Rapero7000

Czy uschnięte, czerniejące dzbany należy obciąć czy jest to obojętne? Dzbany uschnięte w wyniku aklimatyzacji, rosną nowe więć nie ma problemu z rośiną.

Chodzi o łapkę z lewej strony, która już zrobiła się czarna na czubku choć jest to nowa dopiero wyrastająca łodyga. Moim zdaniem nie powinno tak być.

Czy to normalne aby nowa wyrastająca łapka muchołówki jeszcze nie wykształcona zaczęła czernieć. Moim zdaniem za dużo miała wilgoci i wody w podłożu, dlatego przestałem na jakiś podlewać. Muchołówka jest w terariumi była przykryta folią w celu otrzymania wilgoci praktycznie nie musiałem podlewać. Ale moim zdaniem trochę przesadziłem z ilością wody na początku mogłem poczekać aż wyparuje . Od razu jak to zauważyłem ściągnąłem tą folią i trochę zasuszę podłoże i dopiero wtedy będę podlewać. Roślina jest doświetlana codziennie.

Rosiczka wygląda tak, ale już uschnięte łodygi obciąłem, ale można doszukać się na zdjęciu

Czy tłustosza trzeba doświetlać czy poradzi sobie bez ?

Czy dzbanecznik trzeba doświetlać czy nie ma takiej potrzeby?

Czy rosiczkę trzeba doświetlać ?

Czy światło tylko w kolorze niebieskim zda egzamin?

W mojej rosiczce co nie które łodygi zrobiły się na końcu brązowe w efekcie cała łodyga zrobiły się czarna i musiałem ją obciąć, na początku zaczynała od koloru żółtego. Moim zdaniem to typowe uschnięcie. Czy to normalne? Jakie mogę być powodu za mało światła, za suche podłoże, za dużo wody?

Czy dla początkującego lepiej będzie obciąć kwiaty muchołówki ? Bo z tego co mi wiadomo osłabiają one roślinę. Pozatym kwiaty mi urosły zwinęły się i uschły, a nasiona jeszcze się nie wytworzyły. Więc korzystniej będzie chyba kupić nasiona jak rzeczywiście chce się je, a nie czekać aż wytworzą się w kwiecie rośliny, która ja osłabia. Jak wy uważanie?

Wcześniej nie widziałem twojego post. Zrobiłem tak, wymieniłem podłoże na nowe specjalną kompozycję dla kapturnic. Trochę je podlałem, jest lekko wilgotne myślę, że nie można powiedzieć, że mokre. Oczywiście cześć starej ziemi została. Oczywiście rośliny z korzeniami wyciągnąłem i zasadziłem ponownie, zauważając, że roślina ma mało oraz jakieś krótkie korzenie moim zdaniem. Bo w innej kapturnicy doniczkowej miałem tak, że korzenie były aż takie długi, że wystawały w doniczki więc moim zdaniem to może być przyczyna że tak słabo rośnie ale nie wiem dokładnie. Korek słoika zamieniłem na przeźwroczystą foie i zrobiłem w niej kilka otworów. Co do doświetlania jutro przyjdzie lampa do będę działał.

Dzięki za pomoc. Tego właśnie nie sprawdzałem czy maja płyn trawienny. Nie które dzbany są aż takie małe, że ciężko wlać do nich wodę, można je uszkodzić.

Czy dzbanów dzbanecznika należy wlewać wodę?

A stare kaptury uschłe należy obciąć? Moim zdaniem one mogą osłabiać wzrost. Na zdjęciu są przynajmniej dwa takie kaptury

Dziękuję za pomoc. Czy jest możliwość aby temu zapobiec np. doświetlając roślinę czy jest to normalne zjawisko i tego się nie uniknie?

Przedstawiam zdjęcie mojej pierwszej kapturnicy jaką hodowałem, popełniłem trochę błędów na początku nieświadomie i dlatego rośnie ona bardzo słabo i marne, ale mimo wszystko jakoś rośnie. Czy jest jakaś szansa aby kapturnica zaczęła lepiej rosnąć? Może to jakiś słaby egzemplarz był, nie wiem tak naprawdę. Moim zdaniem w lesie w słoiku mam za mała warstwę podłoża i koniec korzeni sięga do warstwy pod nią i może to powodować taki marny stan rośliny ale tak naprawdę nie wiem. Czekam na wasze zdanie.

Czy taka lampa będzie dobra do doświetlania muchołówek? https://allegro.pl/oferta/lampa-led-do-wzrostu-uprawy-roslin-grow-light-10453205063?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_dio_pla_dom_oswietlenie_a_ml40&ev_adgr=oswietlenie_a_ml40&gclid=EAIaIQobChMIjLHr3urK7wIVR7rVCh0cpQzJEAQYByABEgIysvD_BwE

Jaką lampę polecacie do doświetlania muchołówki. Czy taka będzie dobra? https://allegro.pl/oferta/lampa-do-wzrostu-roslin-grow-light-200led-20w-10207632469?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_dio_pla_dom_oswietlenie_a_ml40&ev_adgr=oswietlenie_a_ml40&gclid=EAIaIQobChMIt-HylI3J7wIV6QyLCh2lFwdCEAQYCiABEgLmUfD_BwE

Dziękuję za rady z pewnością je zastosuje. Proszę powiedzieć jeszcze jedną rzecz czy strech foliaz której zrobiłem pokrywę do terarium może wpłynąć negatywnie na wzrost roślin czy nie ma to znaczenia?

Przedstawiam lepszej jakości zdjęcia terarium oraz zbliżenie roślin, które się w nim znajdują.

Może folia jest zbędna, ale załatwia praktycznie problem podlewania.

Rozumiem, ale teraz już mamy dni coraz dłuższe. Ale doświetlanie w nocy lampa LED to dobry pomysł. Wracając do tematu czy użycie strech folii dla mojego terarium waszym zdaniem nie zaszkodzi roślina? Folia tak przepuszcza światło więc nie powinno być problemu.

Dlaczego bez dodatkowego oświetlenia kwiat wyczerpie roślinę? Roślina w ciągu dnia jest oświetlona za pomocą światła słonecznego, może nie widać na tym zdjęciu tego bo folia zaparowała, ale w normalnym stanie ta folia jest przeźroczysta i pada na roślinę światło i dodatkowo okno jest od strony południowej. Czy chodzi tu o okres w nocy gdy nie ma światła?

Mają światło od góry jak i z boku, ale dodatkowo nie doświetlam roślin. Trzymam tak oprócz rosiczki i muchołówki tłustosza. No tak niskie. Tak muchołówka kwitnie.

Postaram się zrobić lepsze zdjęcie, ale wyślę w późniejszym czasie. Dokładnie jest tak jak mówisz, rośliny mają wysoko torf, że między rośliną, a folia jest mała przestrzeń. Nie doświetlałem muchołówki, kupiłem ją już w praktycznie w okresie wiosennym i zimowanie raczej ma już za sobą. Czy rozwiązanie z folią zda egzamin? Mogę ewentualnie zmniejszyć poziom torfu, żeby roślina miała więcej przestrzeni.