Witam,
znowu mam parę pytań
1. Muchołówka wypuściła kilka nowych pułapek, rozwija się dosyć szybko. Wydaje mi się, że wypuściła pęd kwiatowy (zdjęcia). Czytałem, że pędy lepiej ucinać, szczególnie, że ja nie chcę powiększania swojej kolekcji. Rozumiem, że lepiej ten pęd obciąć i nie ma jakiś przeciwwskazań?
2. To normalne, że większość pułapek rozwija się z jednej strony, a po drugiej są ledwo 4? Są jakieś wskazania, aby obcinać nawet zdrowe pułapki jeśli jest ich za dużo obok siebie?
3. Tak jak już pisałem, do połowy listopada chcę zacząć muchołówkę zimować. Podlewał będę z góry (nie przez podsiąkanie) raz na 2 tygodnie. Zimowanie planuję wstępnie do końca stycznia, ale to też zależy od temperatur w tym okresie. Czy macie dla mnie jakieś dodatkowe rady co do zimowania?
4. Przesadzanie. Miałem to zrobić tydzień temu, ale jakoś czasu nie było. I teraz tak, temperatury są coraz niższe. Muchołówka w tej ziemi ze sklepu rozwija się w miarę dobrze (wyrosło chociaż 5 nowych pułapek). Może jednak warto przesadzić ją dopiero na wiosnę? Jeśli zrobię to w tym tygodniu to zostaną tylko 3 tygodnie do zimowania. To na pewno nie zaszkodzi?
b) i drugie pytanko w tej dziedzinie. Ziemia to najlepiej kwaśny tort z żwirkiem lub perlitem. Nie chcę zamawiać torfu przez Internet, więc pewnie kupię taki większy worek, może przyda się do jakiś kwiatów Polecacie jakieś konkretne firmy? Są torfy z perlitem czy trzeba to kupić osobno? Jeśli zdecydowałbym się na żwirek to obojętnie jaki?
c) Co do doniczki, kupić taką, która będzie o około 3-5cm szersza niż ta obecna czy kupić większą? Wydaje mi się, że taka tylko trochę szersza i wyższa wystarczy.
5. Co do czernienia. Jeśli na liściu/pułapce pojawi się czarna plamka to można od razu obcinać, czy poczekać aż sczernieje większa część danego liścia/pułapki?
Pozdrawiam!