Wygląda mi to na pleśń bo z tego co widzę jest to tylko na starych, czarnych liściach. Ale równie dobrze mogą to być minerały z wody. Doniczkę masz niewielką, więc usuń te stare liście i przesadź do nowego torfu. A do podlewania jak już koledzy napisali, demineralizowana ze sklepu lub odwrócona osmoza. Naprawę się to opłaca. Przy mojej ilości roślin wystarcza mi raz na 2 tygodnie "odwrócić" te 30 litrów wody i mam spokój.
A co do temperatury - muchówki zimują więc takie temperatury im nie straszne, ale zakładam, że w tym pomieszczeniu gdzie zimowałeś temperatura nie spadała jakoś dużo niżej niż te 10-13 stopni, wiec z wystawieniem na pole bym poczekał jeszcze, jak nocne temperatury będą na tyle wysokie, że nie będzie zagrożenia, ze trafi się przymrozek.
Ale tu może poprawi mnie ktoś bardziej doświadczony w temacie.