Niektorych nie widuje nawet po kilka tyg, bo sa tak skryte. Do czesci reki w zyciu nie wloze, bo to by pewnie byla ostatnia rzecz jaka bym zrobil (poecilotheria, murinus czy chilobrachys) ale tak na powaznie to proste w obslidze zwierzeta, niebezpieczne jak sie robi glupie rzeczy przy nich. Grzenie to automat, wody czasem dolac i wrzucic jakiegos swierszcza lub szarancze raz na 1-2 tyg. Stad taka ilosc
@Cephalotus podobno drzewolazy sa duzo latwiejsze niz sie mowi. Problematyczne moze byc jak ktos wyjezdza na dluzej i nie ma kto nakarmic.
Zaba roga, zolwie ladowe, takie akwarium z 300l, szklarnia, ogrod zimowy, grupowka monocentropus balfouri, no jest pare marzen do zrealizowania jeszcze