bibosz1

Siedz tu i nie było tematu Sam się zastanawiam czy nie przeczytać całości faq jeszcze raz. Czytałem jak zaczynałem przygodę i na bank nie wszystko zrozumiałem/zostało w głowie. Co do Twoich rad to ładnie mi odżyły d.regie i d.adalae. Regie są większe i każdy kolejny liść też. Adalae mnożą się z korzeni jak szalone. Zauważyłem tylko, że zwykle co jakiś czas obumiera główna roślina (stożek) i w to miejsce pojawiają się nowe. Za to z cephalotusem ciekawie. Kupiony zaczął mi bardzo szybko obumierać. Zrobił się dosłownie miękki (miałem tak kiedyś z h.heterodoxą jak miała za niską wilgotność). Włożyłem do witryny z wilgotnością jakieś 90%. Co miało obumarło, ale roślina odżyła i rośnie. Wcześniejszy cephalotus, którego miałem, rósł bez problemu poza witryną (znaczy się padł, ale to nie była kwestia wilgotności). Za jakiś czas wrzuce fotki, bo mam taki niby "time line" Wróce do wawy to wrzuce fotki rosiczek.

@Cephalotus fajnie, że jest ktoś kto się chcę dzielić wiedzą. Szkoda, że nie ogarniasz tak aroidów, czy innych storczyków, hoyi, alokazji ja np nie zauważyłem tych wykwitów na perlicie, ale porównując wcześniejsze fotki rzeczywiście są. Do tego pomyślałem o korzeniach, a Tobie chodziło o osadzanie się na nadziemnych częściach. Trzeba czerpać tej wiedzy póki tu jeszcze siedzisz A teraz do meritum. Na stożkach nic się póki co nie odkłada, a przynajmniej nie widzę. Większa część roślin została przesadzona w torfowcu w którym rosła włożonym do torfu. Kilka helek na żywioł włożyłem do samego torfu. Wiedziałem, że wilgotność będzie wysoka i się powinno się przyjąć. No i się przyjęło Podlewam z góry. Ostatnio wlałem więcej, więc na jakiś czas starczy, ale docelowo zraszam całość co 1-2 dni. Czas pokaże czy te wykwity będą szkodziły.

Niestety torfowiec słonko i temperatura mocno pali. Teraz jak spadły to odżył. Patrzyłem na foty zaraz po zrobieniu terrarium i perlit jest biały. Podlewam przez zraszanie, więc może się troche zabrudził. Niestety (lub może stety) @Cephalotus ma prawie zawsze rację prawie, bo pewnie czasem nie ma, ale na jego pomocy/wskazówkach się jeszcze nie przejechałem. Licze teraz na to, że rośliny będą dalej rosły i mimo braku idealnych dla siebie warunków dadzą radę w dłuższym terminie. Terrarium ma już 4 miesiące i jakby była tragedia to pewnie by już rośliny padły.

Z tym tds dobry pomysł, ale przydałaby się wartość bazowa, jaką powinna mieć taka woda przy dobrym torfie. To że leje tam destylkę chyba nie przełoży się na 000 na mierniku przy wodzie z torfem. Z marketu. Chyba 16zl za 60 czy 80l. Oczywiście kwaśny bez dodatków. Teraz nazwy nie sprawdzę, ale za jakiś czas podeślę. Fakt, torf wizualnie jest mega, co mnie bardzo cieszy. Bez grud czy śmieci (oczywiście coś tam się trafi, ale na te co wcześniej miałem jest super). Pytanie czy te wikwity nie załatwią efektu wow

Teraz już widzę o co Ci chodzi. Skały z tyłu to czerwona lawa. Powinny być neutralne były też już wcześniej w terrarium i nic nie padło. Mam nadzieje, że będzie ok. Ten sam torf mam na balkonie w mucholach. I tu i tam póki co jest ok, ale z czasem dopiero będzie widać Da radę jakoś sprawdzić/zmierzyć na ile torf jest jałowy?

Jak dobrze sprawdziłem to chcesz importować rośliny z usa. Naprawdę myślisz, że to dobry pomysł i dadzą radę? Są sklepy w eu, które dostarczą ci dużo szybciej rośliny. Osobiście bym nie ryzykował

To nie minerały (chyba, że coś przegapiłem) tylko jakieś grzyby rosną. Nawet nie pleśń, co normalne malutkie pionowe grzybki. Na tą chwilę nie wygląda żeby roślinom przeszkadzało. Teraz tak wygląda, bo zrobiłem oprysk topsinem. Taka papka trochę wyszła. Są tam: midoxy, heterodoxy i burgundy black

Czplants mialo. Mieli problem z dostawa z BE, ale moze juz ogarneli

Jak w zaszłym roku tak i w tym, przez brak możliwości wkładania na noc butelek z zamrożoną wodą, dzbanki idą na zewnątrz. Miejsce raczej w cieniu, może z rana trochę światła pada. Obecnie jest 89% i koło 26stC. W nocy spadki będą takie jak powinny być. Prognoza nie przewiduje upałów po 37stC więc będzie ok. W innym przypadku mogą sie ugotować 😕 I aktualizacja małego terrarium. Jedna helka padła, druga co padła to odbiła z korzenia Tak jak wcześniej, temperatura im nie służy. Tłustoszą za to światło. Ale prawda taka, że lepiej tu mieć nie będą (w tym terrarium) i przeżeje to co się przyzwyczaji dziś podkarmiłem niektóre helki wylęgiem karaczana tureckiego i nogą świerszcza. Mech się też trochę rozrasta No i binata kwitnie, więc fajnie się rozsieje po terrarium. Kwiat jest tuż przy wiatraczku, więc całość rozwieje.

Co miało to już odżyło najbardziej szkoda mi zielonej psittaciny i dużej darlingtonii. Rośliny ładnie ruszyły, a poranne słońe na wschodniej stronie robie robotę