Skocz do zawartości

Szymon_pl

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    170
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Szymon_pl

  1. Witam. Do kolekcji wpadły nowe dzbaneczniki. N. Spectabilis BE-3768, N. Izumiae BE-3925, N. Ampullaria x Mirabilis x Dubia BE-3694, N. Spathulata x Spectabilis BE-3314
  2. Witam. Osobiście brałbym ostatnią pozycję. A dlaczego? Bo jest podane widmo światła. Widmo w użytecznym zakresie dla roślin. Zakładam, że widmo jest prawdziwe. Na pewno jest to jakaś wskazówka, a wręcz rzecz pomocna przy wyborze oświetlenia, podawanie całego widma.
  3. Chyba przedobrzyłaś w drugą stronę czyli tak jak napisał mój poprzednik. Za duża wilgotność.
  4. Szymon_pl

    Ciekawy dzbanecznik

    Witam, ale jaja... Dosłownie wczoraj kupiłem identyko (trzy zdrowe dzbanki) z tej samej firmy. Dzbanecznik kupiony w Palmiarni Gliwice. Ja mojego na razie nie przesadzam jet w bardzo dobrej kondycji. Ma torf, nie był przesuszony i niech się trochę zaaklimatyzuje. Dzbanecznik jaki kupiłem:
  5. Eee bez problemu, wbrew pozorom ma dużo światła. Roślinka poradzi sobie.
  6. Każdy w miarę swoich możliwości. Jakbym nie miał dostępu do darmowej wody destylowanej tez bym kupował. Oprócz tego mam możliwość przebadania wody w zakresie przewodnictwa, pH, zawartości związków organicznych itp.
  7. No i spoko. Ja akurat mam destylowaną za darmo w ilościach bardzo dużych, dziennie po 20 litrów.
  8. I może być aby lokalnie zwiększyć wilgotność. A do podlewania destylowana czy inna demineralizowana itp. Ja zraszam wodą destylowaną, dzbaneczniki podwieszone pod sufitem i doniczki bez podstawek. A dla informacji to spora różnica w przewodnictwie wody (zawartość jonów Ca, Mg itp.) może już występować w niewielkiej odległości poszczególnych ujęć wody. I tak np. w Kędzierzynie woda kranowa ma przewodnictwo 700 uS, a w miejscowości oddalonej o 30km na północ już tylko 180 uS. Woda destylowana, którą posiadam ma 2-3 uS.
  9. Oczywiście masz rację, źle Cię zrozumiałem. Miałem na myśli co innego. Nie ma tematu. Jasne, że nie ma sensu lać wody destylowanej do podstawki aby ją odparować. Zwykła wystarczy.
  10. Odparowuje się wodę zwykłą aby otrzymać destylowaną, szczegół ale istotny. Wiem, że nie każdy ma czas i możliwości, ale 2-3 razy dzienne zraszanie dzbanecznika wystarcza.
  11. Szymon_pl

    Kropelki cieczy

    Też nigdzie nie napisałem, że razem z rosiczkami tylko analogicznie jak rosiczki. Ale na pewno masz większą wiedzę i w kwestii podlewania tłustosza jest tak jak napisałeś. Aby woda cały czas nie stała tylko jak wyschnie z podstawki to nalać znowu. mikus08 dostosuj się do rad kolegi Iglacy. Pozdro
  12. Szymon_pl

    Kropelki cieczy

    Witam. Fakt, że nie mam żadnego doświadczenia z tłustoszami ale analogicznie może być jak z rosiczkami. A mianowicie aby były kropelki cieczy roślina musi mieć zapewnioną cały czas wodę. Może warto robić jak przy rosiczkach? U mnie D. Capensis, D. Aliciae, D. Madagascarienes cały czas mają w podstawce wodę. Zaraz po zakupie rosiczki nie miały w ogóle kropelek wody. Po około 2 tygodniach zaczęły się pojawiać. Obecnie (po kilku miesiącach) kropelek jest tak dużo, że robią piorunujące wrażenie. Dlaczego pisze, że analogicznie jak rosiczki. Otóż głównym składnikiem kropelek jest woda. Woda pochodząca raczej z korzeni, tzn. pobierana po przez korzenie, a w mniejszym stopniu przez powietrze i dużą wilgotność. Światło ma raczej marginalny wpływ na tworzenie kropelek cieczy. Światło odpowiedzialne jest za fotosyntezę i wybarwianie się roślin owadożernych.
  13. Szymon_pl

    Z nasiona czy klon?

    W głównej kwestii nie pomogę, ale zdradź jaki to dzbanecznik. Dzięki
  14. Szymon_pl

    Cześć!

    Generalnie pęd kwiatowy i kwitnienie bardzo osłabia rośliny owadożerne. Chociaż nie jest to regułą.
  15. N. Hookeriana Aparat Samsung Galaxy S4 Tab Udział w konkursie w charakterze sportowym
  16. Witam. Dlaczego bez większych efektów?
  17. Widzę, że bronisz. Nie moja sprawa. Porównujesz Obi czy inną Castoramę do kogoś kto profesjonalnie zajmuje się sprzedażą roślin owadożernych, dziwne. Nie oczekuje od marketów aby rośliny przez nich sprzedawane miały specjalne do nich przeznaczone podłoże, ale od kogoś kto zajmuje się sprzedażą nie raz gatunków trudno dostępnych, już tak. Naprawdę nie wiesz jaki jest sens finansowy? Już Ci tłumaczę. Roślina sprzedawana przez profesjonalistę powinna być sprzedawana w odpowiednim podłożu, ale zapewne wychodzi się z założenia: sprzedam w byle jakim torfie, konkretnie Cefalotusa (a wiemy, że odpowiednie podłoże to połowa sukcesu). Jeszcze dostaje informację, że nie muszę przesadzać. Byle jaki torf, zbity itp., roślinka padnie po pół roku i kupie następną. I o to właśnie chodzi, o kasę. Ale czy na pewno to jest dobra droga? Nie, cefalotusy tam sprzedawane nie wyglądały źle. Wręcz przeciwnie, dużo pułapek kosztem liści. Zdaję sobie sprawę, że ten gatunek nie jest łatwy w uprawie i trzeba jakieś doświadczenie zdobyć. Tu, na forum można przeczytać dużo cennych informacji. I ja do nich się dostosowałem jako początkujący. Np. to, że cefalotus powinien mieć odpowiednie podłoże. A takie nie było. Torf zbity i cały czas mocno wilgotny, nie było w ogóle możliwości aby nadmiar wody ściekał do podstawki. Nawet na stronie internetowej Roraima jest napisane o konkretnych podłożach, wskazówki do hodowli poszczególnych gatunków itp. Nawet informują, że jakiś tam gatunek wysyłają bez podłoża. A w poradach piszą jakie podłoże najlepiej się nadaje. Jak pisałem wcześniej, z zakupami przez internet nie ma problemu i bardzo sobie cenię tego dostawcę. Zdaje sobie sprawę, że cefalotusy mogły przyjechać od producenta i od razu rzucone na festiwal, ale... Lepiej zapłacić więcej, a mieć roślinę już przygotowaną. Gorzej z tymi co naprawdę się nie znają. A takich na festiwalu to było chyba z 90% (dało się słyszeć co nie co na stoisku handlowym). Na szczęście ja coś wiem więcej i poradziłem sobie z tym. Reasumując, nie oceniam negatywnie Roraima. Tylko w tym przypadku właśnie to, że tak wymagająca roślina jak cefalotus była sprzedawana bez odpowiedniego podłoża, nawet kosztem większej ceny, ceny za podłoże. Nawet jak dalej sądzisz, że wszytko jest to chyba się zgodzisz ze mną w tej kwestii: pytając czy muszę przesadzać, dostałem odpowiedź że nie. Jakbym usłyszał: tak, trzeba przesadzić do odpowiedniego podłoża, można kupić tu na miejscu lub przez internet nie było by w ogóle tematu. Ktoś kto w ogóle na tym się nie zna to ma problem. A ogólnie to rośliny ładne i ceny przystępne. Kupiony dzbanecznik ładny i robi wrażenie.
  18. Dokładnie tak. Z tym, że ja kupowałem na Festiwalu Roślin Owadożernych we Wrocławiu (marzec 2019). Ogólnie nie narzekam na nich, ale tym razem poszło coś nie tak. Jeszcze na festiwalu poinformowali mnie, że nie muszę przesadzać. Wiem, że liczy się zarobek, ale jednak. Na inne zakupu u nich (przez internet) nie narzekam. Przesyłki zawsze dobrze zapakowane itp. Świetny kontakt. No, ale to inny temat.
  19. Po prostu oparłem się na wiedzy bardziej doświadczonych kolegów z forum. Oczywiście, że nie. Korzenie nie rosną tylko w dół pionowo. Generalnie to doniczka niech już taka zostanie. Zaskoczeniem było podłoże po zakupie. Dopiero ja zastosowałem takie jakie powinno być.
  20. A stąd pomysł, że nie było innej w lokalnym sklepie. Innej wysokiej, a podłoże które zastosowałem raczej w ogóle światła nie przepuści . W oryginalnej doniczce korzenie sięgały prawie jej dna. Nie przesadziłem od razu bo zdałem się na profesjonalizm sprzedającego. Po przeczytaniu kilku tematów na forum zrobiłem jak było w nich napisane. Wysoka doniczka i przepuszczalne podłoże z piasku i torfu. U siebie dałem dodatkowo trochę perlitu. Obecnie korzenie są w połowie doniczki.
  21. Witam. Niestety Cefalotusa musiałem przesadzić. Zaczęła pojawiać się pleśń. Przykro mi to stwierdzić, ale podłoże okazało się być zbitym torfem , a roślinka kupiona u profesjonalisty. Zastosowałem mieszankę piasku, i torfu z perlitem. Piasek pozyskany z kopalni kruszyw i piasku "Kobylice", k/ Kędzierzyna-Koźla. Piasek gotowałem w wodzie destylowanej (dla ciekawskich, przewodnictwo 1-2 uS) około 15 minut. Następnie płukałem wodą destylowaną do momentu aż odciek był klarowny. Następnie tak przygotowany piasek zmieszałem z torfem i perlitem. Doniczka o wysokości 15cm. Taka sama jak dla storczyków, z tym że plastykowa. Samo przesadzanie dość czasochłonne (jak na roślinę) i delikatne. Poniżej zdjęcia: PS Przykro, że chęć zarobku bierze górę nad profesjonalnym podejściem do sprawy itp.
  22. Witam. Panel LED gotowy. Ostatecznie wybór padł na 2 x LED deep red, 2 x royal blue. Po jednej IR 840-850nm i UV 395-405nm.
  23. Witam. Na warsztacie kolejny panel oświetleniowy LED dla roślin owadożernych. Panel dla sześciu diod, 3x deep red i 3x royal blue. Poniżej zdjęciacz z budowy.
  24. Witam. Chcę moje roślinki (rosiczki Capensis, muchołówki, cefalotus i kapturnicę) przenieść na ogródek, tak około początek maja lub połowa maja. Rośliny chciałbym umieścić w mini szklarni Szklarnia zbudowana jest z folii. Często nie ma mnie w domu (praca i w tym momencie nie miałby kto pilnować) i roślinki były by zabezpieczone (wieś, koty itp.). Jakbym był w domu to oczywiście szklarnia była by otwarta. Czy pomysł ze szklarnią jest dobry? Dziękuję za Wasze opinie, sugestie i pomysły.
  25. Witam. Kolejny panel LED gotowy. Poniżej zdjęcia z budowy: Panel składa się z 9 diod LED 1W. 2 x LED full spectrum 2 x Deep RED 3 x Royal Blue 2 x UV (395-405 nm)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.