Skocz do zawartości

Sener1989

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Previous Fields

  • Województwo
    małopolskie

Sener1989's Achievements

0

Reputacja

  1. Sener1989

    Chora muchołówka

    Mucholowka juz ma zarowke ktora jest doswietlana w tych samych godzinach przez bite osiem godzin, bo wiecej nie moge, reszte stoi na parapecie. Jeszcze nie ma oznak poprawy, ale tez nie pogarsza sie jej stan. Jesli przetrwa yo na nastepna zime zapewnie jej odpowiednie zimowanko. Jestem dobrej mysli trzymajcie kciuki!
  2. Sener1989

    Chora muchołówka

    Czyli moge ja spowrotem wprowadzic w stan zimowania mimo, ze ja wybudzilem? Czy w tak zlym stanie to bedzie dobra opcja? Dzięki Wam wszystkim za zainteresowanie i wszelką pomoc cholernie mi jej szkoda bo wiem, ze dalem ciała.
  3. Sener1989

    Chora muchołówka

    Dzieki! Jutro obskocze po pracy co lepsze kwiaciarnie w poszukiwaniu zarowki a ziemie wymienie w weekend. Jest cos jeszcze co moge zrobic?
  4. Sener1989

    Chora muchołówka

    Zawartosc pierwszej doniczki plus do okola torf kwasny z domieszka ziemi uniwersalnej w stosunku 2:1. Czym mogę ją doświetlać? Bo przyznaje, że nie mam chyba odpowiedniego sprzetu... Jedynie czerwona kokoszka do ptasznikow jest aktualnie na stanie. Roslinka stoi na poludniowym parapecie. Za oknem mam jeszcze balkon ale zapewne jest duzo za zimno poza tym w brudnym krakowie jakosc powietrza pozostawia wiele do zyczenia.
  5. Sener1989

    Chora muchołówka

    No więc tak, przesadzałem kilka roślinek więc przygotowałem jednakowe podłoże do wszystkich, de facto ziemi była tam jedynie domieszka. Tym razem załącznik powinien się dodać. Poradźcie czy jest co ratować. Podsuszyłem bardzo delikatnie i w porę przeczytałem, że to głupi pomysł. Wymieniać podłoże na sam torf? to dobry moment na kolejny stres? Piotrze dziękuję za pomoc i za sprowadzenie na ziemie. Już wiem, że nic nie wiem i wszystko zrobiłem źle. Tak czytałem, z tego też powodu pewnie nie podlewałem jej zwykłą kranówką.
  6. Witam Już zaczynam przekopywać forum ale postuje bo potrzebuje szybkiej pomocy. Moja muchołówka, a właściwie dwie muchołówki poważnie chorują. Kupiłem na poczatku grudnia i przyznaje, że o zimowaniu ich nie wiedziałem. Po przyzwyczajeniu jej do nowego miejsca przesadziłem do większej doniczki bo dostałem ją w maleństwie. Po przesadzeniu ostatecznie sie wybudziła z zimowania bo puściła pęd kwiatowy ktory uciąłem. Niedawno zrobiła to po raz drugi. Od jakichś dwoch tygodniu gubi łapki a nowe liscie nie rozwijaja sie prawidlowo. Na początku moja opieka najwyrazniej jej pasowala bo pieknie sie zazielenila i wypuscila nowe okazale lapki. Przesadziłem ja wraz z zawartoscia poprzedniej doniczki, do kwasnego torfu z ziemia uniwersalną, a podlewam ją przegotowaną i odstaną wodą. Gdzie popełniłem błąd? Jak moge spróbować jej pomóc? Po przesadzeniu byla dość obficie podlewana więc w ramach kuracji postanowiłem delikatnie podsuszyć ziemie(co pewnie widac na zdjeciach), ale nie wiem czy nie zaszkodze jej tym nawet bardziej... Pomóżcie proszę!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.