Hej!
Dziękuję Wam za odzew i sugestie, a przede wszystkim za rozwianie wątpliwości co do stanu roślinki
Woda demineralizowana już zamówiona, więc mam nadzieję że wyjdzie to roślince na dobre.
Odnośnie deszczówki: unikałem jej jak mogłem, bo mieszkam w okolicach centrum Wrocławia, a czystość powietrza tutaj może pozostawiać trochę do życzenia. Chyba, że zanieczyszczenia w mieście nie mogą być aż tak mocno skoncentrowane w deszczowej wodzie aby zaszkodzić roślinie?
Odnośnie przesadzania: czy lato to dobra pora żeby przesadzić kapturnicę? Nie powinno robić się tego tylko na wiosnę po zimowaniu? Rozumiem, że woda kranowa mogła odkwasić glebę, ale czy przez pół roku podlewania kranówką przefiltrowaną przez dzbanek filtrujący mogło do tego dojść?
Pozdrawiam