Jasiio

ok. dzieki!!!!!

a moze zrobic piramide ekologiczna biomasy? - pokazesz wtedy jak wielka role mucholowki ogrywaja w zwalczaniu owadow w Polnocnej Karolinie (skad pochodza)??

A taka mala dygresja: to jak CI poszlo z ta poprzednia praca?? I w ogole jak wrazenia z konkursu, bo ja jestem w 3. klasie gimnazjum i mam zamiar wziac udzial w OB, ale na ta edycje juz sie nie zalapie (niestety), ale sie zalapie, kiedy bede w 2. klasie LO, w styczniu. Tez myslalem czy nie zrobic pracy badawczej z wykorzystaniem miesozernych, ale jeszcze nie wiem. zaciekawil mnie temat Twojej poprzedniej pracy "wplyw jonów miedzi na fotosynteze moczarki kanadyjskiej" - mi sie podoba. prosil bym o jakies wskazowki, rady, przepmyslenia i wrazenia dotyczace OB P.S.: powodzenia na maturze z biologii

Jezeli chodzi o prace badawcza na OB zwiazana z muchołowka, to nalezy wykorzystac jej niezwykle wlasciwosci, tzn. zdolnosci. wiaze sie z tym kilka zagadnien: - reagowanie na bozce (np. m.in. szybkosc reakcji, sam mechanizm reakcji - przeciez roslina nie ma miesni i tu zaczyna sie zabawa z fizyka - cisnienie osmotyczne i takie tam); - rola miesozernych w ekosystemie (np. jaka funcje spelnia mucholowka w sieci pokarmowej, reflekcja w jakim stopniu jest autotrofem (prosucentem), a w jakim heterotrofem (konsumentem i tu ciekawe nie I tylko II rzedu - jak juz)); - wplyw roznych pierwiastkow na rozwoj rosliny (czyli mucha, ktora zywila sie pokarmem bogatym w np. jony miedzi, albo w jony kobaltu, dac ta muche do zjedzenia roslinie I (np. ta z miedzia) roslinie II np. ta muche z kobaltem); - jak dlugo moze przezyc (rozwijac sie prawidlowo) bez pokarmu - fotosynteza to nie wszystko, zeby prawidlowo sie rozwijac i zyc musi miec substancje mineralnie i takie tam... wiec nalezy wykorzystac jej cudowne wlasciwosci - trawienie zwierzat przez rosliny i jako jedna z nielicznych w swiecie flory wykonuje ruchy (nieliczac wzrostu), wiec odrzuc takie badania, ktore mozesz przeprowadzic np. na wspomnianej wczesniej fasoli Powodzenia

teraz jest juz spoko! usunolem zeschniete dzbanki, ma nowe i juz plywaja w nich owady =) rozwijaja sie nowe liscie!! teraz jest naprawde ok!

to jest własciwie (hiper)market budowlany, ale maja (tylko nie wiem czy to tez zalicza sie do firmy rcmb, czy tylko wynajmuja teren, ale wszystcy, nawet pracownicy caly ten "kompleks" nazwywaja rcmb) tez dzial dom i ogrod, zoologia, meble i duzo innych [beeep]ereli... ale calosc jest fajna. z tego co ja wiem (ale moge myslic) to jest podkarpacka firma. strona sklepu: www.rcmb.pl

upss! faktycznie 2,5 za litr! weź to strasznie drogo!!!!!!!!!

na niektorych stacjach benzynowych widzialem 10 zł za 5l !! weź!! w innych sklepach to przecietnie 5 zl za 5 l

ha! to daje mi juz 40 zl --> czyli jednak oplacalo sie kupic w RCMB

przód plakietki: oraz tył: a tak poza tym to jeszcze + 9 zł koszt przesyłki, co daje 34 zł, czyli nie wiele wiecej... a i tak sie skonczyly... a tak poza marginesem, to jaki byłby to rozmiar? 7 duzych usniechnietych do polowy dzbankow, 6 malych, 2 duze rosliny (tzn. mozna je przesadzic do dwoch roznych donieczek i byly dwie) i 3 male rosliny..., srednica doniczki: 15 cm, wysokosc rosliny: 20 i 15 (to te owe 2 rosliny) ??? pozdro

A oto fotki to mój dzbanecznik: jego usniete dzbanki: ale ma tez nowe, ale jeszcze malutkie:

wielki dzieki za info!!!

jednak kupilem =) wg etykiety jest to 'Nepenthes Alata' zdjecie zamieszcze pozniej. jak sie okazalo ma mnostwo malych dzbankow w srodku!!! na zdjeciu etykiety widnieje dzbanecznik, ktory jest bardzo podobny do tego, o ktorym pisalem w moim poprzednim poscie!

MAm pytanie: Bo dzis w sklepie (RCMB) widzialem ladnego, duzego dzbaneczka. nie widzielem etykiety, ale bardzo podobny do tego: http://www.nepenti.pl/rosliny_galeria.php?...=30&TowarId=102 . Mial 6-7 duzych dzbankow, tylko, ze przykrywka, kołnierz, warga - po prostu górna część dzbanecznika była uschnięta, ale dolne 2/3 było w porządku. widziałem 2 malutkie zdrowe (!) dzbanki. I teraz moje pytanie: Bo chciałbym go kupić, ale nie wiem jak zabrać się za reanimację!! Czy w ogóle się uda?! (chociaz liscie mial zdrowe i bylo ich duzo, tylko ze nie mialy dzbankow). Jesli chodzi o miesozerne, to hoduje mucholowki i rosiczki, wiec dzbaneczniki to bedzie nowosc, i w tym zakresie jestem pocztakujacym. i czy w ogole dobre by to bylo, zeby zaczynac hodowle od duzego okazu? Aha. jeszcze jedno: nie mam terrarium ani akwarium (tzn. mam 25 l, ale tam sa roslinki - plaudarium). Cena: 38 zł Co Wy na to??!! Prosze pomożcie!!!

JA z kolei słyszalem, ze mozna ped po prostu jak zwykla galazke wloczyc do wody i moze cos z tego bedzie. P.S. z reguly rozmnazanie muchołówki przez ped kwiatowy nie przynosi efektow, ale czasem sie udaje... powodzenia!