Skocz do zawartości

bibosz1

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    1345
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez bibosz1

  1. Z peltatą już przetestowane. Pare razy w roku przechodzi w stan spoczynku, a potem znów rośnie. Warunków jej wtedy nie zmieniam. Ciekaw jestem czy w dłuższym termimie to jej nie zamęczy, ale tak już działa ponad rok. Dzięki @Pawianus za stronkę
  2. Kupiłem jakiś czas temu "world of drosera". Świetna książka (ksiazki). Kopalnia wiedzy i fantastyczne zdjęcia. Idę w specjalizację rosiczkową plus trochę heliamphor i jakieś pojedyńcze inne. Oczywiście też balkon i moje torfowiskowe skrzynki, ale to dodatek. Tam będzie to co da radę. Co do bulwiastych, wiem, że potrzebują okresu spoczynku. Wiesz może @Cephalotus czy dadzą radę bez? Peltata daje radę cały rok. Tylko czy to nie wyjdzie po kilku latach i nie skonczy się zgonem z "niewiadomych przyczyn".
  3. bibosz1

    Quasi torfowisko

    Tylko o darlingtonie się martwie, a tak to luz pogoda jest dobra. Założe się, że s.purpurea puści nowe liście w tej temp Postaram się dopilnować żeby całość nie wyschła jak rok temu, ale też bez zbyt wielkiej ingerencji. Tylko turiony rosiczek obłożyłem mchem. Może też darlingtonie przykryje. Póki co jest dodatkowo owinięta agrowłókniną żeby ją zimny wiatr nie smagał.
  4. Nie mam kompletnie czasu zrobić naprawdę dobrych fotek całości. Dziś zobaczyłem, że ślicznie kwitnie d.yilgarnensis. Jakiś czas temu kupiłem trochę rosiczek bulwiastych. Przyszły w mocno średnim stanie. Część dałem pod lampy, a część po lampy i do witryny. Te bez witryn ruszyły szybciej, ale te z witryn, z wyższą wilgotnością, rośna dużo ładniejsze.
  5. bibosz1

    Quasi torfowisko

    Na zewnatrz temperatura -4stC, a u roslin 3stC, wiec jest fajnie
  6. bibosz1

    Quasi torfowisko

    Patrze teraz, że od sierpnia nie było żadnej aktualizacji. Szkoda w sumie, bo ładnie rosły. Temperatura spada. Zarówno w dzień jak i w nocy. Tragiedii jeszcze nie ma, ale same rośliny pokazują, że już idą spać W tym roku baz falstartu i póki co zdecydowanie mniej styropionowo. Skrzynki zdjęte, bo łapały każdy deszcz. Woda odlana, co w torfie to zostało, a trochę zostało. Położyłem je blisko ściany i osłoniłem agrowłókniną. Póki nie przyjdą konkretne mrozy nie pakuje w styropian. Wemtylacja jest. Dostęp do światła też. Będę monitorował temperaturę. A jak znow się zrobi ciepło to wyjęcie ich spowrotem to pare minut
  7. D. x andromeda. Postanowiłem ją sprobować wybarwić jak d.adalae i się udało wygląda chyba nawet jeszcze ładniej jak tamta. Dostała też małego karaczana tureckiego, bi pająk nie chciał. Tu jest już po 3 czy 4 dniach "jedzenia" D.neocaledonica. Lubi wilgotność. Wszła mi jakiś czas temu w stan uśpienia, ale w wyższej wilgotności, po kilku tygodniach, zaczeła się rozwijać. Teraz wygląda tak
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.