MissMuffin

Hej Nie bierz moich słów zbyt poważnie, ale odnoszę wrażenie, że uratowanie rośliny będzie trudne- zdjęcie wyglada, jakby pęd (wraz ze stożkiem wzrostu) był chory/martwy. Nie wiem, czy jest możliwe uleczenie jej. Na twoim miejscu próbowałabym rozmnożyć ją z liścia, póki są jeszcze zdrowe/zielone, aby zachować gatunek rośliny w kolekcji. ALE tak jak mówiłam- nie jestem tutaj niczego pewna i może lepiej by było, aby ktoś mądrzejszy się wypowiedział Powodzenia!

Cześć, trochę głupie pytanie, ale zimowała? Może to jest powód ewentualnych problemów?

Jest tylko jedno zdjęcie, wiec nie jestem pewna co się dokładnie dzieje. Wydaje mi się, że te zielone „kuleczki” to gemmae- jeśli dotkniesz/ poluzujesz je wykałaczką to powinny same odpaść od matczynej rośliny. Ogólnie, jeśli chciałbyś rozmnożyć roślinę, to polecam zebrać je i wsadzić do podłoża. Jeśli ta mała roślinka jest z gemmae, to na twoim miejscu sprawdziłabym, czy nie ma korzonków, które łącza ją ze starszą rośliną (czy np. nie wplątały się w nią te korzenie). Wydaje mi się, że możesz ją zdjąć z większej rośliny, jeśli takie splątanie nie nastąpiło.

Hej nie wiem co sądzą bardziej doświadczeni hodowcy, ale ja na twoim miejscu nie cięłabym w tym miejscu, ani nawet teraz. (ALE nie znam się super dobrze) Jeśli chodzi o to co bym zrobiła, to: przykrycie podłożem w miejscu, gdzie chciałabym uzyskać korzenie i dopiero po ich utworzeniu podzieliła roślinę. ale lepiej poczekaj na wypowiedz eksperta

Cześć! Miło widzieć nową twarz

Ale ładne tłustosze 🥰 te maluchy to może P. esseriana?

Hej, fajnie, że projekt ci się powodzi Jeśli chodzi o mieszanie, to nie mam żadnego doświadczenia (nie licząc roślin, które same wyrosną z torfu, jak paprocie). Nie jestem pewna czy mieszanie byłoby dobrym pomysłem, dlatego nawet nie próbowałam. Rośliny mięsożerne mają z reguły bardzo delikatne korzenie. Obawiałabym się, że substancje zawarte w ziemi obcej rośliny mogłyby przenieść się z wodą i im zaszkodzić. Nie znaczy to, że miałoby się to 100% nie udać- tak jak mówiłam, nie próbowałam. powodzenia!

Hej! Ale ciekawie jest poczytać o tym jak wiele i różnych zainteresowań jest pośród nas Ja interesuję się jeszcze muzyką (skończyłam II st. na skrzypcach). Lubię czasem pograć/ porobić covery ze znajomymi. Ogólnie biologią (studia na kierunku biotechnologii). Szczególnie mnie interesuje biochemia roślin i ewentualnie ich właściwości (jak np. leczenie ran nagietkiem czy wpływ wilczej jagody na mięśnie). Poza tym pająki, choć w ostatnim czasie nie rozwija się to hobby najlepiej (wciąż mieszkam z rodzicami i moja mama ich nie lubi i nie zgadza się na żadne nowe). Od czasu do czasu porobię coś na szydełku (szczególnie pacynki ośmiorniczek, np. na palec). Lubie gry komputerowe takie jak the elder scrolls czy wow. Nie jestem jednak najlepsza jeśli chodzi o „wyniki” w tych grach Lubię czytać opowiadania fanowskie(np. z Harry Potter, Supernatural, Marvel Universe, niektóre anime etc.)

Cześć! Miło widzieć nową twarz. Tobie również!

Cześć! Fajny wystrój :3 czy widzę tam awokado? ^^

Bardzo mi miło dołączyć(w końcu) do tego zacnego grona! Roślinami owadożernymi(i ogólnie roślinami) interesuję się od dawna, ale bardziej świadomie dopiero w tym roku- dotychczas byłam nieświadoma do tego stopnia, że posiadam dwa terraria wypełnione rosiczkami, których nazw nawet nie pomyślałam, aby opisać i są dla mnie w większości niewiadomą x) Jestem studentką i mam problemy z dogadywaniem się z ludźmi przez nieśmiałość. W mojej hodowli mam przede wszystkim rosiczki, ale również muchołówki, tłustosza, pływacza, kilka młodych kapturnic i dzbanecznika. Lubię hodować z nasion