Skocz do zawartości

Noliena

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    141
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Noliena

  1. Hejka, swego czasu trzymałam helki minor i w słoiku i na parapecie w doniczce. W obu przypadkach rosły dobrze, ale zaznaczam, że były doświetlane. W słoiku rosły w mchu torfowcu żywym, który co jakiś czas trzeba było przycinać żeby nie zarósł helek, a podlewanie odbywało się raz na kilka miesięcy strzykawką. Te w doniczce podlewałam klasycznie przez podsiąkanie. Rada ode mnie - dużo światła. Życzę powodzenia w hodowli.
  2. Witaj, rośliny o których piszesz, że mają "paszcze" to muchołówki amerykańskie (Dionaea muscipula). Ta z "czułkami" to rosiczka Drosera capensis. Zajmując się nimi niestety nie ustrzagłaś się błędów. Po pierwsze stosujesz złą wodę - powinna być demineralizowana. Przegotowana na dłuższą metę szkodzi roślinom, bo w podłożu kumulują się związki mineralne. Jednak nie to jest przyczyną stanu Twoich roślin. Trzymając je w słoikach nie masz kontroli nad wilgotnością podłoża i wygląda na to, że najzwyczajniej je przelałaś. Teraz robi się coraz chłodniej i światła jest mniej, więc rośliny nie potrzebują tak mokrego podłoża jak latem. Ponadto nie są to rośliny wymagające dużej wilgotności powietrza, więc zamknięty słoik jest bez sensu, jedynie sprzyja rozwojowi pleśni. Światło, to jest to czego im trzeba, a 60 cm od okna... dociera go mało, niestety. Kolejna sprawa - jakiej ziemii dosypałaś? Mam nadzieję, że kwaśnego torfu, inaczej je dobiłaś. Prawdopodobnie nie masz już czego ratować i skupiłabym się na Twoim miejcu na zapewnieniu rosiczce właściwej opieki - postawienia jej na parapecie, gdzie będzie miała możłiwie najwięcej światła i stosowaniu wody destylowanej. Na przyszłość polecam zapoznać się z warunkami uprawy roślin, które chcesz mieć.
  3. Noliena

    Drosera Capensis Albino

    Lampka wydaje się fajna, a cena na chińskim portalu zakupowym całkiem znośna. Jeśli planujesz w przyszłości rozszerzyć hodowlę o ciekawsze gatunki to zakup wydaje się ok. Dla samych D. capensis bym się mocno zastanawiała czy jest sens. One i bez doświetlania będą rosły.
  4. Noliena

    Brak załączników

    Chodzi Ci o korzystanie z forum przez tapatalk?
  5. Wykwity soli po zmianie wody pozostaną (chyba, że ze względów estetycznych usuniesz je ręcznie z powierzchni torfu), ale w tej ilości nie zaszkodzą roślinie. Na razie nie ma sensu jej przesadzać. Zmień wodę na demineralizowaną i zapewnij odpowiednią ilość słońca - pamiętaj, że muchołówki są baaaaaaaaardzo światłolubne.
  6. Podejrzewam, że to jest właśnie przyczyna obu objawów. To co widzisz na torfie to wykwit soli mineralnych z wody. Nie pokazałeś zdjęcia zielonego nalotu, ale mogą to być glony. Najlepiej zmień wodę na demineralizowaną.
  7. To śluzowce, też je miałam. Po tygodniu zeszły do podziemia i już ich nie widziałam, oby tak było u Ciebie. Więcej poczytasz tutaj.
  8. Wspaniałe rośliny, patrzyłam z zapartym tchem na te roślinne kompozycje.
  9. Hej, ja używam wersję PLANT taj lampki i sprawdza się nieźle, a używam 2 sztuk do oświetlania kompozycji, która nie ma dostępu światła dziennego. Poprzednik ma jednak rację, mało kto poprzestaje na jednej roślinie i dla parapetowych dzbanków mam świetlówki liniowe.
  10. Noliena

    Chora muchołówka

    Weź zwykłą lampę na gwint E27 i dokup żarówkę dla roślin (coś w tym stylu: https://ledfarmer.pl/pl/p/Zarowka-LED-Oswie...Roslin-15W/148). Osobiście bym przesadziła zostawiając podłoże przy korzeniach, co zmniejszy stres rośliny.
  11. Noliena

    Chora muchołówka

    Pytasz gdzie popełniłeś błąd. Pierwsze co mi się nasuwa to dodanie ziemi uniwersalnej. Skąd ten pomysł? Owadożery wymagają kwaśnego podłoża, bez związków mineralnych i nawozów. Do podłoża można dodawać żwirek, keramzyt, perlit ale nie ziemię uniwersalną. Druga rzecz to podlewanie przegotowaną wodą. Powinna być destylowana. Na kranówie też będzie rosło, ale marniej i wymaga częstszej zmiany podłoża ze względu na gromadzenie się minerałów dostarczanych w wodzie (im woda twardsza tym gorzej dla rośliny). Skoro już jej nie zimowałeś, to zostało doświetlać i podlewać normalnie. Radziłabym też przesadzić do kwaśnego torfu ze żwirkiem, bo ten dodatek ziemi uniwersalnej może Ci rośliny zabić. I jeśli dożyje kolejnego sezonu porządnie ją przezimuj. Żadnych zdjęć w Twoim poście mi nie wyświetliło, więc sugeruję się opisem jaki dałeś.
  12. Noliena

    "Las w słoiku"

    Ja w osobnych słoikach trzymałam D. spatulata i heliamforę minor. Obie rośliny rosły dość dobrze, rosiczki kwitły. Słoiki były zamknięte nie całkiem szczelnie - usunęłam uszczelki. Raz na kila miesięcy, pół roku dolewałam odrobinę wody strzykawką. Jeśli chcesz zrobić układ zamknięty szczelnie na pewno też się da. Pokaż rezultaty swojego słoikowania.
  13. Noliena

    Bicalcarata

    Co do parapetu - mam bicalcaratę na takowym i... żyje. Ot i tyle. Dzbankuje, ale dzbanki nie zwiększają rozmiaru i jest zawsze tylko 1. Więc na upartego da się, tylko po co? Teraz bym ją sobie odpuściła, ale tak bardzo chciałam ją mieć, że podjęłam próbę. Przetrwała kilka sezonów i wygląda ciągle tak samo. Możesz ją zobaczyć w mojej galerii roślin z 2014 roku. http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...t&p=1006841
  14. Rewelacja! Pięknie to wygląda.
  15. Piękne zdjęcia i super rośliny.
  16. Hej, w ręce wpadł mi aparat to taka mini aktualizacja jak to po dwóch latach i pod ledami wygląda.
  17. Dołączę do poprzedników - D. roseana cudowna!
  18. Zwycięstwo! Paskudy wróciły do podziemia.
  19. Dziękuję. To wersja druga tej kompozycji - ma jakieś pół roku. Pierwszą przerosły pływacze z których obecnie zrezygnowałam. A tłustosze nie tylko rosną ale i kwitną, więc chyba przywykły.
  20. Dzięki za odpowiedzi. Gdyby chodziło tylko o jedną doniczkę z cefalkiem to bez problemu bym go przesadziła. Niestety śluzowce zadomowiły się w w większej kompozycji... i o ile nie szkodzą to niech są, ale pod ziemią... bo zarodnie wyglądają po prosu paskudnie. Jeszcze z tym powalczę, możne wróci do podziemia.
  21. Łukasz, dzięki za szybką odpowiedź. Temat który podlinkowałeś niestety nie napawa optymizmem. Kurczę, specjalnie do ogródka dałam torf ze sprawdzonego źródła... a tymczasem jak się okazuje wyhodowałam śluzowce Cribraria argillacea czyli przetaczek gromadny. Ogródek ma raptem kilka m-cy a chyba się skończy na robieniu wszystkiego od nowa.
  22. Hej, mam do Was prośbę o pomoc w identyfikacji paskudztwa jakie mi się zalęgło w moim owadożernym ogródku. Chodzi mi o te grzybki(?) w postaci czarnych kuleczek. Na razie wypróbowuję na nie Topsin, ale może ktoś miał z czymś takim do czynienia i podpowie jak się ich skutecznie pozbyć?
  23. Noliena

    Kącik informatyka

    Karaluch, jakim cudem masz tę samą literę dysku przypisaną do 4 partycji? Jesteś w stanie przypisać im różne litery? Może wtedy udałoby się je scalić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.