakiegoś powodu umierać, zostały tylko trzy największe. (*)
-
Stare liście po jakimś czasie czernieją i usychają. To normalne. Myślę że na razie nie masz powodów do niepokoju. Jak jest zimno i pochmurno to radzę trochę ograniczyć podlewanie np. co dwa dni. Inaczej łatwo ją przelać.
-
Ja posiadam obecnie kilka dorosłych okazów, a z nasion przetrwały trzy maluchy, mają obecnie ok 2 lata mam nadzieję że przeżyją zimowanie. Przed owadożerami lithopsy były moją wielką miłością.
-
Co to za kapturnica? Mogę ją zostawić w tym podłożu na zimę czy muszę przesadzić? Kupiłam w Kauflandzie.
-
Moje dwa kocurki- przybłędy, które przygarnęłam. Po lewej Louis po prawej Ravi
-
Pewnie masz rosiczkę przylądkową, ale możesz wysłać zdjęcie to Ci zidentyfikujemy A co do karmienia moich roślin. Ja mam je gdzieś. Same niech sobie radzą. Rosiczki łapią od czasu do czasu muchy, muszki owocówki i komary. W ostatnim przypadku jest to bardzo wygodne, bo nie mam w oknie siatki i jak otworzę to ta plaga włazi i bzyczy w nocy pod sufitem. Muchołówki trzymam od początku wakacji "na głodzie" i póki co nie zaobserwowałam żadnych skutków ubocznych, oprócz tego że mają wielkie wybarwione pułapki Kapturnice mieszkały wcześniej na dworze i pochłaniały duże ilości wszelkich owadów od much po pszczoły, osy, bąki, ect., ect. Teraz zabrałam je do domu i głodują, bo brzydka pogoda i wszystko się pochowało. Radzę dać sobie spokój z wpychaniem owadożerom pokarmu. To nie zwierzęta, nie umrą z głodu.
-
Teraz tak. Kiedyś używałam przegotowanej kranówki, ale przeczytałam że powinna być destylowana.
-
Co zrobić żeby muchołówka się wybarwiła? To jest Red Green, chciałabym żeby miała takie czerwone pułapki jak wtedy kiedy ją kupiłam. Stoi na parapecie południowym i wydaje mi się że ma bardzo dużo słońca, ale wygląda tak:
-
Mój też nie chce tworzyć dzbanków. Wzięłam go z Obi gdzieś pod koniec lutego (był tak zabiedzony że kosztował tylko 6zł). Staram się zapewnić mu jak najlepsze warunki: stoi na oknie południowym (kiedy słońce świeci za mocno, przysłaniam roletami), jak widać na zdjęciu ma miskę z keramzytem, od czasu do czasu zraszam go wodą, pilnuje żeby miał cały czas wilgotne podłoże... Jest szansa że w końcu zacznie? Fota:
-
Wiesz co? Moja wyglądała trochę podobnie, bo po raz kolejny ją przelałam (upss) Nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy dopóki nie wyjęłam jej z doniczki w celu rozsadzenia. Podzieliłam roślinkę na trzy mniejsze i wsadziłam do nowego czystego torfu z keramzytem na spód. Po jakimś czasie wszystkie zaczęły wypuszczać nowe listki Radzę wymienić torf (żadnej ziemi ogrodowej!), a do doniczki dosypać więcej podłoża, bo wysokie ścianki utrudniają roślinie dostęp do światła. Postaw ją na najbardziej słonecznym miejscu i podlewaj w małych ilościach tylko wtedy kiedy doniczka stanie się lekka. Może Twoja też odbije.
-
Ja moje zraszam codziennie wieczorem i jakichś negatywnych skutków nie zaobserwowałam. Myślę że można (rano lub wieczorem), ale nie jest to konieczne.
-
Na moje oko jest w bardzo dobrej kondycji. Ma wprawdzie pozamykane pułapki, ale to pewnie wina transportu, niedługo się otworzą.
-
Haloo! Czy ktokolwiek odpowie? ;-;
-
Przelałam muchołówkę. Wydawało mi się że ma za sucho (stoi na parapecie pod którym jest gorący grzejnik) no i...jakoś tak wyszło. Da się je uratować? pierwsza sadzonka: druga: i trzecia:
-
Dostałam w "prezencie" roślinkę, która niby jest dzbanecznikiem . Została kupiona w Obi z przeceny. Nie planowałam dzbanecznika w mojej małej, domowej hodowli, więc mam kilka pytań. 1. Możecie określić jaka to odmiana i jaki jest jego stan? 2. Czy potrzebuje dużej wilgotności oraz doświetlania? Wiem że niektórzy trzymają dzbaneczniki pod specjalną lampką w akwarium. Na razie spryskałam go spryskiwaczem, bo w pokoju jest suche powietrze i mocno grzeje grzejnik, ale nie wiem czy to pomaga. Znacie inne sposoby na zwiększenie wilgotności? 3. Czytałam gdzieś że dzbaneczniki podlewa się od góry. To ma jakieś znaczenie? Większość owadożerów powinno się podlewać przez przesiąkanie. 4. Na podłoże wystarczy sam torf ewentualnie z dodatkiem piasku lub żwiru czy muszą być te wszystkie rzeczy typu perlit, mech torfowiec, pocięta gąbka, kora itp.? Foty: