-
Liczba zawartości
54 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Metody kontaktu z użytkownikiem
-
Website URL
http://
Informacje w profilu
- Male
Previous Fields
-
Województwo
wielkopolskie
Ostatnie wizyty
398 wyświetleń profilu
kalic's Achievements
0
Reputacja
-
Muchołówka : pytania i odpowiedzi
kalic odpowiedział Cephalotus → na temat → Muchołówka - pytania i odpowiedzi
w moim przypadku udało się wyhodować muchołówkę z pędu kwiatowego. Odciąłem pęd gdy miał jakieś 3-4cm, wsadziłem do ziemi zostawiając jakieś 1,5cm nad powierzchnią i pod dwóch miesiącach mała roślinka zaczęła kiełkować. Oczywiście - bardzo duży dostęp do słońca i porządne podlewanie. -
u mnie 1,5 litra schodziło w mniej więcej 7 dni. Tylko roślinki były trzymane w domu, na oknie południowym 🤨.
-
Metodę "na butelkę" praktykuję gdy wyjeżdżam na dłużej niż 7 dni. Jak dla mnie - sprawdza się znakomicie. Po powrocie robię im 2-3 dni odpoczynku od nadmiaru wody i potem już normalnie podlewam.
-
widać, nie potrzebowały światła ... dziś do nich zajrzałem i jedna z nich wypuściła liść (lub może zrobiła to jeszcze podczas zimowania a ja tego nie zauważyłem). Trzymam kciuki, żeby zaczęły ładnie rosnąć.
-
Czy muchołówkę można przelać?
kalic odpowiedział Majdzik → na temat → Muchołówka - pytania i odpowiedzi
od siebie dodam, że nic tak nie cieszy jak wyhodowanie od podstaw nowej muchołówki (w moim przypadku - od pędu kwiatowego 🙂 ) -
Kilka dni temu zakończyłem moim roślinkom prawie 5-miesięczne zimowanie. Były trzymane w lodówce, temperatura średnio 2-4 stopni. Zostały przesadzone do nowego torfu (wymieszany ze żwirkiem akwariowym). Mam nadzieję, że po aklimatyzacji zaczną się rozwijać
-
Powoli zbliża się pora zimowania. Ostatniej zimy mój muchol nie był zimowany i jego stan jest kiepski - przez cały okres IV-IX wypuścił może 6-7 łodyżek. Cześć z nich sczerniła nieosiągając pełnej dojrzałości. No i jeszcze przytrafiło mu się (pod moją nieobecność) zostać podlanym zwykłą, kranową wodą prosto w liście Od tygodnia roślinka stoi na parapecie zewnętrznym. No i mam dylemat co teraz zrobić. Mam dwie opcje: 1/ balkon: karton wypełniony "chrupkami styropianowymi" i wsadzona w to drewniana skrzyneczka, w której byłaby doniczka z roślinką. Nie wiem tylko czy wytrzyma w ten sposób zimowe przymrozki Ogólnie więc w zimnym otoczeniu bez światła. 2/ lodówka: w kartonie i torbie foliowej (nie każdy, kto zagląda do lodówki musi wiedzieć co jest w środku ). Tylko tu pojawia się kwestia dopływu powietrza - w kartonie i torebce można zawsze zrobić jakieś dziury ale tak czy inaczej lodówka jest tylko 2-3 razy dziennie otwierana. Ogólnie brak cyrkulacji powietrza.
-
Tak na gorąco: - po pierwsze wydaje mi się, że należałoby ją przesadzić - po drugie - podlewać wodą destylowaną (demineralizowaną) - po trzecie - nie wystawiałbym jej teraz na dwór (zbyt duża różnica temperatur)
-
W moim przypadku, w zeszłym roku, postanowiłem spróbować wyhodować małą muchołówkę z pędu kwiatowego. Odciąłem gdy miał ok. 2-2,5cm i wsadziłem do doniczki z torfem dla muchołówek. I po mniej więcej 2 miesiącach pojawiła się pierwsza łodyga, która zamieniła się w bujną obecnie roślinkę. W tym roku, z racji przeprowadzki, nie miałem możliwości dać "pospać" roślinom i już czekam na wybudzenie z letargu zimowego i szybki wzrost. Ciekawe czy i w tym roku dane mi będzie wyhodować kolejną muchołówkę z pędu kwiatowego
-
Poniżej wrzucam aktualne zdjęcia moich dwóch muchołówek 1/ jedna - bujniejsza ;-) - to roślinka z tegorocznego pędu kwiatowego 2/ druga to odratowana bulwa po przejściu przez nią fali pleśni Mam pytanie co do zbliżającego się zimowania - czy zimować obie roślinki czy są na tyle małe, że w tym roku mogę sobie to odpuścić?
-
Problem z muchołówką - gnicie, usychanie pułapek?
kalic odpowiedział Sheenigame → na temat → Muchołówka
Zaraz po napisaniu postu coś mnie tknęło i pogrzebałem w torfie. Okazało się, że na części bulwy był jakiś biało-szary nalot. Gdy go dotknąłem patyczkiem - uleciało z niego troszkę pyłku. Domyślam się, że to może być pleśń. Te zapleśniałe części oderwałem a resztę, która wyglądała na nietkniętą pleśnią, wsadziłem do torfu. Dziś trzeba będzie zrobić kurację Topsinem (chcę podlać od góry roztworem 1ml na 1 litr demineralizowanej wody - wystarczy?). Mam nadzieję, że to pomoże... -
Problem z muchołówką - gnicie, usychanie pułapek?
kalic odpowiedział Sheenigame → na temat → Muchołówka
Dziś, po powrocie do domu, zastałem widok, który mnie "załatwił" - tak obecnie wygląda moja muchołówka. Jedna łodyga, o której wyżej pisałem, całkowicie sczerniała. Jak dla mnie - masakra. Chyba muszę się z nią już pożegnać ... -
Problem z muchołówką - gnicie, usychanie pułapek?
kalic odpowiedział Sheenigame → na temat → Muchołówka
U mnie było podobnie, w ciągu kilku tygodni muchołówka straciła całe liście z pułapkami. Obecnie, po kilku tygodniach (poniższe zdjęcie robione było 22. czerwca), został jeden liść, który i tak jest w kiepskim stanie. Od kilku dni doniczka stoi na balkonie, średnio 8-9 godzin w pełnym słońcu i dostępem do wody (poprzednio była na parapecie z bezpośrednim dostępem słońca przez ok. 5-6 godzin). To moja pierwsza roślinka, więc mam do niej sentyment ... wierzę, że jeszcze jakoś odbije... -
Jako że łapki mojej muchołówki bardzo szybko czernieją (z całej roślinki - zdjęcie z postu z dn. 22.06 zostały tylko cztery czerwone i jedna zielona) zastanawiam się, czy przyczyną może być przelanie (przerwy średnio 1,5-2 dni) czy też może zbyt mała ilość wody? Jakie są objawy "zasuszenia" rośliny? Jest to o tyle zastanawiające, że zaraz po przesadzeniu (początek marca - zimowanie przez 4 miesiące) muchołówka bardzo szybko zaczęła wypuszczać nowe liście i nic nie wskazywało na złe warunki uprawy. Problem z błyskawicznym (zdarza się, że od pojawienia się czarnego fragmentu do całkowitego sczernienia mijały 2-3 dni) czernieniem zaczął się jakoś pod koniec maja.
-
Proszę o potwierdzenie czy z "dorosłą" muchołówką wszystko jest OK? Na poście powyżej widać jak wyglądała jeszcze 3 tygodnie temu. Poniżej jest aktualny wygląd. Wszystkie zielonołapkowe łodygi sczerniały od tamtego czasu (właściwie w jakieś 2 tygodnie). Jakoś specjalnie się tym nie przejmowałem ponieważ były to łodyżki, które rozwinęły się wkrótce po wybudzeniu z zimowania i przesadzeniu. Dziś zauważyłem, że zaczęły czernieć także te w miarę nowe (pojawiły się w połowie maja). Podlewanie (woda demineralizowana) z przerwą 1 - 1,5 dnia, przy braku słońca 2 dni Torf ten sam co w zeszłym roku, zresztą początkowo, po przesadzeniu, ładnie rosła. W takim samym torfie rośnie malutka muchołówka z pędu kwiatowego i (odpukać) nie widzę jakiś problemów. Jakiś robal i innych robakopodobnych stworów nie zauważyłem.