bibosz1

Niestety @Cephalotus pewnie miałeś rację. Dwa stożki z helkami zalepiła czarna maź (pierwsza fotka; zraszałem i trochę zeszło). Ten torfowiec też nie jest tylko wypalony słońcem, ale pokryty twardą skorupą. Przeczekać to? Przesadzać? No druga oocja to tragedia i wolałbym uniknąć. Nie jest też jeszcze jakaś tragedia. Rozsiała się binata i widać, że warunki nie są tragiczne. Tłustosze po tym jak słońce odpuściło też lepiej wyglądają. Helki puszczają nowe kielichy, ale może to kwestia czasu jak przestaną. Co ciekawe ten torf mam w wielu innych doniczkach i nie było tego problemu

Ślicznie to wygląda. Bardzo fajnie, że jest duża różnorodność. Jak sklep z cukierkami, gdzie nie wiadomo, które najfajniejsze

No tak nie do konca wlasnie. Wkladalem d.madagascariensis do witryny, gdzie bylo jakies 70%. Malo mi nie padly. Po wyjeciu, z czasem, jest juz ok. A sa to jedne z bardziej popularnych/dostepnych rosiczek. Za to h.heterodoxa w samym akwa nie dala rady. Musialem ja od gory jeszcze 5l baniakiem z obcietym dnem przykryc. Ale wiem, ze da rade ja przyzwyczaic jako rosline parapetowa. Duzo zalezy ile tej wilgotnosci tam bedzie w tym akwarium. Dobrze by to najpierw sprawdzic. U mnie w akwa (odkrytym, zalanym na dnie woda) wcale mocno jakos jej nie podbijalo wzgledem pokoju, w ktorym stalo. Po czesciowym zakryciu gory bylo lepiej, ale dalej bez szalu. Jak akwa przykryte to dobrze zadbac tez o ruch powietrza zeby plesn sie nie pojawila czy inne grzybki. Ja bym proponowal popatrzec co maja sklepy i co sie podoba. Wrocic na forum i poczytac o konkretnej roslinie jakie ma wamagania. Szukal bym wsrod prostrzych odmian, ktore nie zimuja, nie wymagaja spadkow temp w nocy i po pol roku nie wyrosna z akwa

Cephalotus wygląda coraz ładniej dziś trochę podkarmiony. Miejscami zaczyna się też pojawiać inny kolor niż ciemno zielony.

A tu ta sam h.heterodoxa, która teraz kwitnie zdjęcie z maja 2021

Moje hobby się zaczyna specjalizować. Był moment, w którym wszystkich roślin miałem blisko 400 sztuk. To był chyba moment krytyczny już jakiś czas temu zacząłem przebudowywać swoją kolekcję. Obecnie idzie ona mocno w stonę rosiczek, heliamophor i trochę hoyi. Z racji tematyki forum poniżej część dotycząca heliamphor. Dziś przybyły. Podroż to 3 dni. Zamówione z 1.5 miesiąca temu u wistuby. W zasadzie wszystkie rosną w podłoży, którym przyszły, czyli głównie torfiec z dodatkiem prelitu i odrobiną torfu jak chyba widziałem. Moja mieszanka do tego to sam torfowiec z dodatkiem perlitu. Doniczki przezroczyste bo ładnie wyglądają były zakusy na terrakote, ale nie mam pewności czy z czasem nie użyźni to podłoża. Chyba nawet fajniej wyszło z tymi H.pulchella H.purpurascens H.minor "burgundy black" H.hispida H.ionasi H.heterodoxa. Kończy kwitnąć i znów zaczyna H.minor H.neblinae PS Tylko zdjęcia robiłem na parapecie. Całość stoi w terrarium i ma blisko 100% wilgotności. Koło części roślin na noc stawiam butelke z zamarźniętą wodą. Kilka stC zbija. Docelowo (jak sprzedam jeszcze trzy rośliny) zwolni mi się jeszcze jedna taka półka, a nawet dwie. Rośliny porozkładam tak żeby miały lepszy dostęp do światła i więcej miejsca. PS 2 Jest w tym ironia, bo jak zaczynałem się interesować owadożerami to heliamphory mi się nie podobały. Teraz mnie fascyjnują