Mam na imię Patryk i w lipcu rozpocząłem przygodę z roślinami owadożernymi.
Na początku lipca wysiałem 4 gatunki Droser (Drosera capensis "albino", Drosera capensis "typical", Drosera aliciae oraz Drosera sessilifolia).
Pierwsze 3 gatunki wykiełkowały bardzo ładnie, ale niestety sessilifolia bardzo marnie (1,2 kiełki). Wszystkie posiane w takim samym torfie i w tych samych warunkach.
Trochę ponad 2 tygodnie temu na wystawach roślin owadożernych nabyłem muchówkę, dzbanecznik i kapturnicę, także szał nie ustał
Dzbanecznik i muchołówka (o zacnym imieniu Gryzelda) rosną w oczach.
Proszę o rady w uprawie oraz o to jak dbać by rośliny były zdrowie i okazałe
Pozdrawiam