mikus08

Świetna, rzetelna i konkretna odpowiedź, dziękuje! Swoją drogą, zanim uzyskałem od Was odpowiedź, postanowiłem trochę poeksperymentować. W tej „mini szklarence” wilgotność powietrza dochodzi jedynie do 65-70%. Więc postanowiłem pójść o krok dalej i na parę dni umieściłem P. Sethos w akwarium z dzbanecznikiem, gdzie wilgotność sięga 85-90% i efekt był zadowalający i prawie że natychmiastowy. Nie zauważyłem natomiast istotnego wpływu intensywności oświetlenia na kropelki.

Tak. Żwir rzeczny jest obojętny dla gleby. Jedynie co, to ja na Twoim miejscu zastosowałbym dodatkowo drobniejszą frakcję. Doszczelniając stos okruchowy kruszywem zapobiegniesz wypełnieniu wolnych przestrzeni przez torf co poprawi warunki powietrzno-wodne co z kolei jest celem stosowania dodatków do torfu.

Przeglądając zdjęcia w galerii wiele z Waszych tłustoszy ma piękne, widoczne kropelki cieczy trawiennej. Moje tłustosze są jedynie delikatnie wilgotne. Są zdrowe i niczym nie odbiegają od 90% tłustoszy w uprawach, jednak czuje, że stać je na więcej. Jak osiągnąć efekt maksymalnej ilości cieczy na liściach? Dodam, że rośliny stoją w południowym oknie, jednak nie w bezpośrednim słońcu (przesłonięte ramą okna przed promieniami między 12:00-14:00). Stworzyłem im mini szklarenkę, w celu zwiększenia wilgotności, z folii szklarniowej, która dodatkowo rozprasza promienie.

Jeśli się jeszcze nie zniechęciłeś to kup tutaj na forum nasiona bądź też gotowe sadzonki. Wielu z hodowców ma dość konkurencyjne ceny, bo wyprzedają po prostu nie potrzebne im nadwyżki produkcyjne. Możesz popytać również na grupach zrzeszających hodowców owadożernych na różnych portalach społecznościowych. Uprawa z nasion jest jak najbardziej powszechna tylko wymaga mnóstwa cierpliwości, bo roślinki z siewu rosną bardzo wolno i często po roku nie mamy jeszcze dorosłych roślin.

Zdecydowanie tak. A pod jaką nazwą kupiłeś te nasiona i gdzie?